W nim wyjaśnia się rosz i guf A’K do tabura, kiedy w dziesięciu sfirot rosz jeszcze nie jest przejawione kli, a w dziesięciu sfirot guf przejawiło się pierwsze kli, które nazywa się keter, dziesięć sfirot określone w tym kli na miarę oddalenia ich od właściwości dalet. Znajdując się w jednym kli nazywane Akudim, i w nim jedenaście punktów:
- Nie ma u nas sił do zbadania czegokolwiek powyżej świata Acilut.
- Dziesięć sfirot Acilut – są to światła i kelim, i żeby połączyć je z wyższymi korzeniami niezbędna jest kolejność budowy poziomu, od rosz do sof.
- Światła, które mają odniesienie do guf w A’K, od pe do tabur, nazywane Akudim.
- Od uderzeniowego wzajemnego oddziaływania jeden z drugim or pnimi i or makif, poza pe, urodziła się AWA’Ja kelim.
- Przed Akudim, czyli w dziesięciu sfirot mających odniesienie do rosz de-A’K, nie ma kelim.
- Kli Akudim jest keterem, poniżej Akudim wyszło dziesięć kelim KaHa’B Tu’M, i w Akudim wynika jedno kli dla dziesięciu sfirot.
- W or elion jest siła dziesięciu sfirot.
- Przedłużyło się światło Akudim od pe do tabura i zawróciło, i oddaliło się do swojego źródła – do pe.
- A reszimo, które pozostało po wypróżnieniu się ze światła, przyjęło jakość kli.
- Ponieważ światło oddaliło się za jednym podejściem, dlatego było stworzone jedno kli, które nazywa się keter.
- Dziesięć sfirot tego kli określane miarą oddalenia ich od bhiny dalet (właściwości malchut), czyli zgodnie z czterema właściwościami or elion.
Nie ma u nas sił do zbadania czegokolwiek powyżej świata Acilut.
1) Jak wiadomo, nie istnieją u nas siły, by zbadać cokolwiek, co poprzedzało pojawienie dziesięciu sfirot, i dlatego nie należy szukać do tego podobieństwa w żadnym obrazie lub formie1. Dla wyjaśnienia i opisu powinniśmy wykorzystywać język alegorii i porównania2. Dlatego, chociaż wykorzystujemy obraz jako realność, lecz w górze on nie istnieje, a wszystko to wyłącznie dla bardziej lekkiego wyjaśnienia.
Or pnimi
1. Wszystko, określane przez nas jako właściwości w światach, ma odniesienie i schodzi ze świata Acilut i niżej, czyli ze świata, w którym już objawiło się dziesięć sfirot i naprawienie linii (kawim) na osnowie „hesed, din i rachamim”. Lecz powyżej świata Acilut, czyli przed tym, jak pojawiło się dziesięć sfirot, nie mamy tam za co się zahaczyć, żebyśmy mogli rozróżniać jakiekolwiek podobieństwo lub zmianę formy pomiędzy dwoma sfirot. Dlatego początek poznania rozpoczyna się z ubrania dziesięciu sfirot w dziesięć kelim, czyli z Acilut i niżej.
I to jest to, o czym pisze Ari, że nie ma u nas sił do zbadania czegokolwiek, co poprzedza pojawienie się dziesięciu sfirot. I dlatego nie należy upodabniać i porównywać z żadnym obrazem lub formą. Ponieważ przed tym, jak pojawiło się dziesięć sfirot, które otworzyły się w świecie Acilut, dziesięć sfirot były podobne do światła bez kli, przeznaczonego dla niego. A jak wiadomo, nie ma u nas możliwości poznać cokolwiek w świetle bez kli.
2. To oznacza, że od świata Acilut i niżej staje się możliwym względnie wskazać nam na właściwości wyższych duchowych korzeni znajdujących się wyżej, za pomocą przykładów i obrazów wziętych z realności lub systemu sterowania olam aZe. Dlatego że cała mnogość stworzeń i różne formy ich sterowania, znajdujące się w olam aZe, rozwijają się stopniowo i schodzą z wyższych światów w dokładnym podobieństwie odniesienia, jak pieczęć i jej odcisk, kiedy to wszystkie detale znajdujące się w pieczęci są odpieczętowane i przechodzą na odcisk bez jakiegokolwiek braku.
O tym powiedziano poprzez mędrców: „Nie ma żadnej trawki z dołu, nad którą nie byłoby anioła, sterującego nią z góry, który chroni ją, bije i mówi jej – rośnij”. Tym wskazują oni na to, że nie ma najmniejszej cząsteczki w olam aZe, w której nie byłoby korzenia w świecie wyższym. I korzeń ten działa w każdym przejawieniu, zmianie stanu, we wszystkim co jest objawione w stosunku do nas w olam aZe.
I dlatego znaleźli kabbaliści dla siebie szczególny język, pozwalający przekazywać indywidualne osiągnięcia wyższych światów na piśmie i ustnie, z pokolenia na pokolenie. Biorą oni gałęzie olam aZe i za ich pomocą otwierają to, co odbywa się w światach wyższych i ma odniesienie do tych gałęzi.
I dlatego, jak podobne odniesienia pomiędzy korzeniem i jego gałęzią biorą swój początek wyłącznie ze świata Acilut i niżej, czyli od momentu całkowitego otwarcia dziesięciu sfirot, i w żaden sposób nie wcześniej, to staje się zrozumiałym, dlaczego jest niemożliwym wskazać na bardziej wyższą realność za pomocą materialnych gałęzi. Przecież jest nieobecne w tych gałęziach proste odniesienie do nich (z góry), dlatego niezdolne są one wyjaśnić pojęcia, które do nich się odnoszą.
I dlatego mówi Ari, że te przykłady i obrazy, które on wykorzystuje w tekście, są wyłącznie dla ulgi pojmowania, żebyśmy mieli za co się zahaczyć, żeby było możliwym chociaż jakkolwiek wskazać na korzenie w świecie Acilut. I dlatego na początku niezbędnym jest zrozumieć gałąź w jej odniesieniu do korzenia znajdującego się w świecie Acilut. A następnie korzeń ten można porównać z jego bardziej wyższym korzeniem, który znajduje się w światach poprzedzających świat Acilut.
Dziesięć sfirot Acilut – są to światła i kelim, i żeby powiązać je z wyższymi korzeniami, niezbędna jest kolejność budowy poziomu od rosz do sof.
2) Lecz wiedz, że dziesięć sfirot Acilut – w nich są dwie jakości3: jedna – rozprzestrzenienie duchowego światła, a druga – to kelim i ewarim (części), w których rozprzestrzenia się Jego istota. I w każdej z nich powinien być swój korzeń z góry, u obydwu tych jakości. Dlatego niezbędne nam jest ułożenie w kolejności poziomów – od rosz do sof.
Or pnimi
3. Mówi się o rozprzestrzenieniu świateł, które nazywane NaRaNHa’J, i o kelim i ewarim, które nazywane KaHa’B HaGa’T NeHI’M, lub pięcioma parcufim: A’A, Aba we Ima i Zo’N, w które ubierane NaRaNHa’J. Wszystko, co związane z każdym z nich, tworzy oddzielny temat dla nauki, dlatego że drogi rozprzestrzenienia i otwarcia u nich (światła i kelim) różnią się jedna od drugiej. I nie tylko się różnią, a nawet przeciwne jedna drugiej.
Tak w kelim, na przykład, na początku objawiają się wyższe kelim: na początku otwiera się keter, następnie hochma i w końcu malchut. W światłach odwrotnie – na początku przejawia się światło nefesz, później ruach i w końcu otwiera się jechida. Przeciwne one w ten sposób jeden od drugiego wszystkimi swoimi przejawieniami i właściwościami. I dlatego, jeżeli nie poznamy ich sensu w całej pełni, w samym korzeniu, nic nas nie uratuje od plątaniny i chaosu w tej nauce.
Dlatego powinniśmy mówić o tym w kolejności poziomów – od rosz do sof, i wtedy możemy zrozumieć sens wszystkiego wychodząc z jego korzeni. To da nam możliwość zrozumieć na każdym poziomie, nie mieszając pomiędzy sobą rodzajów i kolejności kelim tak, jak to właściwe dla kelim, a różnorodności i kolejność świateł, jak to właściwe światłom. I wtedy nie będą plątać się te pojęcia jedne z drugimi.
Światła, które odnoszą się do guf A’K, od pe do tabura, nazywane są Akudim.
3) Powiedziano: „I widziałem we śnie, i przywódcy podnoszący się na stado: Akudim, Nekudim i Wrudim4…”. Jeszcze powiedziano: „…ponieważ widziałem ja wszystko, co czyni tobie Lawan.” Ten cytat mówi o wszystkich tych właściwościach, o których my mówimy. Lawan oznacza „lowen elion – wyższa biel”, która wyprzedza całe to zejście, i z niego wychodzą wszystkie te jakości: Akudim, Nekudim, Wrudim – dla potrzeb świata Acilut, żeby on czynił po tych śladach. I wtedy nazywa się on Jakow.
Początek tego – Akudim, ponieważ są to światła wychodzące z pe A’K, i poprzez nie rozpoczęło się przejawienie wcielenia kelim, żeby stać się dziesięcioma światłami: pnimi – wewnętrzne i makif – otaczające, połączone w jedno kli, i z tego powodu są nazywane Akudim. Jak powiedziano: „i przyniósł w ofiarę Icchaka…”, czyli powiązał go.
Or pnimi
4. Są to nazwy trzech pierwszych światów, które rozwinęły się jeden z drugiego, dopóki nie objawiło się całkowicie dziesięć sfirot – dziesięć świateł, które nazywane nefesz, ruach, neszama, haja, jechida, obłóczone w dziesięć kelim: keter, hochma, bina, hesed, gwura, tiferet, necach, hod, jesod, malchut.
Na początku urodziło się jedno kli, które nazywa się malchut. A wszystkie dziesięć świateł ubrało się i były połączone wyłącznie z tym jednym kli. Dlatego nazywa się ten pierwszy świat – światem Akudim, od słów „akud” i „kaszur” – powiązany. Nazywa się również „jeden kaw” – „jedna linia” lub świat A’K. Jeden kaw – nazywa się tak dlatego, że światło obłacza się wyłącznie w jedno kli i nie ma w nim jeszcze sterowania na podstawie trzech linii, które nazywane hesed, din, rachamim. Dlatego że kli to nazywa się miarą sądu (din), którym jest kli malchut.
Lecz następnie odbyło się połączenie z właściwościami „rachamim”, czyli malchut będąca właściwością „din” weszła w połączenie, łącząc się z każdą z dziewięciu poprzedzających ją sfirot, które wyrażają sobą właściwości rachamim. Na skutek tego połączenia wyniknęło kli w każdej sfirze, kończąc tym samym budowę dziesięciu sfirot. I tymi dziesięcioma sfirot stworzone trzy linie sterowania, które nazywane hesed, din i rachamim.
I to jest to, o czym powiedziano, że na początku zamyślił Stwórca stworzyć świat właściwością „din”, lecz zobaczył, że świat nie jest w stanie tak istnieć, i wprowadził właściwość rachamim, która połączyła się z właściwością din. Lecz wypowiedź ta wydaje się nie pasować: czyżby myśli Stwórcy mogły być podobne do myśli człowieka, że na początku zechciał uczynić jedno, a później z jakiegoś powodu uczynił inaczej?
W ten sposób, różnica pomiędzy trzema światami, o których pisze Ari, jest taka: w świecie Akudim dziesięć świateł było połączone wyłącznie w jedno kli. Dlatego w świecie Nekudim, we właściwości trzech jego pierwszych sfirot – KaHa’B, odbyło się połączenie właściwości rachamim i din. I wyłącznie w świecie Wrudim, który nazywa się świat Acilut, tam naprawiono i doprowadzono do całkowitego ukończenia właściwości rachamim, jak również i siedmiu niższych sfirot. Odbyło się to w ten sposób, że obecne tu obłóczenie dziesięciu świateł w dziesięć kelim. I właśnie z tego świata zaczyna działać różnica właściwości dziesięciu sfirot.
Od uderzenia or pnimi i or makif jedno o drugie, na zewnątrz pe, urodziły się AWA’Ja kelim.
4) Połączenie wewnętrznych i otaczających świateł odbywa się w pe, dlatego podczas wyjścia ich razem na zewnątrz od pe5, kiedy one połączone razem6, uderzają jedno w drugie, odbywa się pomiędzy nimi bitusz7. I z tych uderzeń rodzi się później AWA’Ja właściwości kelim.
Or pnimi
5. Jak wiadomo, pe – jest to malchut de-rosz de-A’K, w której odbyło się naprawienie za pomocą masachu na bhinę dalet, i ten masach odpycha or elion nie pozwalając jemu obłóczyć się we właściwość dalet. Ponieważ or elion ponownie pragnie wejść i rozprzestrzeniać się w bhinie dalet, wypełnić sobą wszystko istniejące, tak jak i do cimcuma. Lecz masach istniejący w pe odpycha go od przyjęcia wewnątrz. I nazywa się to ziwug de-akaa – uderzeniowe połączenie.
Doprowadza to do tego, że całe światło, które powinno było wejść i obłóczyć się w bhinę dalet, lecz nie było otrzymane przez nią, to or elion zawraca z powrotem do swojego źródła. I staje się ono obłóczeniem na dziewięć pierwszych sfirot or jaszar.
W ten sposób wszystkie te światła, które powinny wejść w światy po końcu ich naprawienia, nazywane orot makifim. Wszystkie one włączone w or hozer, które obłacza w siebie dziewięć pierwszych sfirot or jaszar, odnoszących się do rosz de-A’K. Dlatego że światło to nie było otrzymane w bhinie dalet, i z tego powodu również nie wypełnia całej przestrzeni, podobnie do tego, jak miało to miejsce przed cimcum alef.
Jednak za pośrednictwem wszystkich tych ziwugim i or hozer, które powinno jeszcze otworzyć się w światach za pomocą wzniesienia Ma’N od działań sprawiedliwych, naprawi się bhina dalet, stając się przydatną dla otrzymania światła, taką, jaką była w „świecie” Ejn Sof do cimcum alef. Jak powiedziano w księdze Zohar: „Nie będzie zaspokojony Ejn Sof i nie pozostawi swoich działań na niej, dopóki nie doprowadzi do całkowitego naprawienia”.
Wyjaśnia się w ten sposób, że wszystkie orot makifim włączone w masach i or hozer, co w pe de-rosz A’K, razem z or pnimi, którymi są dziewięć sfirot or jaszar połączonego w niej. I to jest to, o czym pisze Ari, że or pnimi razem z or makif połączone w pe, czyli w malchut, poprzez siłę masachu bhiny dalet stojącego tam.
6. Or pnimi i or makif połączone razem w bhinie dalet w ten sposób, że dziewięć pierwszych sfirot or jaszar połączone i obłaczają się w jej or hozer, i światła, które powinny otworzyć się do końca naprawienia, nazywające się „orot makifim”, one również włączone w to or hozer, ponieważ są one istotą or hozer. Dlatego właśnie one powinny stopniowo otworzyć się w ciągu kolejnych sześciu tysięcy lat i razem z nimi – do końca naprawienia.
7. Kiedy obydwa światła opuszczają się i rozprzestrzeniają się od pe i niżej, wewnątrz guf de-A’K, wtedy or makif nie może obłóczyć się wewnątrz guf, z powodu siły sprzeciwienia masachu, stojącego tam i odpychającego to światło. Lecz dlatego, że one powiązane (w rosz) i połączone (or makif i or pnimi), dlatego również pragną rozprzestrzenić się wewnątrz parcufa. Tym samym one zmniejszają awijut masachu, czyli tę siłę sprzeciwienia, która nie pozwala im obłóczyć się tam.
Dzięki sile bitusz – uderzenia w awijut masachu, masach stopniowo zmniejsza się, co doprowadza do wypróżnienia or pnimi z guf. I tak, jeżeli zmniejsza się do awijut bhiny gimel, zmniejsza się or hozer i staje się wystarczające dla obłóczenia na poziom hochmy, i ukrywa się wtedy światło keter z guf. Kiedy zmniejsza się i bhina gimel do awijut bhiny bet, skraca się or hozer do poziomu biny, i znika wtedy i światło hochma, itd. Dopóki nie zmniejszy się cały awijut. Wtedy nie będzie tam więcej ziwug de-akaa, a całe or pnimi zniknie z parcufa.
O tym pisze Ari, że uderzają tam jedno w drugie i wynika pomiędzy nimi bitusz, czyli jedno odpycha drugie, dlatego cała wielkość or pnimi określa się wielkością awijut masachu. Dlatego jeżeli zwiększa się awijut masachu – zwiększa się i or pnimi. I odwrotnie: odepchnięcia or makif, z powodu których nie może ono obłóczyć się (wewnątrz parcufa), wyłącznie z powodu awijut i granicy, które istnieją w masachu. Dlatego or makif ciągle zmniejsza, wyświetla awijut. W ten sposób uderzają jedno w drugie (do tej pory), dopóki obydwa stad nie wyjdą.
Przed Akudim, czyli w dziesięciu sfirot rosz de-A’K nie ma kelim.
5) Przed istnieniem Akudim nie mogło or elion obłóczyć się w żadne kli8, ponieważ nie było możliwości u kelim wytrzymać go9. I światło istniało tam bez żadnego obłóczenia w kli, dopóki rozprzestrzenienie tego ogromnego światła nie sięgnęło właściwości Akudim. Tam wyniknęła realność jednego kli na całe to wielkie światło10. I wtedy zaczęło odbywać się w nim stworzenie realności ograniczenia światła20, to, co nie mogło wyniknąć wcześniej30.
Or pnimi
8. Akudim – jest to dziesięć sfirot de-toch pierwszego parcufa rzeczywistości, co istnieje po pierwszym skróceniu, który nazywa się Adam Kadmon. Przed tym zupełnie nie istniały w or elion pojęcia rosz, toch, sof. Tylko or elion wypełniało sobą całą realność.
I to jest to, o czym pisze Ari: „przed istnieniem Akudim…”, czyli w dziesięciu sfirot de-rosz A’K, które wyprzedzają dziesięć sfirot de-toch A’K, nazywających się Akudim, nie mogło or elion obłóczyć się w żadne kli (dokładnie wyjaśnia się to w 3 części).
9. Dlatego że or hozer, które malchut wznosi do góry, nie jest kli dla otrzymywania or elion, a wyłącznie korzeniem kli otrzymywania. I dlatego, dopóki malchut de-rosz nie rozprzestrzenia się i nie otwiera się w dziesięć sfirot z siebie i dalej za pomocą or hozer, które zmienia kierunek i opuszcza się z góry w dół, tam zupełnie są nieobecne kelim. Or hozer, wznoszące się tam z dołu do góry, i całe obłóczenie z góry w dół, działa przeciw zakazowi otrzymywania. A to, że my nazywamy to obłóczeniem, jest dlatego, że dziesięć sfirot łączy się tam i stają się korzeniami dla (kolejnego) obłóczenia. I to jest to, o czym pisze Ari, że nie było u kelim możliwości wytrzymać go.
10. Dopóki malchut i or hozer przedłużają dziesięć sfirot rosz w toch – wewnątrz parcufa, z góry w dół, tworzy się jedno kli – kli malchut. Ona rozprzestrzeniła się i rozszerzyła, i otrzymała wewnątrz całą porcję światła, na którą jej or hozer obłóczyło dziesięć sfirot rosz. Te dziesięć sfirot, co opuszczają się z rosz w dół i ubierają się w rozszerzone kli malchut, właśnie one są nazywane „dziesięć sfirot de-Akudim” lub świat Akudim.
20. Ponieważ malchut, co w sof tego kli, która jest malchut de-kli malchut, ogranicza or elion, nie dając jemu rozprzestrzeniać się od niej i niżej. I siła tego ograniczenia nazywa się tabur lub haze.
30. I chociaż malchut de-rosz również ogranicza or elion, i dlatego odbywa się tam ziwug de-akaa i wzniesienie or hozer, jednak to ograniczenie i or hozer malchut rosz, jest ograniczeniem wyłącznie w potencjale, lecz nie w realności. Jak pisze Ari, że keter jest przykładem (modelem) materiału, który nazywa się „pierwotny nieuformowany materiał”, i założone w nim wszystkie cztery osnowy w potencjale, lecz nie w działaniu. Dlatego można nazwać go „Ejn Sof – Nieskończoność” i „Maacil” – źródło, z którego wszystko wychodzi. Przy tym mówi się o dziesięciu sfirot rosz, które nazywają się keter.
W tych słowach Ari jest nieskończona głębia. Jednak niezbędnym jest nam to zrozumieć, ponieważ one operują korzeniem tej nauki, jej źródłem. My powinniśmy zrozumieć różnicę pomiędzy: „w potencjale” i „w działaniu”, przecież Ari mówi o tym, że niezbędnym jest dzielić pomiędzy dziesięć sfirot rosz, obłóczonych w or hozer (wznoszących się) z dołu do góry i dziesięć sfirot guf, obłóczonych w or hozer (opuszczanych) z góry w dół. I różnią się one do tego stopnia, że dziesięć sfirot rosz czasami nazywane Ejn Sof i Maacil w stosunku do dziesięciu sfirot guf.
Rzecz w tym, że istnieje ogromne oddalenie i różnica pomiędzy or hozer, co wznosi się od masachu, stojącego w malchut, w górę, ubierając dziesięć sfirot rosz, i pomiędzy or hozer, które opuszcza się z or jaszar z dziesięciu sfirot rosz w dół, w guf. Póki nie okaże się, że one przeciwne jeden drugiemu: przecież or hozer wznoszący się z dołu do góry, on nie tylko nie jest kli kabbala na or jaszar, na które ubiera się, lecz jest w nim opór otrzymywania, ponieważ pojęcie „z dołu do góry” oznacza, że światło zwrócone ku źródłu, a nie do otrzymującego. Przy tym wszystkim wznoszące się or hozer stało się obłóczeniem na or elion, czyli stało się korzeniem dla połączenia or elion w stworzeniu, dlatego że kli malchut rosz, która wzniosła ten or hozer, rozprzestrzenia się z góry do dołu i rozszerza się za jego pomocą z siebie i dalej. I staje się kli otrzymywania, które nazywane guf (ciało) parcufa, dlatego że dziesięć sfirot rosz, opuszczając się z góry w dół, rozprzestrzeniają się i obłaczają się w nie.
W ten sposób widzimy, że chociaż dziesięć sfirot rosz, z powodu swoich własnych właściwości oddalone od możliwości wejścia w kli otrzymywania – przecież or hozer oznacza „wznoszące się z dołu do góry”, czyli do źródła, a nie do stworzeń. Przy tym wszystkim światło, co realnie otrzymane w guf, otrzymane od dziesięciu sfirot rosz, które rozprzestrzeniły się z góry w dół w guf, jak już było wyjaśnione.
I dlatego mówi się o dziesięciu sfirot rosz, że jest w nich dziesięć sfirot w potencjale, a nie w działaniu, że działania obłóczenia światła w kelim zupełnie są nieobecne w rosz, tylko w postaci siły i korzenia, z którego wychodzi zasada tego rozprzestrzenienia. Dlatego rosz nazywa się Ejn Sof lub keter.
O tym mówi Ari „…i wtedy” – czyli po rozprzestrzenieniu światła w guf parcufa, które nazywa się „Akudim”, „rozpoczęło odbywać się w nim stworzenie realności ograniczenia światła – to co nie mogło wyniknąć wcześniej”. Że przed Akudim, czyli w malchut rosz – nie może tam istnieć żadne ograniczenie, ponieważ to, że malchut ogranicza i wznosi or hozer w dziesięć sfirot de-rosz, podobne ograniczeniu – prawdziwe oddawanie. Przecież czym większe ograniczenie, tym większy poziom oddawania; ograniczenie bhiny dalet przedłuża poziom keter, mniejsze ograniczenie, czyli bhiny gimel, przedłuża tylko poziom hochmy. I dlatego żadne ograniczenie nie rozróżnia się w rosz.
Kli Akudim jest keterem, poniżej Akudim wyszło dziesięć kelim KaHa’B Tu’M, i w Akudim wyniknęło jedno kli dla dziesięciu sfirot.
6) Lecz na początku było całe światło jakby składające się z części, przychodzących w Acilut, wszystkie one znikają wewnątrz tego jednego kli. A to kli – jest w nim właściwość keter elion (wyższy keter). Następnie rozprzestrzeniło się światło poniżej tej właściwości, która nazywa się Akudim, i wtedy było stworzone dziesięć kelim.
W or elion jest siła dziesięciu sfirot.
7) Wyjaśnijmy na początku realność Akudim, co ona oznacza. Wiedz, że or elion – część jego przeznaczona jest obłóczyć się w świat Acilut, jest w niej siła dziesięciu sfirot, chociaż póki co nie jest otwarta. I chociaż dziesięcioma światłami staną się one tylko po ukończeniu Akudim40, lecz, rzecz jasna, siła tych dziesięciu świateł istniała w nich od początku50. A z tego powodu, że światło jeszcze nie ustawiło granic toch kli60, dlatego nie była objawiona, póki co, realność ich istnienia jako dziesięć70.
Or pnimi
40. Tylko po tym jak otworzyły się i wyszły dwa parcufim: A’B i Sa’G de-A’K, kiedy światło weszło i wyszło dziesięć razy z kli, te wejścia i wyjścia światła doprowadziły do pojawienia się dziesięciu świateł, różnych jedne od drugiego.
50. Zanim rozprzestrzeniły się do Akudim, czyli w dziesięć sfirot rosz, gdzie dziesięć sfirot określone wyłącznie w potencjale, lecz nie w działaniu.
60. Ograniczenie to zaczyna objawiać się wyłącznie za pośrednictwem ziwug de-akaa i wzniesienia or hozer z dołu do góry, podczas istaklut bet (drugi istaklut), przychodzący po obłóczeniu światła w stworzeniu, czyli po Akudim. Wtedy jak podczas istaklut alef (pierwszy istaklut), odbywającego się w malchut rosz, nie ma jeszcze ograniczeń na światło. I zapamiętaj to.
70. I nawet w rozprzestrzenieniu światła od rosz i w dół, również nie otwarto jeszcze, że jest to dziesięć świateł, a określa się te dziesięć świateł jako jedno. I odbywa się to dlatego, że wszystkie różnice w światłach określane różnicami kelim, w które one się ubierają. I dlatego że tu istnieje tylko jedno kli, więc te dziesięć świateł określane jako jedno.
Przedłużyło się światło Akudim od pe do tabura, i powróciło, i oddaliło się do swojego źródła – do pe.
8) I w momencie, kiedy zażyczyło sobie Wyższe Źródło otworzyć właściwości tego kli, które nazywa się Akudim, co ono uczyniło? Przedłużyło swoje światło w dół, dopóki nie objawiło się ukończenie niezbędne dla tej miary. I z niego była stworzona właściwość Akudim – od pe do tabura80. Po tym jak przedłużyło go, powróciło to światło i ukryło się z góry90 w swoim źródle, w pe100.
Or pnimi
80. Malchut rosz nazywa się pe, malchut guf nazywa się tabur. Dziewięć sfirot guf, zaczynają rozprzestrzeniać się od pe, czyli od malchut rosz i kończą się w taburze, czyli w malchut guf, a całe miejsce od tabura i w dół – do sijum guf, ma odniesienie wyłącznie do sfiry malchut. I chociaż od tabura i w dół – jest tam również dziesięć sfirot, lecz one odnoszą się do or hozer, lub światła nekewa (od słowa nekew – odczucie braku), i są otrzymującymi, nie będącymi w stanie oddawać. Dlatego rozprzestrzenienie or jaszar odbywa się od pe i w dół tylko do tabura, gdzie hamuje z powodu masachu znajdującego się tam, w taburze.
90. Czyli jest drugi istaklut, jak powiedziano u Ari, który przychodzi po tym, jak jest przyciągnięte światło w kli i nie wcześniej.
100. Jest to malchut rosz, która nazywa się pe. Ona jest źródłem i korzeniem całego światła, które rozprzestrzenia się w guf poziomu, dlatego że ona przyciągnęła go za pomocą pierwszego istaklut, który odbył się w niej.
Reszimo, które pozostało po wypróżnieniu światła, przyjęło jakość kli.
9) Jak wiadomo, or elion po tym jak rozprzestrzenia się, zawraca i znika, obowiązkowo pozostawia z dołu ukryty ślad – reszimo. I to światło, czyli reszimo, które pozostało z dołu, po tym jak oddaliło się or elion i ukryło się w swoim źródle, pozostało światło tego reszimo z dołu bez or elion. I na skutek oddalenia światła, pozostała i wyniknęła właściwość kli. W ten sposób rozprzestrzenienie światła i jego następne oddalenie stało się przyczyną stworzenia realności istnienia kli200.
Or pnimi
200. Osnowa kli była stworzona za pomocą reszimo (śladu), które pozostało po wypróżnieniu światła, jak wyjaśnia tu Ari, i oba one są równe w stworzeniu kli. Dlatego tu niezbędne są dwa ziwugim i one są nazywane: pierwszy i drugi istaklut. Pierwszy z nich – na rozprzestrzenienie światła, drugi istaklut – na wypróżnienie światła. I za pomocą tych dwóch ziwugim kończy się budowa kelim de-kabbala danego poziomu. O tym powiedziano: „Kiedy wcielił się Stwórca, dostarczając nasłodzenie, z wami On się uraduje”. „Radość” i „uciecha” oznaczają ziwug (połączenie). Jest wyższy ziwug na zniknięcie, co oznacza oddalenie światła, podobnie do tego, jak jest wyższy ziwug na dostarczanie nasłodzenia, czyli rozprzestrzenienia światła. Lecz obydwa one uważane jako radość i uciecha.
Ponieważ światło oddaliło się jeden raz, dlatego było stworzone jedno kli, które nazywa się keter.
10) Podczas tego, jak pierwsze światło zawróciło i oddaliło się, oddaliło się ono za pierwszym razem, w jedną minutę300, dlatego cała realność światła, co pozostała, stała się realnością jednego kli. I nazywa się ono właściwością kli, które nazywa się keter. Póki co jeszcze or elion nie było podzielone na dziesięć sfirot, ponieważ nie było jeszcze przejawione istnienie dziesięciu sfirot. A to, co nazywa się keter, a nie jakaś inną sfirą, to dlatego, że zawsze keter jest najbliższy do Stwórcy.
Or pnimi
300. Chociaż i odbywają się tam, drogą wyjścia światła, ziwug de-akaa, i rodzą się na skutek tego cztery poziomy dziesięciu sfirot jeden poniżej drugiego, lecz jednak uważane ono jako jedno wypróżnienie (dokonane jednym mgnieniem). Dlatego że or elion łączy się z masachem drogą swojego usubtelnienia i oddalenia, dlatego te ziwugim nie są uważane jako rozprzestrzenienie.
Dziesięć sfirot tego kli, określane na miarę oddalenia ich od bhiny dalet (właściwości malchut), czyli odpowiednio z czterema właściwościami or elion.
11) I chociaż istnieje w tym kli realność kli malchut i kli jesod, itd., lecz nie jest to przyczyna, żeby zostały nazwane one dziesięć kelim, ponieważ nie objawiło się, póki co, istnienie ich jako dziesięć sfirot. Jest to jak iluzja jednego długiego kli, części którego nie są równe poziomami oddalenia tych części, od krawędzi do krawędzi400.
Or pnimi
400. W or elion określa się cztery bhiny: hochma i bina, tiferet i malchut, jeszcze zanim rozprzestrzenia się światło dla ziwug de-akaa (uderzeniowego połączenia). Na skutek tego, otrzymało ślad jedno kli z czterech tych bhinot Hu’B Tu’M zawartych w świetle. Dlatego i dziesięć sfirot określane w tym samym jednym kli, czyli na miarę oddalenia czterech bhinot od krawędzi do krawędzi. Lecz dlatego, że istnieje wyłącznie jedno kli, malchut, dlatego i światło określa się jako jedno, bez otwarcia dziesięciu sfirot. Dlatego że poznanie w świetle może być u nas wyłącznie na miarę obłóczenia tego światła w kelim, i dlatego jak kli jedno, wychodzi, że światło również jedno.