Przedmowa

Człowiek w swoim duchowym rozwoju zobowiązany jest przejść od początkowego, przeciwnego właściwościom Stwórcy stanu, aż do całkowitego zlania się właściwościami ze Stwórcą. Ustalony z góry końcowy stan człowieka – to stan Stwórcy.

W ciągu setek pokoleń człowiek rodzi się, żyje i umiera. Dusza schodzi, towarzyszy ciału, powraca do Źródła i ponownie schodzi w ten świat, żeby obłóczyć się w ciało. A człowiek nie ma żadnego powiązania z ciałem, a tylko z duszą. Sama dusza składa się z dwóch części: ciała (życzenia) i duszy (światła). Dlatego we wszystkich kabalistycznych księgach pod słowem „ciało” kryje się pojęcie „życzenie”.

W jakimś ze swoich żyć w tym świecie człowiek otrzymuje czasami pewne nieokreślone życzenie do rzeczy „nie z tego świata”. To naprawdę jest życzenie do tego, co znajduje się poza naszym światem – do Stwórcy, do Źródła światła. To życzenie jest o wiele większe od wszystkich życzeń naszego świata i dlatego, otrzymując je, człowiek natychmiast przestaje interesować się sprawami tego świata, a całe jego życzenie skierowane ku czemuś wyższemu. On jeszcze nie umie go sformułować, nie rozumie, czego dokładnie chce, ale jest już do niego jasne, że to czego pragnie, jest „nie stąd”.

Stopniowo – jeżeli to życzenie już dojrzało do wzniesienia duszy – człowiek podświadomie szuka miejsca, gdzie zajmują się kabałą (nauką o świetle). Jego z góry prowadzą do takiego miejsca. A kiedy zostanie tam umieszczony, człowiek powinien przyłożyć duży wysiłek, żeby poczuć to, do czego nieświadomie jest przyciągany – poczuć Stwórcę.

Poczuć Stwórcę – oznacza stać się w pewnym stopniu podobnym do Niego, i na miarę naprawienia, podobieństwa, pojawia się w nim odczucie Jego. Poczuć Stwórcę – oznacza naprawienie swoich właściwości, zamianę swojej egoistycznej natury na altruistyczną. Poczuć Stwórcę – oznacza stać się w jakiejś mierze Nim. Poczuć Stwórcę – oznacza nie myśleć o sobie, a tylko o Nim. Poczuć Stwórcę – oznacza stać się nieśmiertelnym, ponad czasem, przestrzenią, materią.

Naprawienie, żeby upodobnić się do Stwórcy, człowiek może otrzymać tylko z góry, od Stwórcy, w postaci światła naprawienia, nazywanego „Masziach (Mesjasz)”, od słowa „limszoch” – wyciągać (z egoistycznych właściwości w duchowe).

WROTA OBROTÓW DUSZ

Przedstawiony niżej tekst w żadnym wypadku nie powinien być przyjmowany dosłownie, a tylko jako wyjaśnienie systemu równowagi dwóch przeciwnych i wzajemnie równoważących się sił wszechświata.

Zanim zaczniemy mówić o duszach, należy zrozumieć, że człowiek – to wewnętrzna, duchowa część, znajdująca się wewnątrz ciała, a ciało – jest to tylko odzienie dla duszy i w żadnym wypadku nie jest samym człowiekiem.

Człowiek łączy w sobie wszystkie cztery światy – Acilut, Bria, Jecira, Asija i dlatego one znajdują się w nim. W ten sposób wszystkie światy znajdują się wewnątrz człowieka. Światy – są to rodzaje (obrazy) odczuwania przez człowieka swojego Stworzyciela, postrzegania Stwórcy. Każde zrozumienie otaczającego duszę (świata), czyli każda spostrzegana część Stwórcy, ma swoją nazwę: nefesz, ruach, neszama, haja, jechida.

U większości ludzi nie ma wszystkich tych pięciu części, a tylko część nazywana „nefesz”, należąca do świata Asija. Część duszy nazywana nefesz, przynależna do świata Asija, również dzieli się na wiele poziomów. Dlatego, żeby otrzymać wyższą część, wyższy poziom swojej duszy, część nazywaną ruach, człowiek powinien przejść, zrozumieć wszystkie poziomy odnoszące się do części nefesz. I podobnie na wszystkich dalszych poziomach: żeby dokonać kolejny krok, człowiek powinien całkowicie przejść przez wszystkie stopnie poprzedniego.

Człowiek zobowiązany osiągnąć wszystkie pięć części swojej duszy – nefesz, ruach, neszama, haja, jechida. Dlatego każdy człowiek, osiągając poziom swojego rozwoju, kiedy zaczyna naprawiać swoją duszę, czyli staje się „jehudi”, podążającym do Stwórcy, powinien dokonywać obroty duszy, systematycznie naprawiając krok za krokiem swoją duszę i napełniając ją światłem, dopóki nie osiągnie najwyższego poziomu nazywanego jechida.

Na pytanie, z jakiego powodu zachodzą obroty dusz, jest kilka odpowiedzi:

  • gdyż naruszył jakieś przykazanie zakazujące Tory i teraz dusza opuściła się, żeby naprawić naruszenie;
  • żeby dopełnić przykazanie, którego brakuje mu do pełnego naprawienia duszy;
  • żeby pomóc innym – pokazać im drogę i pomagać w ich naprawieniu;
  • żeby wziąć sobie za żonę tą, której w pierwszym obrocie nikt nie wziął[1]; ale zdarza się, że biorąc sobie żonę, popełnia jakiś grzech; wtedy zmuszony wykonać jeszcze jeden obrót, żeby naprawić ten grzech; i przychodzi na ten świat już nie sam, i chociaż jego żona tego nie potrzebuje, opuszczają także i ją;
  • jeżeli nie mógł znaleźć sobie żony, lecz była u niego możliwość – poznał kobietę, i nie było pośród wszystkich dusz w świecie bliższego tej kobiecie, to powraca naprawić swój grzech razem z tą kobietą;
  • są niektóre dusze, które mogą wyrwać się z naszego świata, lecz tylko bez swoich żon, a te kobiety mogą wznieść się tylko razem z przyjściem Masziacha.

Obroty odnoszą się tylko do zahar (męska część), a nie do nekewa (żeńska część)[2]. Zaharim, przestrzegające Tory i przykazań, nie mogą pójść do piekła. Gdyż światło piekła nie ma władzy nad nimi. Dlatego zmuszone są one naprawiać grzechy w trakcie dokonywanych obrotów, zamiast naprawienia karą w piekle. Zaharim, które nie zajmują się Torą i przykazaniami, naprawiają grzechy w piekle i nie potrzebują dalszych obrotów. Ale ponieważ nie wracają w ten sposób, one mogą powrócić w postaci iskier nowych dusz nekewot. I jeżeli taka nekewa oczyści się, zajdzie w ciążę i urodzi córkę, jest możliwość, że dusza zakończy pełny obrót, obłóczona w urodzoną córkę.

Dusza zahar wchodzi w ciało nekewa w wyniku popełnienia jakiegoś grzechu. Ta nekewa nie może zajść w ciążę i urodzić, gdyż w niej nie ma żeńskiej właściwości, i potrzebne jej duże wsparcie (wyrozumiałość) z góry, żeby urodzić. I nie ma innej rady, tylko żeby weszła w nią dusza innej nekewy, jako partnerka.

Urodzić synów ona nie może z dwóch powodów:

  • pierwsza przyczyna – w tym przypadku nekewa jest jak zahar i może rodzić tylko córki;
  • druga przyczyna – dusza innej nekewy (partnerki), która weszła w tą nekewa, znajduje się tam tylko aby pomóc w urodzeniu, i kiedy nekewa urodzi, to druga dusza nie ma potrzeby przebywać tam dłużej.

Porozmawiajmy teraz o synach, rodzących się u człowieka. Syn może urodzić się od żony lub od innej kobiety, ponieważ synowie rodzą się z iskier jego duszy lub od iskier innych dusz.

Wiedz, że ojciec daje część swojej duszy synowi, i ta część stanowi odzienie dla duszy syna, pomagając i prowadząc go do dobrych uczynków. Dokładnie dlatego pierwszy syn musi mieć ojca.

Jeżeli nie ma różnicy pomiędzy duszami ojca i syna, to część duszy ojca pozostaje z duszą syna do czasów Masziacha. Lecz z nadejściem czasu wskrzeszenia zmarłych lub w przyszłym świecie, każda część zmuszona jest powrócić do swojego korzenia, i wtedy te dusze rozdzielają się.

Skąd wiadomo, czyja siła dominuje w człowieku: siła matki czy ojca? Jeżeli człowiek jest lekki jak orzeł, biegnie jak jeleń i bystry jest w działaniu – wtedy wiadomo, że jest w nim światło duszy ojca. A jeżeli on leniwy i powolny w działaniu – to dominuje w nim siła matki. Teraz jest zrozumiałe, dlaczego niektóre małe dzieci są zwinne i nie mogą usiedzieć spokojnie, a inne dzieci są leniwe i ospałe w działaniu.

Każdy, kto ma nową duszę, powinien wypełnić wszystkie 613 przykazań.

Istnieje kilka korzeni, podstawowych właściwości, dzielących wszystkie dusze w świecie na kilka grup. I każdy korzeń dzieli się na niezliczoną liczbę iskier dusz, odnoszących się do niego. Każda nowa iskra zobowiązana wypełnić wszystkie 613 przykazań. Lecz ten, kto już wykonał obroty i powrócił do tego świata, powinien wypełnić tylko te przykazania, których mu brakuje od pierwszego obrotu. Jeżeli miał człowiek możliwość wypełnić przykazanie, lecz go nie wypełnił, zobowiązany dokończyć obrót i wypełnić je.

Przykazania, których wypełnienie nie zależy od człowieka, takie jak wykup pierworodnego, odmowa zawarcia związku lewiratu[3], związek lewiratu, rozwód itd. – jeżeli nie była dane przez Stwórcę możliwość wypełnić ich, to z tego powodu człowiek powinien ukończyć obrót, żeby dopełnić je.

Są również przykazania, których nie można wypełnić w naszych czasach, na przykład przykazanie składania ofiary. Ale ponieważ, jak powiedziano wyżej, człowiek powinien wypełnić wszystkie 613 przykazań, to w czasie przyjścia Masziacha wszystkie dusze dokonają obrót, żeby wypełnić wszystkie przykazania.

I jeszcze ważny szczegół: człowiek powinien wypełnić wszystkie 613 przykazań w działaniu, w mowie i w myślach. I jeżeli nie wypełnił każdego z nich w całkowicie, będzie powracał, dopóki nie wypełni.

Istnieją cztery osnowy: ogień, wiatr, woda, proch. I dusze ludzi składają się z tych czterech osnów we wszystkich możliwych kombinacjach. Kiedy człowiek po raz pierwszy pojawia się w tym świecie, jego partnerka również rodzi się razem z nim. Przychodzi czas i on bierze ją za żonę bez wysiłku i zmartwienia. Jeżeli człowiek popełnił jakiś grzech i z tego powodu jest zmuszony dokonać kolejny obrót, to razem z nim dokonuje obrotu i jego partnerka. Lecz kiedy nadejdzie czas, aby wziąć ją za żonę, dołoży wszelkich starań, ponieważ narzekają na niego na górze i chcą ją przed nim chronić.

Po upadku Adama z powodu grzechu, wszystkie dusze, dobre i złe, są wymieszane. Dlatego czasami okazuje się, że część duszy sprawiedliwego znajduje się w grzeszniku, i część duszy grzesznika znajduje się w sprawiedliwym. Jest wielu sprawiedliwych, popełniających grzechy i łamiących się tam, gdzie nie złamał się żaden grzesznik. I odwrotnie, są absolutni grzesznicy, wypełniający wiele przykazań. Należy zrozumieć, co znaczy być absolutnyn sprawiedliwym, absolutnym grzesznikiem i neutralnym: wszystko zależy od liczby dobrych iskier wewnątrz niego. Jest różnica pomiędzy sprawidliwym i grzesznikiem. Grzesznik dokonuje trzy lub cztery obroty, a sprawiedliwy – do tysiąca.

Rzecz w tym, że kiedy dusza człowieka pojawia się pierwszy raz w tym świecie i grzeszy, następnie powraca w innym ciele dla naprawienia – to nazywa się „pierwszy obrót”. A jeżeli nie naprawi się, powraca w drugim obrocie, i tak do trzeciego obrotu. Jeżeli w tych trzech obrotach dusza niczego nie naprawiła, nie ma dalej możliwości powrócić i naprawić się. Taka dusza „zniszczona w swoim narodzie”. Ale jeżeli w tych trzech obrotach uczyniono chociaż najmniejsze naprawienie, to będzie powracać i naprawiać się nawet do tysiąca razy. Ten, kto niczego nie naprawił, nazywa się „grzesznik”, a ten, kto naprawił choćby niewiele, nazywa się „sprawiedliwy”.

Jest jeszcze jedna mała różnica pomiędzy grzesznikiem i sprawiedliwym: sprawiedliwy, który zajmuje się Torą, będzie sądzony w niebie, a nie w piekle. Aby dostać się do nieba, on powinien oczyścić się ze wszystkich grzechów. A to można uczynić tylko za pomocą obrotów.

Porozmawiajmy na temat dusz grzeszników, ich obrotów i o tym, w jakich miejscach zamieszkują ich dusze. Prawie nie ma na Ziemi ludzi, którzy będą unikać tych obrotów. Grzesznicy po śmierci upadają do piekła, gdzie otrzymują karę i przebaczenie. Sąd trwa dwanaście miesięcy.

Są grzesznicy, którzy nie mogą pójść do piekła i zmyć z siebie grzechu. Ich dusze krążą w różnych obrotach, dopóki nie oczyszczą się od grzechów, po których one mogą wejść do piekła, gdzie w ciągu dwunastu miesięcy wreszcie dokonują odkupienia swoich grzechów. Te obroty odbywają się w ciągu 20, 100 lub 1000 lat – wszystko zależy od wielkości grzechu, dokonanego w tym świecie.

Światło piekła nie ma władzy nad sprawiedliwymi zajmującymi się Torą, dlatego, żeby naprawić grzech, zmuszeni oni są dokonywać obroty w tym świecie, jak powiedziano: „Nie ma na świecie sprawiedliwego, który uczynił dobro i nie zgrzeszył przy tym”.

Sprawiedliwy po swoim odejściu z tego świata gotowy wznieść się po poziomach w przyszły świat. Zaraz po śmierci jego każą, żeby zmył swoje najcięższe grzechy, i dopiero wtedy on podnosi się o jeden stopień na drodze swojego wzrostu.

Kiedy przychodzi czas podniesienia na drugi stopień, karzą go ponownie, lecz już za lżejsze grzechy. I dopiero po wejściu na ten poziom zostaje on ukarany za nieścisłości w wypełnianiu przykazań.

Sprawiedliwy z powodu jednego grzechu, którego się dopuścił w życiu, może uczynić obrót i wcielić się w kamień, roślinę, zwierzę lub człowieka. I prawie nikt z ludzi nie może uciec przed tymi obrotami, dlatego że w innym wypadku nie mógłby otrzymać kary, dopóki nie zmaterializuje się w ciele i duszy. I dopiero kiedy w tych obrotach cierpi i żałuje, wybaczone jemu jego grzechy.

Charakter obrotu określony ciężarem grzechu: obrót w kwiat, w zwierzę itp. Dlatego nawet ci nieliczni sprawiedliwi, zobowiązani dokonywać obrotów opisaną wyżej drogą, sądzeni według praw tych obrotów, a następnie wznoszą się do góry, na odpowiednie dla nich miejsce. Przecież prawa Stwórcy są niewzruszone, i jasne jest, że grzech powinien być wymazany. Jednak grzesznik swoimi czynami prowadzi do tego, że opuszczają go.

Istnieją różne grzechy, z powodu których część, nazywana człowiek, opuszcza do poziomu „nieżywy” lub „roślinny”. Dlatego istnieje grzesznik, który po swojej śmierci dokonuje obrotu w kamień, lub w roślinę, lub w zwierzę. I wszyscy ci, którzy dokonują tego obrotu, znajdują się tam przez ściśle określony czas, dopóki nie zmyją grzechu, z powodu którego byli zmuszeni do tego obrotu: kto znajduje się w roślinie przez należny jemu czas, następnie dokonuje obrotu w zwierzęciu, i po upływie wyznaczonego czasu dokonuje obrotu w człowieku.

Kiedy rodzi się człowiek, ojciec i matka nazywają go imieniem, które przyszło im do głowy. Również i dusza człowieka ma święte imię – to imię, którym ją nazwano podczas obrzezania. Wychodzi, że człowiek ma dwa imiona, jedno – od strony świętości, drugie – od strony nienaprawionego egoizmu.

Jeżeliby człowiek, żyjący w tym świecie, mógł zrozumieć i poznać swoje imię od strony egoizmu, czyli mógł dowiedzieć się, skąd ono jemu dano i w jakiej właściwości ono objawia się w człowieku, to za pomocą tego mógłby określić zepsute miejsce i jakiej naprawy ono wymaga. Wtedy z łatwością mógłby naprawić to zepsute miejsce. I nie trzeba by było oddzielać egoizmu za pomocą piekielnych mąk.

Kiedy umiera sprawiedliwy, nie pytają go, jak ma na imię od strony egoizmu, gdyż podczas życia on trudził się i starał, próbując oddzielić się od egoizmu. Dlatego bardzo lekko kończy się w nim oddzielenie od egoizmu za pomocą piekielnych mąk. Lecz grzesznik odwrotnie, o wiele mocniej związany z egoizmem, i niezbędne są dla niego silne ciosy i wielkie kary, żeby rozdzielić go. I ponieważ nie zna imienia od strony egoizmu, to biją go nieustającymi ciosami.

Ten, kto dokonał obrotu w nieżywy poziom i pozostał tam przez wyznaczony jemu czas, kiedy przychodzi czas podniesienia z nieżywego poziomu na poziom roślinny, może to zrobić tylko w czasie czterech miesięcy: aw, elul, tiszrej, cheszwan. Czas przejścia z poziomu roślinnego na zwierzęcy określony przez cztery miesiące: nissan, ijar, siwan, tamuz. Przejście ze zwierzęcego poziomu na poziom człowiek zachodzi w czterech następujących miesiącach: kislew, tewet, szwat, adar.

Czasami kończący obrót wznosi się od razu o dwa poziomy, jak ten, kto dokonał obrotu na początku w nieżywym poziomie, chociaż on sam – popiół (proch, pył – część ziemi, która nie jest w stanie dać życia). Tak, przyjdzie bydło i zje pszenicę, a ona jest trochę zmieszana z popiołem, w którym znajduje się dusza, i on teraz dokonuje obrotu w zwierzęciu i wznosi się w ten sposób od razu o dwa poziomy.

Lecz zdarza się, że wznosi się dokonujący obrotu od razu z nieżywego poziomu na poziom człowiek. To zachodzi, kiedy zje człowiek trochę popiołu, który przypadkowy wymieszany z jego jedzeniem, a w tym popiele była umieszczona dusza.

Dokonujący obrotu w wodzie i w soli nie odnoszą się do poziomu nieożywionego, a do poziomu roślinnego, gdyż woda – jest to życie, ona porusza się i płynie. Sól pochodzi z wody, dlatego ona również należy do poziomu roślinnego.

Ten, kto dokonuje oszczerstwa, dokonuje obrotu w kamieniu. Ten, kto zaniedbuje obmycia rąk, dokonuje obrotu w wodzie, i również ten, kto nie wymawia modlitwy, okradając ojca i matkę (Aw’I).

A są takie, które dokonują obrotu w zwierzętach. Tak, dający możliwość zarabiania i zarabiać przed narodem, dokonuje obrotu w pszczole. Także ten, kto mówi nieprawdę, dokonuje obrotu w pszczole.

Każdy, kto ma stosunek płciowy ze zwierzęciem, dokonuje obrotu w nietoperzu. Kto ma stosunek z nieczystą kobietą, dokonuje obrotu w martwym ciele. Kto śpi z zamężną kobietą, dokonuje obrotu w osła. Kto śpi ze swoją matką, dokonuje obrotu w oślicę. Zajmujący się sodomią, dokonuje obrotu w królika lub „królicę”, w zależności od tego, kim był w czasie grzechu, aktywnym czy pasywnym. Kto śpi ze swoją synową, dokonuje obrotu w oślicy. Kto śpi z martwym ciałem, dokonuje obrotu w „kdesza judit” (żydowska sprzedajna kobieta). Kto śpi z żoną ojca, dokonuje obrotu w wielbłąda. Śpiący z żoną brata, dokonuje obrotu w muła. Śpiący ze swoją siostrą, córką swojego ojca i swojej matki, dokonuje obrotu w bociana, jak i śpiący z matką swojej żony. Kładący się ze zwierzęciem, ptakiem, dokonuje obrotu we wronę. Ten, który zawsze patrzy na nagich ludzi i podąża za nimi, dokonuje obrotu w ptaka, który widzi najdalej ze wszystkich ptaków. I wszystko to – jeżeli nie ma wyrzutów sumienia.

A teraz porozmawiamy o karze przez „męki piekielne”. Po śmierci człowieka, kiedy pochowają go w grobie, w popiele ziemi, natychmiast pojawiają się cztery anioły i opuszczają dno mogiły do wielkości człowieka. Następnie dusza wraca do ciała, jak to było za życia. Dzieje się tak dlatego, że egoizm jeszcze związany z duszą i ciałem, i żeby oddzielić go, cztery anioły chwytają człowieka za ręce i za nogi i zaczynają nim potrząsać, bijąc go przy tym ognistymi kijami. Właśnie po to wynika konieczność w powiększeniu rozmiaru mogiły – żeby było miejsce dla bicia.

Jednak nie wszyscy ludzie jednakowi. Na przykład sprawiedliwi, które jeszcze przy życiu oddalili się od złego początku, co wewnątrz nich, czyli męczyli się i dręczyli cierpieniami, spotykającymi ich – i również za pomocą Tory i przykazań, o których wiadomo, że wyczerpują siły człowieka – kiedy nadszedł czas pozostawić ten świat i otrzymać „męki piekielne”, już nie było konieczności przebywania w wielkich cierpieniach. W ten sposób, wystarczająco było dla nich jednego ciosu, żeby oddzielić od nich egoizm.

Lecz grzesznicy – odwrotnie: nasłodzenie tego świata jeszcze silnie związane z egoizmem i ciałem, i duszą. Dlatego ani jeden taki człowiek nie zostanie ocalony od „mąk piekielnych”. Dla tych, którzy umierają od ukąszenia węża, nie ma innej możliwości oddzielenia od egoizmu, jak tylko za pomocą niektórych specjalnych przykazań. A wszyscy pozostali ludzie potrzebują „mąk piekielnych”.

Lecz oczywiście jest różnica w karaniu: każdy cierpi w zależności od wielkości jego pragnienia do samonasłodzenia. I tylko ten, który został pochowany w piątek po godzinie 17:00, uniknął „mąk piekielnych”, gdyż święta sobota oddziela od niego egoizm bez bólu i cierpienia.

Od samego początku należy zrozumieć, że człowiek – jest to duchowość, która znajduje się wewnątrz ciała, a samo ciało – to tylko odzienie, i ono w żadnym wypadku nie nazywa się „człowiekiem”. Człowiek łączy wszystkie cztery światy – Acilut, Bria, Jecira Asija. Dlatego w nim znajdują się części od wszystkich czterech światów.

Jeżeli człowiek osiągnął poziom nefesz, ruach, neszama, lecz spowodował szkodę im tym, że zgrzeszył, on zobowiązany dokonać obrót dla naprawienia. Po zakończeniu obrotu jemu zwracają należną jemu nefesz. Wkładając wysiłek i naprawiając ją, on nadal nie może otrzymać ruach, gdyż ruach jeszcze nie jest naprawiony. Dlatego ruach dołącza do obrotu innego człowieka, złączony z nefesz gera (człowieka z narodu Israela).

Do całkowicie naprawionej nefesz dołącza się ruach jakiegoś sprawiedliwego, przejawiający się w dobrych uczynkach – i ten ruach będzie dla człowieka zamiast jego własnego. W ten sam sposób i neszama. Tylko kiedy opuści człowiek ten świat, może nefesz i ruach otrzymać całe należące do nich światło.

Kiedy rodzi się ciało człowieka w tym świecie, wchodzi w nie należąca do niego nefesz. Jeżeli jego czyny są czyste, zostaje nagrodzony w wieku 13 lat, otrzymując ruach – i tylko po tym można nazwać go „mężczyzną”. Jeżeli nadal czyni dobre uczynki – to w wieku 20 lat wchodzi w niego neszama. I to pod warunkiem, że ruach zostanie całkowicie naprawiony.

Może być, że nie będzie mógł w pełni naprawić nefesz za jednym razem – wtedy będzie zmuszony dokonać obrotu, dopóki nie naprawi całej nefesz. Po naprawieniu kolejno nefesz, ruach i neszama, człowiek nie potrzebuje więcej obrotów. Często zdarza się, że człowiek tak bardzo naprawia swoją nefesz, że rozumie nefesz jakiegoś sprawiedliwego. A po tym – ruach sprawiedliwego, a następnie – neszama. Może nawet zrozumieć ruach praojca Awraama. Dlatego powiedziano w Midraszu: „Nie ma pokolenia, w którym nie byłoby takich, jak Awraam, jak Icchak, jak Jakow”. Teraz jest jasne, że od jakości naprawienia zależy, czy dany człowiek zrozumie pierwsze dusze. I to może zdarzyć się w naszych czasach. Dusza sprawiedliwego, łącząc się z duszą człowieka, pomaga mu w dobrych uczynkach. Dlatego ona również otrzymuje część nagrody. Ale jeżeli zgrzeszył człowiek, to dusza sprawiedliwego nie będzie cierpieć z tego powodu, gdyż ona połączona tylko dlatego, żeby czynić dobro człowiekowi.

Dusza sprawiedliwego jednoczy się z osobą z własnej woli i opuszcza tą osobę swoją niezależną decyzją. Jeżeli człowiek dokonuje wysiłki, aby stać się sprawiedliwym, wówczas dusza sprawiedliwego będzie we wszystkim pomagać tej osobie, dopóki nie opuści świata. Ale jeżeli człowiek zgrzeszył, to dusza sprawiedliwego żałuje swojego związku z takim człowiekiem i opuszcza go.

Zasadniczo nefesz człowieka dokonuje obrotu tylko tą częścią, która dokonała jakieś przegrzeszenie, a pozostała cześć, już naprawiona, pojawia się w innych ciałach dla dalszego wzniesienia. Jeżeli grzeszna część nefesz zdoła się naprawić i wypełnić jakieś przykazanie, to pozostałe części łączą się z nią, aby pomóc jej osiągnąć nowy poziom. W ten sposób wychodzi, że ta część nefesz, która zgrzeszyła, dokładnie ona teraz doświadcza cierpienia i otrzymuje kary, które spadają na ciało człowieka za życia – i w ten sposób odkupuje swoje grzechy.

Jednak ten, który zmarł bezdzietnie, powróci do tego świata, jakby w ogóle nic nie mógł naprawić, albo jakby go w ogóle nie było na świecie. Dlatego tą nefesz należy powrócić i zacząć od samego początku.

Zdarzają się przypadki, kiedy człowiekowi udaje się osiągnąć wszystkie trzy części duszy od razu. Tym samym od unika licznych obrotów. To dzieje się w nocy, kiedy człowiek śpi: nefesz wznosi się i łączy się ze Stwórcą, a kiedy on budzi się rano, to w niego wchodzi już nie nefesz, a ruach. I uważa się, jakby był dokonany pełny obrót w innym ciele.

Po naprawieniu ruach, człowiek zasługuje na to, żeby nefesz również powróciła do niego. I w ten sam sposób może otrzymać również neszama. Czyli w nocy, kiedy on zasypia, nefesz i ruach opuszczają go, robiąc miejsce dla neszama. Budząc się rano człowiek natychmiast otrzymuje ją. Ale jak już było powiedziane, większość ludzi rozumie jedynie nefesz.

Dusza, która w ciągu trzech obrotów nie zdołała dokonać żadnego naprawienia, ulega zniszczeniu. Lecz po naprawieniu choćby minimalnej części, powróci, dopóki nie ukończy całego naprawienia. Nawet jeżeli będzie wymagało to tysiąca obrotów. Gdyż dlatego, aby dusza wzniosła się do Raju, ona musi oczyścić się ze wszystkich swoich grzechów. A to możliwe tylko za pomocą cierpienia, doświadczanego podczas dokonywania obrotów. A grzeszna dusza idzie do piekła, gdzie wszystkie jej grzechy natychmiast zostają zmyte, i nie istnieje więcej potrzeba dokonywania obrotów.

Najbardziej zdumiewające jest to, że dusze dzielą się na nowe i stare. Od samego początku, kiedy tylko narodził się Adam, wszystkie dusze były zjednoczone w nim, w pojedynczym kli. Ale z powodu grzechu i upadku, Adam stał się przyczyną upadku praktycznie wszystkich dusz w przestrzeń nieczystych sił.

I pozostało w nim kilka najsubtelniejszych, czystych dusz. Te dusze nie pojawiają się w świecie i nie dokonują obrotów.

Za nimi następuje poziom bardziej grubych dusz, które przy dokonaniu grzechu upadły w dół. Te dusze, pojawiające się w świecie dla dokonania obrotów, również nie nazywają się nowymi. Tylko dusze, schodzące z czwartego poziomu, nazywają się „stare dusze”. One również uważane są „grubymi”, gdyż ich korzeń od samego Adama. Już przy pierwszym pojawieniu się w świecie dla dokonania obrotu, te dusze nazywają się „stare”.

Dusze, opuszczające się w dół z piątego poziomu, najgrubsze. Te dusze pojawiają się w świecie i dokonują obrotu w ciałach „gerów” (ger – ten, który przyjął judaizm). Czyli wszystkie cztery poziomy dusz opuściły się w nieczyste siły, i to jedyne, co teraz łączy je. A dusze, należące do pierwszego stopnia, pozostały z góry, i tylko one nazywają się „prawdziwie nowe”.

Pomimo tego, że wszystkie dusze znajdują się z dołu, pomiędzy nimi jest różnica:

  • dusze, które spadły z drugiego poziomu, mają tylko jedną wadę;
  • dusze, które spadły z trzeciego poziomu, mają dwie wady.

Kiedy przyjdzie czas, aby dusze wzniosły się z nieczystych sił i pojawiły się w tym świecie, one przechodzą oczyszczenie za pomocą wyższej siły. Czas oczyszczenia zależy od czasu przebywania w klipot i właściwości samej duszy.

To wzniesienie do świętości możliwe jest tylko za pomocą modlitw narodu Israela. Wzniesienie możliwe jest również za pomocą sprawiedliwego człowieka, który osiągnął szczególną jakość, więź ze Stwórcą. Wypełnienie przykazań, dokonywane w tym świecie, również prowadzi do wzniesienia dusz.

Jeżeli jakakolwiek dusza, znajdująca się w klipot z powodu własnego przegrzeszenia w momencie znajdowania się w tym świecie, wyrywa się z nich i podnosi do świętości, to, po upływie czasu oczyszczenia i stawania się czystym, jest w stanie pomóc pozostałym duszom, znajdującym się tam.

Zdarza się, że jedna dusza swoim wpływem powstrzymała inną duszę przed opuszczeniem się w klipot. Wtedy połączona siła tych dwóch dusz może zapobiec przed wpadnięciem w klipot trzeciej duszy. W ten sposób jest możliwa jedność nawet dziesięciu dusz. Pierwsza dusza będzie dla pozostałych dziewięciu dusz jak ojciec. Dusza ta towarzyszy i pomaga innym duszom w naprawie. Najwyższa dusza ma obowiązek towarzyszyć innym duszom tylko w ich prawidłowej drodze. I w ten sam sposób od drugiej duszy zależne pozostałe osiem dusz itd.

Jeżeli jakaś dusza dokonała obrotu w kimś, następnie jeszcze w kimś itd., wiedz, że wszystkie te obroty dokonuje jedna i ta sama dusza. Lecz problem w tym, że na osnowie wyższych praw dusza, jak również jej korzeń, rozbiła się na niezliczoną ilość iskier. I w każdym obrocie naprawia się określona liczba z tych iskier, a iskry, które nie naprawiły się, wracają i dokonują nowy obrót.

Naprawione iskry już nie wracają dla obłóczenia w nowe ciała. One wznoszą się do góry na poziomy, podobne do nich, odpowiadające osiągniętemu poziomowi naprawienia, i znajdują się tam. Na podstawie tego można zrozumieć, jak mogą być wielcy sprawiedliwi synami najgorszych grzeszników. Na przykład, Awraam był synem Teracha, który był bałwochwalcą, tworzył posągi bożków i sprzedawał je. W ten sposób ciemne siły wpływają, prowadząc do zniszczenia Świątyni i rozproszenia wybranego narodu pomiędzy innymi narodami.

Ponieważ Stwórca – On Król całego świata i życia, nieczyste siły znajdują się w ciągłej pogoni za jego świętością, żeby otrzymać chociaż odrobinę siły życia. A ponieważ Świętość w obecnym czasie znajduje się w niewoli u ciemnych sił, im udaje się żywić od niej i istnieć. Jeżeli Świętość oddziela się od nieczystych sił, znika ich źródło światła i życia.

Z tego powodu ciemne siły kuszą duszę człowieka do grzechu i tym samym utrzymują ją i Świętość u siebie, otrzymując w ten sposób pokarm, siłę życia. Przecież dusza stale znajduje się w wiecznej więzi ze swoim korzeniem, jak i do rozbicia Świętości, i ponieważ Stwórca jest nieugięty w swoim dążeniu – doprowadzić całe stworzenie do doskonałości i wieczności w połączeniu z Nim, to nawet najmniejszej iskierce duszy Stwórca wysyła światło i napełnia duszę, znajdującą się między siłami ciemności. Od tego światła karmią się również i ciemne siły.

Po zniszczeniu Świątyni, dusze, znajdujące się pośród ciemnych sił, już nie mogą wznieść się samodzielnie, gdyż są pogrążone w grzechach. Z tego powodu światło Stwórcy świeci każdej duszy, żeby pomóc jej uwolnić się od wpływu klipot i wznieść się do góry. Z góry te dusze odnawiają się ponownie i opuszczają w ten świat, aby połączyć się z pozostałymi iskrami dusz.

 Z tego zrozumiemy konieczność wypędzenia narodu Israela i pozostania pomiędzy narodami świata. Naprawienie i wyjście z wygnania zachodzą za pomocą modlitw sprawiedliwych i ich dobrych uczynków. Jeżeliby cały naród Israela rozpoczął zajmować się swoim duchowym rozwojem, Stwórca mógłby w jednym mgnieniu podnieść wszystkie dusze. A w dniu uwolnienia wszystkich dusz od sił ciemności, światło Stwórcy przestanie świecić tym siłom i wyschnie źródło ich życia. Tylko z tego powodu ciemne siły starają się utrzymać dusze pośród siebie. W zależności od ważności duszy jej świeci odpowiednie światło. Lecz jak było powiedziane, Stwórca jest nieugięty w swoich dążeniach i pomimo skargi i próby ciemnych sił, aby jeszcze bardziej pogrążyć jakąś duszę, Stwórca pomaga jej podnieść się z popiołów i oczyścić się w swoich działaniach. A to oświęci nie tyko tą duszę, a również jej rodziców (parcuf, stan, który urodził ją). Podobnie jak u Awraama, wiara w Stwórcę pomogła jego ojcu powrócić do prawdy.

Jeżeli pojawią się w tym świecie dwie dusze, należące do tego samego korzenia – w dwóch braciach lub dwóch przyjaciołach – wtedy będą się nienawidzić nawzajem, ponieważ każdy podświadomie pragnie otrzymać więcej światła z ogólnego korzenia, i zazdrość będzie panować nad nimi. Ale jeżeli z pomocą niektórych naprawień zrozumieją swoje Święte Źródło, Stwórcę, to będą, naturalnie, kochać jeden drugiego.

Wszystko to jest możliwe pod warunkiem, że dusze znajdują się w tym świecie. A dusze sprawiedliwych, które opuściły ten świat, przepełnione niecierpliwością i życzeniem pomocy dokonania naprawy duszom, pozostającym w tym świecie, i należącym do korzenia ich dusz.

Ważne jest, aby pamiętać, że porządek zejścia i naprawienia duszy nie zależy ani od miejsca jej pochodzenia, ani od jej ważności, a tylko od wymogu pomocy w naprawieniu jakiejkolwiek duszy, znajdującej się w tym świecie. Z tego powodu często zdarza się, że bardzo wysokie dusze znajdują się pomiędzy klipot i nie są w stanie wyrwać się stąd swoimi siłami, gdyż jeszcze nie przyszedł ich czas, żeby otrzymać pomoc z góry. A bardziej grube dusze mogą wcześniej wyrwać się z mocy klipot i pojawić się w tym świecie: ponieważ przyszedł czas ich naprawienia, to znajdują się w centrum uwagi.

Jeżeli człowiek popełni grzech w tym świecie i klipot chcą złapać tego człowieka, wtedy zostaje wysłana do niego dusza, która długo znajdowała się w najgrubszych klipot. I ta dusza, do której przywiązane są klipot, nakłania tego człowieka do popełnienia jeszcze większego grzechu.

Ale czasami dzieje się odwrotnie: dusza, wysłana do czyniącego grzech człowieka, okazuje się silniejsza od klipot, przylepionych do niej, gdyż sam Stwórca pomaga jej teraz i uwalnia ją od klipot. Taka dusza posiada świętą siłę i zamiast grzechu, pomaga człowiekowi czynić dobre uczynki. W tym przypadku dusza ta będzie mogła pojawić się w tym świecie, ponieważ zrzuciła z siebie klipot i oczyściła się.

Nowa dusza nie może pojawić się natychmiast w ciele w naszym świecie, ponieważ ona właśnie wyszła z klipot. Dlatego ona powinna trzy razy być zewnętrznym świeceniem nad głową trzech ludzi, należących do jej korzenia. I dopiero potem może otrzymać nowonarodzone ciało. Po pewnym czasie dusza ta będzie mogła stać się stałym wewnętrznym światłem. I tylko to istnienie będzie nazywać się „pierwszy obrót”.

Ten, który ukończył tak zwany „pierwszy obrót”, nie ma zbyt wielu okazji pokonać w sobie swój zły początek, niezależnie od tego, że jego dusza jest wysoka i czysta według swojego pochodzenia. Zwykle taki człowiek bywa smutny i zmartwiony bez powodu przez wszystkie dni swojego życia.

Już powiedzieliśmy, że dusza może wyrwać się z klipot, żeby pojawić się w tym świecie, jeżeli:

  • do niej dołączy dusza sprawiedliwego;
  • zaświeci na nią światło Stwórcy;
  • za pomocą modlitw ludzi, odnoszących się do właściwości Israel;
  • jednością, którą osiąga sprawiedliwy.

Są dusze, które od razu po urodzeniu mogą pojawić się w tym świecie. A są dusze, które zatrzymują się w świecie Bria lub w świecie Jecira, lub w świecie Asija. Lecz wszystkie te dusze pochodzą od jednej duszy, należącej do świata Acilut.

Miejsce, w którym zatrzymuje się dusza zależy od człowieka, znajdującego się w tym świecie, a dokładniej, od jego dobrych uczynków i modlitw. Są modlitwy, których moc jest tak potężna, że od razu są przyjmowane przez Stwórcę. I taka modlitwa zdolna wpłynąć na pojawienie się duszy od razu w tym świecie. Jeżeli modlitwy nie są tak silne lub ukierunkowane, to one przyciągają dusze tylko do świata Bria lub świata Jecira lub do świata Asija. Od samej duszy nie zależy, w jakim ze światów ona się zatrzymuje. Dusza, która od razu pojawiła się w tym świecie, naturalnie, ma przewagę w tym, że już nie potrzebuje zatrzymywać się w każdym świecie, czyli tracić swoją siłę, swoje światło.

Każdy, kto nazywa się „człowiek”, powinien dążyć do tego, aby jego towarzysze (przyjaciele) czynili dobre uczynki, ponieważ część jego ducha znajduje się w silnej więzi z duszą innych przyjaciół. O tym mówi księga „Zohar” z rozdziale Noach: „Noach Noach, Mosze Mosze, Szmuel Szmuel”.

Innymi słowy, są dwa rodzaje dusz:

  • jedna – w formie wewnętrznego odczucia;
  • druga – nad głową człowieka, jakby wskazująca człowiekowi jego drogę do góry.

Jeżeli wewnętrzna dusza popełniła grzech, to ona bardzo powoli będzie opuszczała się w klipot. W momencie, kiedy ona całkowicie się pogrążyła, zewnętrzna dusza zajmuje jej miejsce. W ten sposób wychodzi, że teraz one obie znajdują się z dołu, a u człowieka pozostała tylko jedna dusza.

W przeciwieństwie do grzesznika u sprawiedliwego są dwie dusze, i dokładnie przez wyższą duszę przychodzi światło, przeznaczone dla jego przyjaciół. I tylko w ten sposób wewnętrzna dusza człowieka może otworzyć swoją część światła. Z tego powodu człowiek powinien dążyć do tego, żeby za jego pomocą jego przyjaciele naprawili się i nauczyli. Ale z jego wewnętrzną duszą oni nie mają żadnego połączenia.


[1] Przyp. tłum.: Tu i dalej należy pamiętać powiedziane wyżej, że tekstu nie należy rozumieć wprost, a wyłącznie jako analogię wskazującą na siły istniejące w świecie. Nie należy materializować przedstawionych tu pojęć, gdyż opisane są one językiem gałęzi, nie mającym odniesienia do przedmiotów tego świata, a wyłącznie duchowych obiektów i sił.
[2] Słowa zahar i nekewa należy rozumieć jako męska i żeńska właściwość, a nie jako forma płci ciała.
[3] Poślubienie wdowy przez brata (albo niekiedy spadkobiercę) jej zmarłego męża, stanowiące w niektórych kulturach zwyczaj obowiązujący dla zapewnienia ciągłości rodu.