364) „Wszechmogący! Tyjesteś moim Stwórcą! Ciebie szukam.” W świecie nie ma miejsca wolnego od wody, dlatego że ziemia znajduje się nad wodą. Jak powiedziano: „Ponieważ On na morzach ustawił ją i na rzekach stwierdził ją.” Jak może być tak, żeby woda była pod ziemią, a ziemia, będąca najcięższą osnową, utrzymywała się na wodzie? Jednak woda znajduje się na ziemi i wyżej, do niebios, czyli wody znajdują się na ziemi i znajdują się również pomiędzy ziemią i niebem.

365) Powiedziano przecież: „Wody, znajdujące się nad nieboskłonem”, a nie „pomiędzy ziemią i niebiosami”? Lecz rzecz w tym, że nieboskłon dzieli wody pośrodku, gdyż wody były jedyne, lecz ponieważ nieboskłon był pośród wód, to one uważane jako dwa rodzaje. A nieboskłon jest to sfera, która rozprzestrzenia się pośród oceanicznych wód, jak dzielący pomiędzy wodami. W ten sposób wody znajdują się z góry i z dołu.

366) Te nieboskłony obracają się czasami ze wschodu na zachód, czasami z zachodu na wschód, i przechodzą pośród wód dzielących je, i oznacza to „dzielące pomiędzy wodami”.

367) Wody morza są słone z powodu wód nieboskłonu i parowania jego. Jest to ukończenie, które znajduje się na drodze światła, i im bardziej ono zatrzymuje światło, tym bardziej staje się słonym znajdujący się w nim napar z powodu silnego nagrzania na ogniu. Jeżeliby nie znajdował się pośród wód, to woda zastygłaby podobnie do soli, jednak on cały czas obraca się i nie pozostaje pośród wód.

368) Nie powiedziano, „że dobre ono (światło)” w drugim dniu. Ponieważ wskazuje ono na jedność Jego, żeby pokazać, że „Stwórca jedyny”, i nie ma drugiego, podobnego do Niego, i nie ma nic dobrego w innym (dosł. „w drugim”). Dlatego powiedziano o pierwszym dniu: „Dzień jeden”.

369) Dlaczego nie powiedziano „dzień pierwszy”, zamiast „dzień jeden”? To pokazuje nam, że jeżeli zostało powiedziane „pierwszy”, to na pewno musi być i drugi. Ponieważ pierwszy (dzień) tworzy drugi, żeby ten był kolejnym dniem. Lecz jeżeli on jeden, to on nie tworzy drugiego, czyli kolejnego za nim.

370) Powiedziano: „Ja, Stwórca – pierwszy”. Przecież Stwórca nazywa się również pierwszym. Jednak te słowa tylko potwierdzają poprzednie, dlatego że dalej powiedziano „i ostatnim Ja również”. Stąd możemy wyciągnąć wniosek, że chociaż jest następny po Pierwszym, „Ja również”, i nie ma drugiego, jak On. Przecież czy mogą być następni po Pierwszym? Rzecz jasna u Niego szczególne imię, AWA’Ja, On jest początkiem, i On jedyny, a imona, idące za nim, Adni (Pan), Elokim (Wszechmogący), Szadaj (Wszechmocny), El (Silny), Cwaot (Pan wojsk), będące nazwami jedności Jego, czyli Jego jedność nazywa się tymi imionami. A On – jest to rzeczywiście On sam, jak powiedziano: „I z ostatnimi Ja również”.

371) Rabbi Josi, rabbi Jehuda i rabbi Icchak siedzieli na weselnym obiedzie rabbiego Elazara, syna rabbi Szymona. Wielki rabbi Hija, który był wtedy jeszcze dzieckiem, siedział tam. I zapytał rabbi Josi rabbiego Szymona: „Dlaczego nie powiedziano „że dobry on” drugiego dnia?” Odpowiedział jemu: „Dlatego, że nie była ukończona praca w drugim dniu” – dlatego że niezgoda nie była zlikwidowana, aż do nadejścia trzeciego dnia, „a kiedy była ukończona” – praca, „w trzecim dniu, to powiedział „że dobry on” dwa razy”.

372) Powiedzieli oni: „Zapytajmy to dziecko, dlatego że od czasu zburzenia świątyni proroctwa wychodzą z ust dzieci. Możliwie wyjdzie odpowiedź z ust jego”. Zapytali go: „Hija, synu mój, powiedz nam, dlaczego nie powiedziano „że dobry on” w drugim dniu?” Odpowiedział im: „Dlatego że dobry jest tylko w jednym”. Poszedł rabbi Szymon i ucałował go. Wygłosił o nim: „Ja włożyłem słowa moje w usta twoje”.

373) Powiedzieli oni: „Czas sprzyja jemu. Zadajemy jemu jeszcze pytanie”. I zapytali u niego: „Co oznacza powiedziane: „A kochający go podobni do wschodu słońca w całej swojej potędze.” Czy jest to pochwała dla sprawiedliwych?” Odpowiedział im: „Kiedy słońce wschodzi w swojej potędze, czyli ten, kto rad jemu, a są ci, którzy nie radują się. Tak samo i sprawiedliwi – sprawiedliwi, podobni do niego, będą radować się nim, a grzesznicy nie będą radować się nim. Podobne jest to do słońca, które niesie uleczenie swoim światłem, lecz są i tacy, których ono nie leczy. Tak samo i sprawiedliwi niosą uleczenie godnym, i karę – grzesznikom.”

374) Zapytał: „Hija, synu mój, dlaczego nie wspomniano jedynego imienia AWA’Ja w działaniu początku stworzenia?” Odpowiedział im: „Nie czyni wywyższenia Królowi wspominanie imienia Swojego nad martwymi i nad tym, kto utracony, żeby nie powiedzieli, że tak samo jak wszystkie stworzone przez Niego stworzenia śmiertelne i cielesne, tak samo i imię Jego. Dlatego nie wspominał On Swojego świętego imienia, dopóki nie były stworzone wszystkie stworzenia, które są śmiertelne i cielesne, a następnie było wspomniane imię Jego nad tym, co istnieje wiecznie przez wieki wieków, jak powiedziano: „W dniu stworzenia poprzez Stwórcę (AWA’Ja) Wszechmogącego (Elokim) nieba i ziemi”.

A z pozostałego, co stworzył, wspomniał On wyłącznie to, co istnieje, czyli nie powiedziano: „w dniu stworzenia poprzez Stwórcę Wszechmogącego ziemi i nieba, człowieka, zwierząt i ptaków”, dlatego że oni są śmiertelni, lecz tylko to, co przebywa przez wieki, czyli ziemia i niebo.”

375) Zapytał: „A co oznacza „i stworzył Wszechmogący nieboskłon i podzielił wody”? Po co Stwórca stworzył nieboskłon, żeby dzielić wody?”. Odpowiedział mu: „Powiedziano: „Wszystko stworzył Stwórca dla służby Jego”. Stwórca nie tworzył tego, w czym nie ma niezbędności. I stworzył On nieboskłon, i kiedy on obraca się, to obraca się on wyłącznie w określonym czasie.

Jeden potok wody wychodzi z otchłani i jest to słodka woda, a drugi potok wody wychodzi z piekła, i jest to gorzka woda, która niesie śmierć. I on opuszcza się potokiem do początku otchłani, i one mieszają się wzajemnie, i o tym powiedziano: „Woła do otchłani szumem potoków Twoich”. I nieboskłon znajduje się pomiędzy nimi. I jeżeli on by nie znajdował się pomiędzy nimi dlatego, żeby oddzielić je i oddalić wody piekła, to te wody byłyby niszczące dla tych, kto je pije. I jest to sens słów „i oddalił wody, które pod nieboskłonem”, czyli wody piekła, „od wód, które nad nieboskłonem” – czyli wód otchłani.

376) Powiedział rabbi Josi: „To dziecko wypowiada mowę w duchu świętości, Ponieważ tak to jest w rzeczywistości, jak powiedziano: „Niech będzie nieboskłon pośród wód.” Właśnie „pośród”, czyli w centrum tych wód. Przecież kiedy nieboskłon przechodzi pośrodku, on zawraca złe wody wychodzące z otchłani, wychodzące z piekła na swoje miejsce. I nigdy nie wyszło od tych wód piekła więcej niż pełny log[1] w dni Eliszy. I powiedziano o nich: „I woda zła i ziemia niszcząca”, czyli z powodu tego, że woda zła, ziemia niszczy ludzi, dlatego że oni giną z jej powodu.

377) Cały ten cytat: „I stworzył Wszechmogący nieboskłon” świadczy o prawdziwości, ponieważ ze wszystkiego, co stworzył Stwórca, nic nie tworzy się daremnie. I ponieważ było otwarte przed Nim, że wody, wychodzące z piekła, mieszają się z innymi wodami i przynoszą krzywdę dla stworzeń, On uczynił tak, żeby nieboskłon był pośrodku pomiędzy nimi, dzieląc je. Jak powiedziano: „I oddzielił wody od wód” – złe wody od dobrych. I w tym samym czasie, kiedy złe wody wychodzą, żeby wymieszać się z dobrymi, nieboskłon obraca się i przechodzi pośrodku nich, zawracając złe wody z powrotem.

378) Powiedział rabbi Elazar: „A wody, niosące życie światu i naprawienie stworzeniom, jak się nazywały?” Powiedział rabbi Barchej: „Są to wody, które nad niebiosami, nazywane dobrymi wodami”.

379) Rabbi Hija syn Aby znajdował się w drodze i zmęczył się od słonecznego gorąca, i odczuwał pragnienie. I przyszedł on na pustynię i znalazł jedno drzewo, i usiadł pod nim. Kiedy podniósł oczy, zobaczył niewielkie źródło wody. Z radością zaczął pić stąd, lecz wodę ta okazała się gorzka.

Powiedział: „Nie ma wody w świecie, w której nie byłoby dodatku piekła, za wyjątkiem ziemi Israela. I jeżeliby cały świat nie pił wody o tym składzie, co w ziemi Israela, to niemożliwe byłoby picie wody.”

Wyjaśnienie powiedzianego. Nieboskłon – jest to nowe ukończenie, które powstaje na każdym poziomie na skutek wzniesienia Malchut każdego poziomu w Binę tego poziomu. I pozostaje ten poziom ze sfirą Keter, Hochma i połową Biny, pod którymi rozprzestrzenia się nieboskłon, a Bina, Tiferet i Malchut tego poziomu wychodzą poza jej granice, pod nieboskłon. W ten sposób nieboskłon rozprzestrzenia się pośrodku każdego poziomu i rozdziela wyższe wody, czyli Keter, Hochma i połowa Biny, od niższych wód, czyli Biny, Tiferet i Malchut. Lecz tak samo jak on dzieli na dwa poziomy, tak samo on łączy je w jeden. Dlatego że w stanie gadlut nieboskłon opuszcza Malchut w nim na swoje miejsce, i ponownie przyłącza się do poziomu Biny, Tiferet i Malchut[2]. W ten sposób nieboskłon pełni podwójną rolę:

  1. W małym stanie (katnut) on dzieli poziom pośrodku;
  2. W wielkim stanie (gadlut) on zawraca połowę poziomu, którą on opuścił i łączy ją do poziomu.

W cytacie „i stworzył Wszechmogący nieboskłon” mówi się o wyższym nieboskłonie Acilut. Jednak to, co zostało ustawione w Acilut, ustawia się i powstaje na wszystkich poziomach światów BE’A, aż do niższego morza.

Jednak i w wielkim stanie (gadlut), kiedy nieboskłon wyprowadza Malchut ze swojego poziomu i opuszcza ją na swoje miejsce, to nie likwiduje ukończenia i podziału nieboskłonu. Lecz nieboskłon wznosi w tym czasie Binę, Tiferet i Malchut nad nieboskłonem i dołącza ich tam do swojego poziomu[3].

Powiedziano przecież: „Wody, znajdujące się nad nieboskłonem”, a nie „pomiędzy ziemią i niebiosami”? Lecz rzecz w tym, że nieboskłon dzieli wody pośrodku, czyli siła podziału wychodzi od nieboskłonu, gdyż wody były jedne, były jednym poziomem, w którym jest pięć właściwości: Keter-Hochma-Bina-Tiferet-Malchut (KaHa’B Tu’M). Lecz ponieważ nieboskłon rozprzestrzenia się pośród wód, czyli Malchut wzniosła się w Binę, i ukończenie poziomu znajduje się w miejscu Biny, to one uważane jako dwa rodzaje, czyli ich: Keter i Hochma pozostały nad nieboskłonem, wewnątrz poziomu, a Bina, Tiferet, Malchut wyszły z poziomu, żeby znajdować się pod ukończeniem, nazywanym nieboskłonem.

I nawet kiedy nieboskłon sięga wielkiego stanu (gadlut), czyli powrócił już Binę, Tiferet i Malchut, łącząc ich ze swoim poziomem, on nie pozostaje w tym stanie na stałe, ponieważ w czasie powrotu Biny, Tiferet i Malchut na swój poziom, one stają się lewą linią dla Keter i Hochmy, pozostałych na tym poziomie[4], a same Keter i Hochma uważane są za prawą linię. Wtedy pomiędzy nimi powstaje poróżnienie, i ponieważ lewa linia wzmacnia się, żeby panować bez prawej, światła z tego powodu zastygają[5]. I to trwa do tej pory, dopóki nie powróci władza prawej linii. I z północnej strony[6], czyli pod władzą lewej linii, wody zastygają, a z południowej, pod władzy prawej, rozmrażają się i płyną.

I dlatego powiedziano[7]: „Jeżeliby nieboskłon znajdował się pośród wód”, czyli jeżeliby po tym, jak powrócił Binę, Tiferet i Malchut, łącząc je ze swoim poziomem, kiedy one stają się lewą linią w stosunku do Keteru i Hochmy, pozostałych na poziomie, siła lewej linii nadal istniałaby w takim stanie – „to woda zastygłaby podobnie do soli”, dlatego że siła lewej linii zamraża wody, czyli światła. „Jednak on cały czas powraca i nie pozostaje pośród wód”, czyli nie pozostaje pod władzą lewej linii, jak powiedziano[8]: „Te nieboskłony obracają się, czasami ze wschodu” – Z’A, prawa strona, obraca się, „na zachód” – do malchut, lewej (strony). „A czasami z zachodu” – czyli Malchut, lewa storna obraca się „na wschód” – do prawej strony.

I kiedy ona przychodzi w lewą (stronę), przyciąga się Hochma w lewej, jednak światła zastygają, gdyż one bez hasadim. I dlatego ona obraca się do prawej (strony) i otrzymuje tam hasadim. A następnie powraca się do lewej, żeby otrzymać Hochmę, powraca się do prawej – tak, że nie znajduje się w jednym stanie.

I wszystko to odbywa się, kiedy nieboskłon znajduje się w swoim wielkim stanie (gadlut), lecz w małym stanie (katnut), jest w nim siła ukończenia skróconej Malchut, i dlatego on kończy poziom, i wyprowadza Binę, Tiferet i Malchut poza granicę poziomu, na niższy poziom. I kiedy poziom niższego morza, pod którym umieszczone są klipot, rozdzieliła się za pośrednictwem nieboskłonu, wyprowadzającego Binę, Tiferet i Malchut poza granice poziomu morza, oni padają w miejsce sądów, nazywanych piekłem.

I wychodzi, że Keter i Hochma tego niższego morza, które pozostały na poziomie, są dobrymi wodami, jednak Bina, Tiferet i Malchut, spadły w miejsce sądów piekła, i stały się złymi wodami.

I to oznacza powiedziane[9]: „I Stworzył On nieboskłon”, kiedy On stworzył nieboskłon, pojawił się ten nieboskłon i został ustawiony na wszystkich poziomach, aż do najniższego morza, czyli Malchut wzniesionej w Binę, i wypchnął Binę, Tiferet i Malchut na zewnątrz. „I kiedy on obraca się, to obraca się wyłącznie w określonych czasach” – i jeżeli nieboskłon powraca, żeby wyprowadzić Malchut z Biny, i powrócić Binę, Tiferet i Malchut na poziom, on czyni to wyłącznie w określonych czasach. Ponieważ morze jest niższym poziomem, okazują się Bina, Tiferet i Malchut wypchnięte z poziomu „morze”, upadłymi w miejsce piekła.

Dlatego powiedziano: „Jeden potok wodny wychodzi z otchłani”, czyli z Keteru i Hochmy, które pozostały na poziomie „morze”, i one znajdują się powyżej nieboskłonu, „a inny wodny potok wychodzi z piekła”, czyli z Biny, Tiferet i Malchut tego morza, które spadły w sądy piekła. „I nieboskłon biegnie pośrodku między nimi”, czyli podczas wielkiego stanu (gadlut) on powstaje pośrodku i łączy Binę, Tiferet i Malchut z Keterem i Hochmą. I wtedy opuszczają się sądy piekła z Biny, Tiferet i Malchut, i podsładzają się wody. „I jeżeliby on nie przeszedł pomiędzy nimi”, żeby połączyć ich ze sobą, „to te wody byłby niszczące dla tych, którzy je piją” – z powodu sądów piekła, znajdujących się w nich.

I powiedziano[10]: „Przecież kiedy nieboskłon przechodzi pośrodku”, czyli kiedy łączy dwie połowy poziomów w jedną całość, i wychodzi, że on wyprowadza Binę, Tiferet, Malchut z piekła i powraca je na poziom. W ten sposób „on zawraca złe wody, wychodzące z piekła”, czyli sądy, które przyłączyły się do Biny, Tiferet i Malchut tego morza, „na swoje miejsce”, dlatego że Bina, Tiferet i Malchut wzniosły się i oczyściły się od nich, i powróciły na swój poziom.

„I w tym czasie, kiedy złe wody wychodzą, żeby wymieszać się z dobrymi”[11] – za pomocą siły, która miesza wody morza z wodami piekła, czyli za pomocą Malchut, wzniesionej w Binę, i opuszczającej Binę, Tiferet, Malchut tego morza do piekła, wtedy „nieboskłon obraca się i przechodzi pośród nich”, i łączy Binę, Tiferet i Malchut do ich poziomu, „zawracając złe wody z powrotem”. I sądy piekła, które wymieszały się z wodami, on zawraca z powrotem w piekło.

I Malchut, znajdująca się w stanie zlania się (ziwuga) z Z’A, nazywanym Israel, nazywa się ziemią Israela. I w czasie tego ziwuga Bina, Tiferet i Malchut wszystkich poziomów, które były oddalone z powodu wzniesienia Malchut w Binę, powracają i łączą się ze swoim poziomem, dzięki czemu oczyszcza się Bina, Tiferet i Malchut morza i wznoszą się tam ze stanu sądów piekła. I dlatego uważa się, że kropla świecenia tego ziwuga podsładza wody, (zbawia ich) od sądów piekła.

I dlatego powiedziano[12]: „Nie ma wody w świecie, w której nie ma dodatku potoku piekła”, z powodu Biny, Tiferet i Malchut tego morza, które spadły w sądy piekła podczas małego stanu (katnut), „za wyjątkiem ziemi Israela”, będącej gałęzią w stosunku do Malchut podczas ziwuga z Z’A, nazywanym Israel, ponieważ w tym czasie już oczyściła się Bina, Tiferet i Malchut tego morza od piekła. I tam nie ma już nic od tych gorzkich sądów. I krople świecenia tego ziwuga oczyszczają wszystkie wody morza.

„I jeżeliby cały świat nie pił wody o tym składzie, która znajduje się ziemi Israela”, ponieważ wewnętrzna istota tego ziwuga podsładza tą wodę, „to niemożliwe byłoby pić tej wody” – z powodu sądów piekła, wymieszanych z nią.

380) Nieboskłon, o którym powiedziano: „I stworzył Wszechmogący nieboskłon” – jest to wiadomy nieboskłon z góry, znajdujący się nad głowami tej żywej istoty, jak powiedziano: „I nad głowami tej żywej istoty – nieboskłon, podobny do strasznego lodu”.

381) Dlaczego powiedziano „istoty” w liczbie pojedynczej, a „nad głowami” – w liczbie mnogiej? Jest jedna wielka istota, Malchut, panująca nad wszystkimi innymi świętymi istotami, i światła jej wielkie i potężne, u niej jest wiele źródeł (dosł. głów) świecenia. I dlatego powiedziano: „Nad głowami tej żywej istoty”. Jest to ta istota, którą widział Ezekiel w widzeniu swojego proroctwa. Powiedziano o nim: „I zobaczyłem ja żywe istoty te”, przecież on widział tylko jedną istotę, czyli Malchut? Lecz „żywe istoty te” – oznacza, że on widział anioły (cheruby) świata Jecira.

382) Ten nieboskłon potrzebny dla podziału pomiędzy świętymi aniołami pod nieboskłonem, i świętymi aniołami, które godne znajdowania się nad nieboskłonem. Jak powiedziano: „I stworzył Wszechmogący nieboskłon, i oddzielił wody pod nieboskłonem od wód znajdujących się nad nieboskłonem”. „Wody pod nieboskłonem” – są to anioły, znajdujące się pod tym nieboskłonem, „od wód znajdujących się nad nieboskłonem”, są to anioły z góry. Stąd wynika, że jest to masach, dzielący je.

383) Rabbi Elazar zapytał rabbiego Johanana ben Zakaja: „Co przedstawia sobą ten nieboskłon, stworzony w drugim dniu?” Odpowiedział jemu: „Jest to największa tajemnica. Stwórca stworzył panującego, który podporządkowany Jemu i wybrał go, dając jemu władzę nad wszystkimi wojskami niebiańskimi, i to anioł Matat, odpowiadający za wewnętrzne sterowanie. I z tego powodu”, czyli z powodu siły władzy jego, „nie powiedziano, że „dobre światło” w drugim dniu, żeby pokazać, że chociaż jest u niego wszelka władza, wszystko znajduje się pod sterowaniem jego, nie powiedziano o nim „dobry”, żeby pokazać całemu światu, że nie ma w innego dobra i wielkości, i zbawienia, i wywyższenia, jak tylko w samym Stwórcy.”

384) Jeszcze powiedział rabbi Johanan ben Zakaj: „Ja opuściłem się do orzechowego ogrodu, aby popatrzeć na młode kiełki”, to zobaczył Ezekiel na nieboskłonie, stworzonym w drugim dniu”, czyli to, o czym powiedziano: „I nad głowami tej żywej istoty – nieboskłon, podobny do strasznego lodu”. „Stwórca stworzył go i ukrył od całej niezliczonej rzeszy Swojej świętości, i te światy, które były pożądane dla Stwórcy, ukrył On od niego, i wielkość chwały Jego ukryta. I nawet od tych światów, które wyżej, on ukryty. Ukrył On jego od wszystkich, i wszyscy oni pytają go: „Gdzie miejsce wielkości królestwa Jego?!”. „Błogosławiona wielkość Stwórcy z miejsca Jego!”[13]

385) „Do ogrodu orzechowego opuściłem się ja”. „Ogród orzechowy” – jest to Malchut, w której otwiera się Hochma. Nie powiedziano „w ogród orzechowy opuściłem się ja”, a „do grodu orzechowego”, tak jakby ktoś opuścił się, zbliżając się do tego ogrodu, ale nie wchodził w niego, i tym bardziej nie zbliża się do orzecha, właściwości Ga’R de-Malchut, a tylko do ogrodu, właściwości Wa’K de-Malchut.

I zawartości orzecha on tym bardziej nie widział. Co więcej, Dawid powiedział: „Do ogrodu orzechowego opuściłem się ja, popatrzeć”, lecz nie powiedział: „zobaczyłem ja”. Innymi słowy: „Do ogrodu, który na zewnątrz”, czyli właściwość Wa’K Hochmy – zbliżyłem się i „opuściłem się ja popatrzeć”. Lecz nie powiedział, że zobaczył nawet ten ogród, który na zewnątrz.

386) Jak żałował człowiek, do którego były zaadresowane te słowa: „Lecz inaczej jest z rawem Moim Mosze – zaufany on w całym domu Moim”. Widzieć jednego sługę, który służy w Jego obecności, kiedy jemu samemu tego nie dano. Powiedziano: „Pokaż mi chwałę Twoją!” Jest to ten, o którym mówi się: „Wielkość Stwórcy”, i to – Matat, odpowiedzialny za wewnętrzne starowanie.

387) Jak prosił Mosze, żeby to zobaczyć?! Lecz ponieważ Mosze sam przekonał się, że może obejść się bez jedzenia i picia czterdzieści dni i czterdzieści nocy, i otrzymywać pokarm od wyższego lustra, on uważał siebie godnym prosić o to.

388) I co odpowiedział Jemu Stwórca? „Nie będziesz ty mógł zobaczyć liku Mojego”, czyli odpowiedzialnego za wewnętrzne sterowanie. I nie miał pozwolenia do tej pory, dopóki nie odeszła dusza jego, żeby dokonało się powiedziane: „Ponieważ człowiek nie może widzieć Mnie, i pozostać żywym”. Lecz kiedy już nie był uważany za żywego, to może zobaczyć lik Jego. I każdej duszy sprawiedliwego, po śmierci Jego, dano prawo poznać i osiągnąć to, czego on nie mógł osiągnąć w tym świecie.

389) Stwórca każdego dnia tworzy świętych aniołów, i to – dusze sprawiedliwych. Powiedziano o tym: „Czyni On wiatry wysłannikami Swoimi, służącymi Swoimi – ogień płonący”. Powiedziano nie „uczynił”, a „czyni”. Stąd wynika, że czyni to każdego dnia.

390) Dusze – są to święte anioły. Te anioły, które pochodzą od tronu wielkości, i to wysłannicy, naznaczeni przez Stwórcę. I jeżeli takimi czyni wszystkie pozostałe anioły, pochodzące od tronu wielkości, to tym bardziej dusze sprawiedliwych, pochodzące od tronu wielkości i przejawiające Torę, Stwórca czyni wyższymi świętymi aniołami.

391) Stwórca zawarł w człowieku cztery osnowy: ogień, wiatr, wodę i ziemię. Jednak w Torze na początku jest wspomniany wiatr, a następnie ogień. I one występują w takiej kolejności – wiatr, ogień, woda i ziemia.

392) Dwie z nich powstały od służących z góry, a dwie – od służących z dołu. Skąd to wiemy? Powiedziano: „Czyni On wiatry wysłannikami Swoimi” – jest to wiatr. „Służącymi Swoimi – ogień płonący” – jest to ogień. „Zatwierdził ziemię na osnowach jej”, pod ziemią rozumie się normalną ziemię. I to – ziemia. „Otchłanią, jak obłóczeniem, Ty pokryty nią, nad górami były wody” – i jest to woda. Wszystkie one łączą się jedne z drugim – wiatr, ogień, ziemia i woda. I chociaż kolejność się zmieniła, to niczego nie zmienia.

393) „Wszystkie je Stwórca włączył w człowieka” – czyli ciało człowieka składa się z ognia, wiatru, wody i ziemi. Powiedział jemu Stwórca: „Ja stworzyłem ciebie wyższym, i ustawiłem ciebie, abyś panował nad wszystkimi stworzeniami, i obdarzyłem cię siłą aniołów i siłą najwyższych służących, siłą otchłani i siłą ziemi, i obdarzyłem cię czystym rozumem, wychodzącym od tronu Mojego, a ty grzeszysz przede Mną”.

394) Stwórca zażyczył sobie uczynić człowieka najwyższym ze wszystkich stworzeń, żeby ten był jedyny na całej ziemi, tak samo jak On – jedyny z góry. Po tym, jak ten zgrzeszył, powiedział Stwórca: „Ty byłeś człowiekiem, jak jeden z nas” – czyli miałem Ja zamiar uczynić go jako Jedynego. „Teraz zaś, jakby nie wyciągnął on ręki swojej”[14].

395) Stwórca nazwał jeden nieboskłon, i z niego powstały niebiosa. I nie tylko to, lecz wszystko, co stworzył Stwórca w działaniu początku stworzenia, On stworzył jedno zjawisko, a to zjawisko uruchomiło wszystkie działania, zgodnie z rodzajem swoim. Na przykład, niebo On stworzył jedno, najwyższe ze wszystkich. I ziemię On stworzył jedną.

396) Wszystko On stworzył po jednym, najwyższym ze wszystkiego. I jest to ten sam „nieboskłon, podobny do strasznego lodu”, z którego powstały niebiosa, jak powiedziano: „I nazwał Stwórca sklepienie niebiosami”. I (stworzył) również ziemię, najwyższą ze wszystkich – ziemię Israela, a z niej powstały inne ziemie. Powiedziano o tym w cytacie: „Kiedy nie stworzył On jeszcze ani ziemi, ani granic”[15]. „Ziemi” – czyli ziemi Israela, „granic” – pozostałych ziem, znajdujących się poza (granicami) tej ziemi. (Stworzył) jednego człowieka, a od niego uformowała się reszta, jak powiedziano w kontynuacji cytatu: „Ani początku prochu wszechświata”. I w ten sposób powstało wszystko. I o tym powiedział Dawid: „Błogosławcie Stwórcę z niebios” – z tych, od których powstały (wszystkie) niebiosa.

397) Jednego razu rabbi Johanan poszedł zobaczyć rabbiego Szymona. I szedł razem z nim rabbi Josi. Zapytał go rabbi Josi: „Gdzie ty idziesz?” Odpowiedział jemu: „Zobaczyć rabbiego Szymona”. Wykrzyknął: „Ty masz zamiar spotkać się z tym, kto nie zgadza się z tobą?!” Powiedział jemu: „Rzecz w tym, że rabbi Szymon nie zgadza się w imię Niebios, dlatego miłość serca mego jest oddana jemu”. Postanowili pójść. Nastała noc. Powiedzieli: „Usiądziemy tu, dopóki nie zjawi się poranne światło i zajmiemy się Torą”. Siedli.

398) Nieboskłon stworzony w drugim dniu – jest to wyższy nieboskłon, umieszczony w miejscu haze Z’A. I jest to masach, dzielący pomiędzy miejscem powyżej haze i poniżej haze. A Malchut umieszczona w miejscu od haze Z’A i niżej, i nazywa się ona żywą istotą, jak powiedziano: „I nad głowami tej żywej istoty – nieboskłon, podobny do strasznego lodu”. Z tego nieboskłonu powstała reszta nieboskłonów, obracających się z prawa na lewo i z lewa na prawo, i te które nie obracają się. I wszystkie one powiązane z tym nieboskłonem. I On nazwał go nieboskłonem i nazwał go niebiosami, jak powiedziano: „I nazwał Stwórca sklepienie niebiosami” – dlatego że niebiosa powstały od nieboskłonu.

Nieboskłon – jest to parsa, która dzieli pomiędzy miejscem powyżej haze i miejscem poniżej haze. I w małym stanie (katnut) Malchut łączy się tam z Biną, a w wielkim stanie (gadlut) ten nieboskłon opuszcza Malchut z Biny, i na skutek tego powstaje lewa linia. I z tego nieboskłonu powstają niebiosa, czyli środkowa linia, która naprawia i łączy prawą linię z lewą[16].

Dlaczego w takim wypadku pisma nazywają nieboskłon niebiosami? Dlatego że cała siła środkowej linii, skierowana na połączenie prawej i lewej linii ze sobą, wzięta od nieboskłonu, parsy. I dlatego niebiosa, będące środkową linią, nazywane imieniem „nieboskłon”, gdyż od niego powstaje siła jej.

399) Powiedział Szlomo „I ty usłyszysz niebiosa z miejsca zamieszkania Twojego”. Lecz należałoby powiedzieć: „Z niebios”.

401)[17] Wówczas, kiedy Israel wznosi prośby i modlitwy swoje w domu modlitwy, Matat, sterujący wewnętrznymi życzeniami, bierze wszystkie modlitwy Israela i wznosi je do tego nieboskłonu. I kiedy Stwórca chce spojrzeć na zasługi Israela, On wpatruje się w sklepienie niebios, gdzie znajdują się modlitwy Israela, i okazuje im miłosierdzie. Jak powiedziano: „I ty usłyszysz niebiosa” – właśnie niebiosa, gdzie słyszana jest ich modlitwa.

I to samo powiedział Dawid: „Błogosławcie Stwórcę z niebios”, ponieważ tam znajduje się błogosławieństwo Israela.

402) Stwórca stworzył ten nieboskłon i wyprowadził z niego niebiosa, które ustawione pod nieboskłonem. Nieboskłon z góry, a niebiosa z dołu. A pod niebiosami On stworzył inne niebiosa, które nazywane sklepienie niebios, na którym ustawione wszystkie płonące świece.

Pierwszy nieboskłon Stwórca stworzył w Binie, w haze parcufa ISZSu’T. A pod nim powstały niebiosa, czyli Z’A, stojący od haze parcufa ISZSu’T i niżej. A w ukończeniu Z’A – sklepienie niebios, czyli Jesod Z’A. Nieboskłon z góry – w Binie, a niebiosa z dołu – w Z’A, nazywanym niebiosami, i one znajdują się poniżej Biny. I pod tymi niebiosami, on stworzył inne niebiosa – Jesod Z’A, w którym ustawione wszystkie płonące świece, ponieważ wszystkie światła, wychodzące od Z’A, wychodzą poprzez Jesod Z’A.

403) Pomiędzy sklepieniem niebios, Jesod Z’A, i nieboskłonem, umieszczonym nad istotami, czyli nieboskłonem Biny, umieszczonym nad HaGa’T Z’A, nazywanym istoty, jest trzysta dziewięćdziesiąt innych nieboskłonów i siedem tysięcy czterysta pięćdziesiąt części, trzymających się na dwóch innych świecach, czyli prawej i lewej stronie Z’A. I od tych świec wziął Stwórca i umieścił na tym sklepieniu niebios, Jesod Z’A, żeby świecić ziemi, Malchut.

Pomiędzy wyższym nieboskłonem, znajdującym się w haze Biny i niebiosami, czyli Z’A, są cztery właściwości: Necach, Hod, Jesod i Malchut (NeHI’M) Biny, które znajdują się pod nieboskłonem Biny i nad Z’A, nazywanym „niebiosa”. Ponieważ sfiry Biny liczone są w setkach, i każda sfira składa się z dziesięciu, i każda z tych dziesięciu, w swojej kolejności, również składa się z dziesięciu – one uważane jako czterysta sfirot. I ponieważ im brakuje Malchut de-Malchut, będącej właściwością „manula”, ukrytej w NeH’I, to wychodzi, że w sfirze Malchut jest nie sto, a tylko dziewięćdziesiąt sfirot, czyli dziewięć pierwszych sfirot Malchut, dlatego że brakuje dziesięciu ostatnich sfirot, właściwości Malchut de-Malchut.

I w każdej z tych sfirot jest właściwość „nieboskłon”, i dlatego to trzysta nieboskłonów, odpowiadających NeH’I, i dziewięćdziesiąt nieboskłonów, odpowiadających Malchut. I sam Z’A dzieli się na prawą i lewą stronę – od prawej strony w nim przekazywane są hasadim w Malchut, a od lewej przekazywana jest Hochma w Malchut.

Pomiędzy sklepieniem niebios, Jesod Z’A, a nieboskłonem, znajdującym się nad istotami, nieboskłonem Biny, jest trzysta dziewięćdziesiąt innych nieboskłonów, NeHI’M Biny, oddzielających nieboskłon Biny od Z’A. I siedem tysięcy jest to Za’T (siedem niższych sfirot) Hochmy, przekazywanych od lewej strony Z’A, a czterysta pięćdziesiąt części, przekazywanych od prawej strony Z’A – to hasadim. Dlatego że pięć hasadim znajduje się w Z’A, i to sfirot: HaGa’T Necach i Hod, i brakuje niższej połowy sfiry Hod, gdyż tam znajduje się Malchut de-Malchut. Siedem tysięcy opiera się na lewej stronie Z’A, a czterysta pięćdziesiąt części, opiera się na prawej stronie Z’A.

I wszystkie trzysta dziewięćdziesiąt nieboskłonów i siedem tysięcy czterysta pięćdziesiąt części oddzielają wyższy nieboskłon, umieszczony w Binie od sklepienia niebios, Jesod Z’A. I od tych świec – prawej i lewej strony Z’A – wziął Stwórca, Z’A, i umieścił na tym sklepieniu niebios, czyli w Jesod Z’A, żeby świecić ziemi, Malchut.


[1] Miara objętości, około 0,3 l.
[2] Patrz „Wprowadzenie w Sulam”, p.15,18.
[3] Patrz Zohar, Wajakel, p.131.
[4] Patrz, Wprowadzenie w Sulam, p.34.
[5] Patrz Zohar, Bereszit, p.301.
[6] Patrz Zohar, Bereszit, p.302.
[7] Patrz wyżej, p.367.
[8] Patrz wyżej, p.366.
[9] Patrz wyżej, p.375.
[10] Patrz wyżej, p.376.
[11] Patrz wyżej, p.377.
[12] Patrz p.379.
[13] Prorocy, Ezekiel, 3:12.
[14] Tora, Bereszit, 3:22.
[15] Pisma, Przysłowia, 8:26.
[16] Patrz Zohar, Bereszit, cz.1, p.50.
[17] Punkt 400 w tej wersji tekstu nie występuje.