808) Po tym, jak zgrzeszył człowiek, i był na niego wyrok, oddalił jego Stwórca od tych nasłodzeń i zadowoleń, które były u niego w Edenie. I ustawił On straże we wrotach ogrodu edeńskiego. I kim są oni? Są to cherubiny. Jak powiedziano: „I ustawił na wschód od ogrodu edeńskiego cherubiny, i płomień obracającego się miecza” – dlatego żeby strzec piękna edeńskiego ogrodu i wejścia do niego.

809) I wtedy było postanowienie, że od tego czasu i dalej nie jest zezwolone człowiekowi wchodzić tam, lecz tylko duszom, które będą na początku sprawdzone przez cherubiny. Jeżeli widzą one, że dusza godna jest wejść, to wejdzie, a jeżeli nie, wypychają ją na zewnątrz i ona spalana jest tym płomieniem lub otrzymuje karę.

810) I odpowiednio do tego było w świątyni, kiedy wchodził koen w wewnętrzne pokoje, w święta świętych, będące podobieństwem ogrodu edeńskiego. I kiedy koen wchodził tam, to wchodził duszą, a nie ciałem, czyli ciało było odmienione w stosunku do duszy, tak jakby go nie było, „w strachu, przerażeniu, drżeniu i niepokoju”[1], w czystości i nieskazitelności. I cherubiny stoją tam na straży, podobnie do cherubinów stojących we wrotach ogrodu edeńskiego.

811) Jeżeli koen stał się godny, bez problemu wchodził tam i bez problemu wychodził. A jeżeli nie był godzien, wychodziły pomiędzy dwoma cherubinami płomienie, spalające go, i on umierał wewnątrz. Szczęśliwy jest ten, kto bezproblemowo przeszedł pomiędzy nimi. Nie ma nic w świecie, czemu nie byłoby przykładu z góry.

812) Wąż, który okłamał i skusił Chawę. Jest to gra słów, gdyż słowa „wąż (nachasz)”, obracają się w aramejskim w „chiwija”, odpowiada Chawie. Wąż (chiwija) – zahar (męskiego rodzaju), Chawa – nekewa (żeńskiego rodzaju). W ten sposób słowo jednej mowy podobne do słowa innego. I podobnie do tego „wąż-miedź (nachasz-nechoszet)” – są to również słowa podobne według znaczenia.

813) Powiedział rabbi Josi: „Przecież napisano: „I dał Adam imię żonie swojej Chawa, ponieważ ona była matką wszystkich żyjących” – lecz nie napisano, że nadał imię według imienia węża (chiwija). Powiedział rabbi Parchija: „On nazwał ją Chawa z tego powodu, co stanie się w przyszłości, w przeciwnym wypadku on powinien nazwać ją Chaja, przecież „ona była matką wszystkich żyjących (em kol chaj)”. Lecz z tego powodu, co stanie się w przyszłości, ona nazwana imieniem Chawa, ponieważ wąż powinien był skusić Chawę.


[1] Babiloński Talmud, traktat „Brachot”, 22:1.