Wojna pierwotnego początku – ona wewnętrzna i zewnętrzna, podobna do walki ulicznej, kiedy każdy pragnie podporządkować sobie przeciwnika, lecz wcale nie chce go zabić. I wtedy walka ta bez żadnych ubrań, walka na siły: kto silniejszy, ten podporządkowuje sobie nieprzyjaciela.
Tak samo i w walce pierwotnego początku: zupełnie nie trzeba go zabijać. Powiedzieli mędrcy: „Nie musi człowiek modlić się o to, żeby grzesznicy zmarli, a żeby przyszli do pokajania, czyli żeby podporządkowali się władzy dobrego początku.”