Człowiek nasładza się za pośrednictwem trzech kelim, życzeń: przyszłość, teraźniejszość i przeszłość.
- Największe nasłodzenie od przyszłości. Na przykład, kiedy człowiek oczekuje zaproszenia na jakiekolwiek wesele lub kolacje, i on wyobraża sobie, że w jego mieście mieszka jeszcze wiele innych ludzi, a na kolację zaprosili tylko parę ważnych osób, i on jest pośród nich. Chociaż wesele lub kolacja będzie za jakiś czas,on już teraznasładza się przyszłością. Jak powiedziano: „Kuszenie grzechem jest silniejsze od samego grzechu”, ponieważ w ciągu długiego czasu wskazuje na przyszłe nasłodzenie.
- Teraźniejszość. Kiedy on już znajduje się na kolacji i widzi, że są tam obecne wyłącznie ważne osoby, odczuwa zadowolenie.
- Przeszłość. Po tym wszystkim, kiedy on wspomina, jak szanowali go na kolacji, to ponownie napełnia go nasłodzenie.
Człowiek powinien wyobrazić sobie, kiedy będzie zebranie przyjaciół, co należy uczynić w działaniu i w myślach tak, żeby nadać mu ważności, i w tej mierze, w której przyłoży wysiłki w nadaniu ważności zebraniu, on będzie mógł następnie nasładzać się teraźniejszością, czyli na zebraniu.
A na miarę nasłodzenia od teraźniejszości on będzie mógł następnie nasładzać się od przeszłości. Przez cały ten czas, kiedy on wspomina to nasłodzenie, które było u niego podczas zebrania, on natychmiast odczuwa zadowolenie.
Wychodzi na to, że jedno zależy od drugiego – przyszłe odczucie daje otaczające światło (or makif), teraźniejszość rozjaśnia się wewnętrznym światłem (or pnimi). W przeszłości świecą reszimot – wspomnienia od wypełniającego go kiedyś nasłodzenia. I od wielkości tego nasłodzenia zależy wielkość wspomnień. Pozostałe wspomnienia ożywiają kelim życzenia. Innymi słowy, wspomnienia, które pozostały od nasłodzenia, właśnie one podtrzymują człowieka, dają jemu siłę życia.