Usłyszałem podczas posiłku Szewat, Paraszat Behar-Bechukotai,
22 dnia Ijar, 21 maja 1949 r.
„Jeżeli zbyt długą będzie dla ciebie droga tak, że nie będziesz mógł wytrzymać jej…” (Tora, Dewarim 14:24).
I wytłumaczył, dlaczego droga jest tak długa: ponieważ człowiek nie może wytrzymać jej, tak samo jak nie może wytrzymać obciążenia Tory i przykazań, i dlatego droga dla jednego uważana jest długą. I rada przy tym, jak powiedziano w tym samym odcinku: „Weź srebro w ręce” (Tora, Dewarim 14:25). „Srebro” (kesef) – jest to męczenie (kisufin). Niech przyniesie zmęczenie niewolnictwo. I za pośrednictwem pragnienia i życzenia ku Stwórcy, będzie mógł znieść obciążenia Tory i przykazań. Jak również „srebro” oznacza wstyd, gdyż człowiek stworzony jest w celu – wychwalać Chwałę Niebios, jak powiedziano: „Błogosławiony Stwórca, stworzywszy nas, sławę Swoją”. Gdyż Tora i przykazania ogólnie – są to rzeczy, których człowiek dokonuje, żeby przypodobać się Stwórcy, ponieważ natura niewolnika jest taka, że chce on spodobać się swojemu panu, i wtedy pan jest dobry dla niego. Tak samo i tu, wszystkie te działania, w których człowiek specjalizuje się – jest to wyłącznie środek, za pomocą którego on spodoba się Stwórcy, i wtedy nabędzie cel, który jest od niego pożądany. A człowiek wykonujący Torę i przykazania, żeby przypodobać się ludziom, czyni z potrzeb Niebios środek, czyli za ich pośrednictwem chce przypodobać się ludziom. I dopóki człowiek nie stał się godny Tory liszma, on pracuje ze względu na ludzi. I chociaż nie ma człowiek innej możliwości, oprócz tej, żeby pracować dla ludzi, jednak w każdym wypadku on powinien wstydzić się podobnego niewolnictwa. I wtedy za pośrednictwem tego „srebra” stanie się godny ciężaru świętości, czyli pragnienia ku świętości.
„Weź srebro w ręce” – czyli bez względu na to, że pragnienie jest nie w rękach człowieka, jeżeli on nie ma życzenia do czegokolwiek, on nic nie może uczynić, jednak w każdym wypadku powinien otworzyć życzenie do cierpienia, czyli życzenie do tego, żeby pragnąć. On powinien otworzyć w tym potrzebę, czyli powinien otworzyć życzenie i pragnienie ku Stwórcy, czyli powiększyć Chwałę Niebios, uczynić zadowolenie swojemu Stworzycielowi, i spodobać się Jemu. Jest kategoria „złota” i jest kategoria „srebra”. Srebro oznacza cierpienie człowieka w sensie ogólnym. A złoto oznacza, że chce on wyłącznie jednego, i całe cierpienie i pragnienie do tych lub innych rzeczy stają się małe przed tym życzeniem, i on mówi: daj wyłącznie to („złoto”, „daj to” – gra słów). Innymi słowy, on nie chce nic, wyłącznie wznieść Szhinę z popiołu, wyłącznie tego on pragnie. Z czego wynika, że chociaż człowiek widzi, że nie posiada wymaganych życzeń, w każdym wypadku, tak czy inaczej, on powinien starać się w czynach i myślach osiągnąć to życzenie. I nazywa się to: „Weź srebro w ręce”. Niech człowiek nie myśli, że jeżeli to jest w jego rękach, to jest to czymś mało istotnym, lecz jak powiedziano (Tora, Dewarim 14:26): „Oddaj srebro za wszystko, co zażyczy sobie dusza twoja, za wielkie i małe bydło…”, itd. Innymi słowy, dzięki temu stanie się on godny najwyższych świateł.