Kiedy człowieka dotyka jakieś ziemskie nieszczęście, on powinien żałować tego, że Stwórca zesłał mu karę, i on odczuwa cierpienie. Jeżeli on nie żałuje, to nie jest to karą. Dlatego że karą nazywa się to, co jest bolesne dla człowieka, i nie jest w stanie on wytrzymać swego stanu, tego, co związane jest z zarobkiem lub pracą. I jeżeli on mówi, że nie odczuwa cierpienia, to oznacza, że on nie otrzymał kary, którą Stwórca daje mu. Należy wiedzieć, że kara jest to naprawienie jego duszy.

I widzimy, że jeżeli on nie żałuje, to on przegapił naprawienie. I również powinien modlić się do Stwórcy, żeby On zabrał od niego cierpienie i żal, który on odczuwa. Dlatego że modlitwa, która wychodzi z powodu cierpienia, jest to większe naprawienie niż kara. Ponieważ Stwórca daje karę człowiekowi nie w postaci zemsty – niby karząc go za coś, ponieważ nie był on posłuszny, jak to jest przyjęte w świecie, a kara jest naprawieniem.

Kiedy człowiek modli się do Stwórcy, żeby On zabrał od niego karę, widzimy, że człowiek tak jakby prosi u Stwórcy, żeby zabrał od niego naprawienie. I jest pytanie: Jak człowiek może prosić Stwórcę, żeby zabrał od niego naprawienie? Przecież naprawienie jest na błago człowiekowi? I jest wyjaśnione, że w modlitwie, w której prosi człowiek Stwórcę, żeby pomógł mu, jest u niego połączenie ze Stwórcą. I jest to większe naprawienie, niż naprawienie, które człowiek otrzymuje poprzez karę.