142) „Niech będą światła na sklepieniu niebios”[1]. Słowo „światła (meorot)” napisano bez litery waw, co oznacza przekleństwo i to wskazuje na nieobecność i włączenie nieczystego węża, któremu pozwolono wtedy utrzymywać się w świętości, i on przyniósł nieczystość i doprowadził do podziału, żeby Słońce nie łączyło się z luną, czyli doprowadził do podziału pomiędzy Z’A, który nazywa się słońcem, i Malchut, która nazywa się luną.
„Światła (meorot)” oznacza przekleństwo. I dlatego on doprowadził swoim kuszeniem do naruszenia zakazu Drzewa poznania, i była przeklęta ziemia, jak powiedziano: „Przeklęta z powodu ciebie ziemia”[2]. I dlatego słowo „światła (meorot)” napisano bez litery waw.
143) „Niech będą światła” – czyli luna, Malchut, „na nieboskłonie” – to słońce, czyli Z’A. I oba one zapisane w jedności, jak powiedziano: „Niech będą światła na nieboskłonie” – czyli one połączyły się i zaczęły świecić w światach, z góry i z dołu. I to oznacza powiedziane „na ziemię”[3], a nie „na ziemi” – czyli „z góry i z dołu”. Dlatego że obliczenie wszystkiego odbywa się według luny.
Wyjaśnienie. Z’A jest właściwością hasadim, ukrytych od Hochmy, oprócz czasu dokonania ziwuga z Malchut, kiedy on przyciąga Hochmę dla Malchut. I Z’A nabywa wtedy świecenie Hochmy dla niej. „I one połączyły się i zaczęły świecić w światach, z góry i z dołu” – czyli chociaż ziwug odbywa się dlatego, żeby Z’A, wyższy świat, dał napełnienie Malchut, niższemu światu, tak czy inaczej Z’A, znajdujący się z góry, świeci w jeszcze większej mierze dzięki temu ziwugowi. „I zaczęły świecić w światach, z góry i z dołu” – czyli w wyższym świecie, Z’A, i w niższym świecie, w Malchut.
„I to oznacza powiedziane „na ziemię”, a nie „na ziemi” – jeżeliby świecenie ziwuga odbywało się tylko w Malchut, to należałoby powiedzieć: „Niech będą one świeciły na nieboskłonie, żeby świecić na ziemi” – czyli w Malchut. Jednak powiedziano: „na ziemię” – czyli i wyższy świat, który znajduje się nad ziemią, otrzymuje od świecenia tego ziwuga. I to dlatego, że „obliczenie wszystkiego odbywa się według luny”.
„Obliczenie” oznacza świecenie Hochma. I ono świeci tylko w lunie, jednak Z’A świeci tylko właściwością hasadim. I dlatego podczas ziwuga, dokonanego ze względu na Malchut, świeci właściwością Hochma również i on. W ten sposób i Z’A otrzymuje od świecenia tego ziwuga.
144) Gematria i obliczenie czasów i zarodzenia, które są właściwością mochin liczby i obliczenia, czyli poziomu świecenia Hochma – wszystko to ma odniesienie do luny, Malchut, dlatego że z góry, w Z’A, nie ma świecenia Hochmy.
Nie dlatego, że powyżej Malchut nie ma świecenia Hochma, a dlatego, że obliczenie świecenia Hochmy znajduje się wyłącznie w lunie, Malchut, i stąd człowiek przychodzi do poznania, które znajduje się powyżej niej. Ponieważ podczas ziwuga świeci Hochma, która ma odniesienie do Malchut, również i w Z’A.
Powiedziano: „I będą oni dla znamion i dla czasów” – w liczbie mnogiej, czyli to wskazuje na nich obu. Dla znamion (le-otot) napisano bez litery waw, co wskazuje na liczbę pojedynczą i wskazuje tylko na lunę. W takim wypadku, dlaczego powiedziano: „I będą” – w liczbie mnogiej? „I będą” – wskazuje nie na słońce i lunę, a na powstanie mochin, czyli powstanie wszystkich rodzajów mochin będzie odbywać się we właściwości luna, podobnie do tego samego wozu[4], który jest pełny wszystkiego. Jednak liczba wszystkiego, świecenie Hochma, i ma odniesienie tylko do luny.
145) Jedna kropka, czyli A’A, jest początkiem obliczenia. Ona jest korzeniem dla otwarcia mochin obliczenia i liczby. I dlatego A’A nazywa się początkiem (reszit). Ponieważ to, co znajduje się do tej kropki, czyli to, co powyżej A’A, nazywa się RADLA[5], która niepoznawalna i nie poddaje się obliczeniu.
I jest druga kropka z góry, Bina, która ukryta i nie otwiera się w ogóle, i nie jest poznawalna, czyli Ga’R de-bina, które obłóczone w wyższe Aw’I. I stąd, od Za’T Biny, obłóczonych w ISZSu’T, zaczyna się obliczenie wszystkiego ukrytego i głębokiego, dlatego że w ISZSu’T otwiera się Hochma dla przekazania jej w Malchut.
I jest również kropka z dołu, w Malchut, otwierająca się we właściwości Hochma, i stąd zaczyna się całe obliczenie. Dlatego że w niej otwierają się wszystkie mochin świecenia Hochma.
Ponieważ A’A jest korzeniem Hochmy, czyli właściwości ukryta Hochma, która jest w nim, jednak jest on ukryty i świeci tylko na swoim własnym miejscu, lecz nie z dołu. ISZSu’T, właściwość Za’T Biny, wznosi się w rosz A’A i otrzymuje od ukrytego moach (rozumu), jednak i w nim Hochma otwiera się nie dla własnych potrzeb, a dlatego, żeby przekazać ją w dół. I tylko Malchut jest miejscem dla otwarcia Hochmy.
146) Dlatego Malchut jest miejscem dla wszystkich czasów i gematrii, i zarodzenia, i czasów, i świąt, i szabatów. I wszystkie one są mochin świecenia Hochma, które otwierają się tylko w Malchut. A Israel, którzy zlani ze Stwórcą, czynią obliczenie, opierając się o lunę, czyli Malchut, czyli przyciągają Hochmę z Malchut. I oni są zlani z nią i wznoszą ją do góry, jak powiedziano: „A wy, przylepieni do Stwórcy Wszechmogącego waszego”[6].
[1] Tora, Bereszit, 1:14.
[2] Tora, Bereszit, 3:17.
[3] Tora, Bereszit, 1:15.
[4] Midrasz „Szohar tow”, rozdz. Psalmy, 3:1.
[5] RADLA – skrót słów „rejsza de-lo etjada” (dosł. niepoznawalna rosz).
[6] Tora, Dewarim, 4:4.