Milczenie jest złotem
Co to znaczy, że milczenie jest złotem? Człowiek przecież nigdy nie wypowiada zdań bez sensu. Jaka jest zatem ukryta wartość tego sformułowania? Mamy jakieś marzenie, życzenie, żeby coś w naszym życiu spełniło się, i tak bardzo tego pragniemy, że boimy się nawet wypowiedzieć to życzenie, żeby przypadkiem „nie zapeszyć”.
Takie zachowanie płynie z naszej podświadomości, tej części nas, która trzyma pamięć o wszystkim, co kiedykolwiek wydarzyło się w naszym życiu. I gdy tylko chcemy zrobić coś nieodpowiedniego, krzywdzącego nas, albo za dużo powiedzieć, ona właśnie cicho mówi: „Lepiej milcz, bo znowu się nie spełni”.
Co zatem znaczy: spełni się, czy nie spełni? To znaczy dosłownie to, co jest wyżej napisane. Przez nieostrożnie i źle dobrane słowo, przez słowo wypowiedziane za wcześnie, bądź w nieodpowiednim dla nas otoczeniu, nieżyczliwym towarzystwie, nasze najskrytsze, ukryte w głębi serca i bardzo realne życzenie, nie spełnia się prawie nigdy. Czasami, po latach, jako echo wypowiedzianych słów, przyniesie mizerny efekt, który już nas
zupełnie nie zadawala. A intuicja, przed takim miernym efektem nas właśnie ostrzegała. Podświadomość zna zasady doskonałej realizacji naszych marzeń.
Co za mechanizm działa w nas, którego rekcji i działania nie poznaliśmy,
i nie jesteśmy świadomi jego mocy? Zagadka jest bardzo prosta. Nasza czysta idea, czyste życzenie, słowo wypowiedziane w głos, objawia się w postaci fali dźwiękowej i zostaje odbite od każdego umysłu, który naszą wypowiedź w danej chwili zarejestrował. Następnie, jako wzmocniona fala dźwięku, taka wypowiedź roznosi się po ziemi w wielu umysłach o podobnych właściwościach, i fala ta świadomie lub nieświadomie zostaje wzmocniona przez ich mózgi. Dalej, taka subtelna fala często przez nas kompletnie ignorowana, rozprzestrzenia się po całej przestrzeni kosmosu i gdy dociera do miejsca spełnienia, jest mocno zniekształconą informacją, podobną do tej z gry w głuchy telefon.
Co ciekawe, na swoją wypowiedź zawsze otrzymujemy odpowiedź zwrotną, zgodną z wibracją, która dotarła do Najwyższego Źródła spełnienia. Dlatego to, co wypowiadamy w głos, czym dzielimy się z innymi i co jest dla nas ważne, odnosi tak mizerny skutek.
Na potwierdzenie prawdziwości tego stanu, znanego mędrcom od tysięcy lat, zostały zacytowane słowa mistrzów, że „milczenie jest złotem”. Oni w odróżnieniu od naszej cywilizacji wiedzieli i odczuwali co mówili, byli obdarzeni boskimi wysokimi cnotami. Ich wiara i łączność z wyższymi boskimi poziomami była absolutna. Modlitwy, czyli poprawnie wyrażone prośby do Wyższego, spełniane były przez bezpośredni kontakt ich serc ze Źródłem.
Współcześni ludzie poprzez rozwój technokratycznej cywilizacji, zatracili te cechy prawie w stu procentach. Tylko bardzo, bardzo nieliczni na ziemi, tylko jednostki posiadają jeszcze takie właściwości. Takie wielkie postaci często określamy mianem świętych i proroków.