Jeżeli człowiek chce wygnać z siebie zło – egoistyczne pomysły i życzenia, to on nie powinien nic robić, żeby się od nich odsunąć. Ponieważ istnieje reguła w przyrodzie stworzenia: człowiek w swojej egoistycznej naturze nie może znieść tego, że odczuwa siebie złym w swoich własnych oczach.

Dlatego wówczas, kiedy on dochodzi do uświadomienia tego, że egoizm jest złem, które przynosi mu nienaprawialną krzywdę, że z jego powodu on może stracić swoje duchowe wieczne życie, człowiek od razu automatycznie oddala się od niego, podobnie do strzały wypuszczonej z łuku. Wychodzi na to, że odsunięcie od czegoś złego przychodzi człowiekowi bez żadnego trudu.

Prawdziwa praca jest w tym, aby odczuć, że egoistyczne życzenia naprawdę szkodzą, i do tego stopnia, że on nie może z nimi dalej kontynuować swojego życia. A żeby przyjść do takiego rozumowania, należy odczuć duchowe jako dobro, kiedy zajmując się Torą i Przykazaniami z zamiarem dojść do doskonałości duchowego życia, człowiek zaczyna odczuwać swój egoizm jako zło dla siebie. A kiedy człowiek uświadamia sobie zło w pełnej mierze, on natychmiast odsuwa się od niego. To i oznacza „uczyń dobro”.