291) Rabbi Johanan spacerował z rabbim Hija. Kiedy oni doszli do jednego pola, powiedział rabbi Johanan: „To pole było moim, lecz sprzedałem go, żeby stać się godnym Tory”. Zapłakał rabbi Hija. Zapytał u go Rabbi Johanan: „Dlaczego ty płaczesz?” Odpowiedział mu: „Ponieważ ty nic nie pozostawiłeś sobie na starość”.
292) Powiedział jemu: „Hija, synu mój, czyżby moje postępowanie wydaje się tobie lekkomyślnym” Przecież ja pozostawiłem to, co było stwarzane przez sześć dni, żeby nabyć to, co było stwarzane przez czterdzieści dni, jak powiedziano: „I przebywał tam ze Stwórcą czterdzieści dni i czterdzieści nocy”. I nabyłem ja tam wielkie i piękne rzeczy, których nie ma na świecie, i jest to – rada i zrozumienie, mądrość i siła. Powiedziano o tym: „U mnie rada i zrozumienie, ja wiedza, u mnie siła”.
293) Gdy rabbi Johannan zajmował się Torą, kolor jego twarzy podobny był do słońca. Któregoś razu spotkał go rabbi Josi i powiedział do niego: „Patrz twarz twoja świeci się podobnie do świecenia słońca”. Rabbi Johanan odpowiedział: „To nie ono, a to nauka świeci się we mnie. Pisma mówią o nim: „A kochający Go – będą jak wschodzące słońce w całej potędze swojej”.
294) Tora na początku nazywa się zrozumieniem, a następnie siłą, jak powiedziano: „U mnie rada i zrozumienie”. Na początku ona nazywa się zrozumieniem, gdyż ona osłabia siłę człowieka, ponieważ on powinien walczyć ze złym początkiem i zmusić swoje ciało wejść do domu nauki, czyli „bait midrasz”, żeby przyuczyć go do nauki Tory. Po tym, jak on przyzwyczaja się do zajmowania się Torą, wtedy człowiek traci radość i siłę, jak powiedziano: „Ja wiedza (bina), u mnie siła (gwura)”. Mówi się o tym, że kiedy człowiek przyzwyczaja się do Tory (nauczania) i mądrości (hochmy), on zyskuje blask (tiferet). I w czym zawarta jest siła (gwura)? – Prowadzić wojnę Stwórcy [ze złym początkiem].
295) I Torą Stwórca stworzył świat. Jak powiedziano: „I byłam ja u Niego wychowanką”. Należy czytać nie „wychowanką (amon)”, a „rzemieślniczką (oman)”. To oznacza: „Na początku stworzył Wszechmogący (Elokim)” – tym początkiem „stworzył Wszechmogący (Elokim) niebo i ziemię”, czyli Torą.
296) Stworzona ona dla niczego innego, jak tylko dla lęku, który nazywa się początkiem, jak powiedziano: „Lęk Stwórcy – początek poznania”. Świat stworzony na osnowie lęku. Powiedziano o tym: „A Wszechmogący uczynił tak, żeby odczuwali lęk przed Nim”. On stworzył świat „żeby odczuwali lęk przed Nim” – na osnowie lęku, który jest początkiem, „stworzył Wszechmogący (Elokim) niebo i ziemię”.