332) I powiedział Wszechmogący: „Niech będzie światło”. „I stało się światło”. Rabbi Hija powiedział: „Światło jest zasiane przez sprawiedliwego i radość – dla prostych sercem”. Zobaczył Stwórca i stwierdził, że świat nie może stać bez osnowy. I co to za osnowa, na której powinien stać świat? Jest to sprawiedliwy, jak powiedziano: „Sprawiedliwy – osnowa świata”. I jest to pierwsza osnowa, którą Stwórca stworzył w świecie, i nazywa się ona światłem. I o nim powiedziano: „Światło zasiane dla sprawiedliwego”. I oprócz tego powiedziano: „Zobaczył Stwórca światło, że jest dobre.” I napisano również: „Mówcie o sprawiedliwym, że dobry on”, czyli „że dobry” wskazuje na sprawiedliwego.

333) To światło, światło aniołów znajdujących się w świecie Jecira, było stworzone na początku, jeszcze do stworzenia całego świata. Czyżby na początku nie były stworzone niebo i ziemia? Przecież powiedziano: „Na początku stworzył Wszechmogący niebo i ziemię”. Lecz to, co napisano przed słowami „I będzie światło”, jest to po prostu mówiona wypowiedź. A słowo „będzie” – jest to światło aniołów, będące pierwszym światłem i stąd biorą swój początek wszystkie stworzenia.

334) Rabbi Jehuda mówi: „Jest to światło samego tronu”, czyli światło świata Bria, które nazywa się tron wielkości. „I od tego światła powstała reszta stworzeń, i od niego powstały niebiosa. A tron był stworzony pierwszym, jak powiedziano: „Tron wielkości wywyższony początkowo”.

335) Wielki rabbi Elazar mówi: „Światło aniołów było założone, jako pierwsze jak powiedziano: „I zobaczył Wszechmogący, że światło jest dobre, i oddzielił Wszechmogący światło od ciemności”. Ten podział Stwórca postawił pomiędzy aniołami i pomiędzy ciemnością, czyli tym światem. A niebiosa oddzielają ten świat od świata aniołów, a te w swojej kolejności oddzielają światło od ciemności.

336) Rabbi Johanan mówi: „Stwórca oddał w panowanie aniołom na niebiosach, nad światem Jecira, a niebiosom – nad ziemią, światem Asia, i wszyscy oni zależą od tronu Jego, czyli świata Bria, żeby pokazać, „że wywyższenie chroni, jeszcze bardziej wywyższonego”.

337) „Niech będzie światło”. Rabbi Aleksndraj mówi: „Widzący gwiezdną drogę powinien wypowiedzieć błogosławieństwo: „Błogosławiony ustanawiający porządek gwiazd na nieboskłonie”. Ten, kto zobaczył jedną gwiazdę nie powinien błogosławić, dwie – powinien. Kiedy on błogosławi? Kiedy przychodzi noc, wypowiada błogosławieństwo: „Błogosławiony jest ten, który przyprowadza zmierzch”.

Rabbi mówi: „Jeżeli gwiazdy, które człowiek widzi, są słabymi gwiazdami, nie są widoczne w dzień, to z powodu lęku przed zwierzętami w polu wypowiadają błogosławieństwo: „Chroniący naród swój w nocy”. I dlatego ustawiono poprzez mędrców wypowiadanie całej wieczornej modlitwy (arawit), żeby ochronić się od tych, którzy pragną cię skrzywdzić”.

339)[1] We wszystkim, co uczynił Stwórca na niebiosach – gwiazdy i gwiazdozbiory – jest w tym wiedza i rozum, i wszystkie one wykonują misję Stwórcy. I kometa – to nie jedna gwiazda, a wielka ilość gwiazd, kiedy jedną gwiazdę widać z jednego końca, a drugą – z drugiego, a czasami wszystkie gwiazdy świecą jednocześnie.

340) Jest to siedem gwiazd, i w czasie, kiedy przychodzi czas wychwalania każdej z nich, od wielkiej radości, odczuwającym je one emanują swoje świecenie i zaczynają wznosić pieśń.

341) Te siedem gwiazd nie poruszają się nawet, nie poruszają się ze swojego miejsca oprócz tego czasu, kiedy Władca świata przywołuje jedną z nich, żeby świeciła w tym miejscu, gdzie On zażyczy. Powiedziano o tym: „Wszystkich ich po imieniu nazywa On”. I kiedy przemieszczają się, one wysyłają światło swoje i wołają za sobą.

342) Odeszła jedna gwiazda. żeby wykonać życzenie Stworzyciela swojego. Jest to kometa, która idzie za rozkazem Pana swego.

343) Rabbi Elazar i teść jego siedzieli uczyli się (Tory) w nocy. Kiedy ukazało się światło dnia, powstali, żeby kontynuować swoją drogę. Teść jego poszedł razem z nim pół mili[2] i błogosławił jego, mówiąc: „Teraz nastał czas, kiedy dokonamy błogosławieństwa sprawiedliwych, jak powiedziano: „I zobaczył Wszechmogący światło, że jest dobre”. I powiedziano: „Dobrze w oczach Stwórcy błogosławić Israel”. A stąd my widzimy, że błogosławieństwo dobre i dokonuje się wtedy, kiedy objawia się światło dnia. I błogosławieństwo jakiegokolwiek człowieka dokonuje się w czasie, kiedy gwiazdy i anioły wznoszą pieśń.

344) Dodatkowe błogosławieństwo dostaje wyruszający w drogę z objawieniem światła, i to – radość, dlatego że w tym czasie wychwalają niebiosa, jak powiedziano: „Niebiosa opowiadają o chwale Stwórcy”. „I ono (słońce), jak pan młody, wychodząc spod weselnego baldachimu, raduje się” – tak samo raduje się wychodzący w drogę przy świetle dnia.

345) „I powiedział Wszechmogący: „Niech będzie światło”. Powiedziano: „Proroctwo o Dumie. Do mnie wołają z Seira: „Straż, co z nocą (lajla)? Straż, co z nocą (lejl)?” Wszystkie wygnania, w które wychodzi Israel z ziemi swojej, wszystkie one były wygnaniem, czas których jest wszystkim wiadomy. W Egipcie – 430 lat, a w Babilonie – 70 lat, a czas czwartego wygnania jeszcze niewiadomy. I co przedstawia sobą czwarte wygnanie? Jest to wygnanie z Seira. I to jest Ejsaw, i powiedziano: „I osiedlił się Ejsaw na górze Seir”.

346) I nazywa się on Seir z powodu siły i potęgi ciężkiego ucisku, który nie pozwala Israelowi zająć się Torą i pracą. I to – obciążenie ułożone jest na duszy Israela, gdyż Seir ma liczbowe znaczenie odpowiadające słowu „siła (tokef 580)”. I wygnaniem, w którym znajduje się Israel, jest to „proroctwo Dumy”. Innymi słowy, ono jest ukryte, gdyż nie jest otwarty czas ukończenia wszystkiego, tak jak milczy się o tym, co ukryte głęboko w sercu.

347) I pogrzebany był w dolinie na ziemi Moawa, naprzeciwko Bejt-Peora, i nikt nie zna miejsca pogrzebania jego do dnia dzisiejszego. Powiedział Stwórca: „Głupcy ci, którzy próbują przepowiedzieć koniec dni Masziacha, przecież to jest to, co Ja otworzyłem światu. I powiedziano: „Ponieważ nastał dzień zemsty – w sercu moim”, czyli pozostanie w sercu i nie jest przekazywany ustami, a oni próbują dowiedzieć się, kiedy nastąpi koniec”.

348) „W pogrzebaniu Mosze, niewolnika mojego, my widzimy trzy znaki, które ustawiłem Ja i wskazałem je pokoleniom świata. „W dolinie”, „na ziemi Moawa”, „i naprzeciwko Bejt-Peora”. Uczyniłem Ja ich swoim udziałem i dałem jako znaki całemu światu. Jeżeli nie znają oni miejsca pogrzebania jego, jak powiedziano: „Nikt nie zna miejsca pogrzebania jego”. Więc jak o nieotwartym i niepokazanym poprzez Mnie mogą mówić różne bzdury i kłamstwa przed Stwórcą?”

349) „Proroctwo o Dumie. Do mnie wołają z Seira” – mówi się do Israela, który woła do Stwórcy na skutek ciężkiego gniewu od strony synów Seira. I mówią: „Straż, co z nocą?” – czyli chcą powiedzieć tym samym: „Władco świata! Ty – straż Israela, Stwórca! Do jakiego czasu będziemy znajdować się w tym wygnaniu, które jest jak noc? Powiedz nam: „Co z nocą? – czym obróci się dla nas ta noc, i kiedy Ty uwolnisz nas od niej?

350) Powiedziano po tym: „Powiedziała straż: „Poranek nastał, jak również noc”. Powiedział Stwórca, Straż Israela: „Przyszedł poranek, Ja przyniosłem wam poprzednio wygnanie i zbawiłem was od niego. I nie staliście się godni przyjścia poranka, czyli całkowitego zbawienia. „Jak również nocy” – i noc Ja również przyniosłem wam. Ja rzuciłem was w tą jamę wygnania podobną do nocy. I jeżeli wy chcecie się dowiedzieć, kiedy nastąpi całkowite zbawienie, kiedy nastąpi ono – kiedy wstąpicie na ziemię swoją, kiedy dokonacie powrotu, czyli koniec wygnania nie zależy od niczego oprócz powrotu. Jak powiedziano: „Już dzisiaj, jeżeli usłuchacie głosu Jego”.

351) I kiedy był stworzony świat, głęboka wskazówka, że koniec wszystkich dni znajduje się we ukrytych tajemnicach, zawartych w słowach: „I powiedział Stwórca: „Niech będzie światło i stało się światło”. Innymi słowy: „Niech będzie tajemnica”, dlatego że tajemnica i światło – jest to jedno i to samo, gdyż u słowa światło (or), takie samo znaczenie liczbowe (207), jak u słowo tajemnica (raz). I ten cytat wyjaśnia się następująco: „I zobaczył Wszechmogący, patrząc na tą tajemnicę, że dobrze znajdować się jej w tajemnicy i ukryciu, żeby nie otworzyła się ona żadnemu człowiekowi. Przecież, jeżeli otworzy się, to wiele nieczystych z synów narodu naszego zginą z powodu opóźnienia ostatecznego terminu.

352) I żeby on znajdował się w tajemnicy i ukryciu, „Oddzielił Wszechmogący światło od ciemności” – naród Israela, który nazywa się światłem, od reszty narodów, które nazywane są ciemnością. Jak napisano: „Przestępni w ciemności umrą”. „I nazwał Wszechmogący światło dniem” – jest to dzień początku zbawienia, jak powiedziano: „To dzień przychodzi dla Stwórcy” – jest to ostateczny dzień.

353) Dlaczego opóźnia się dzień uwolnienia z tego wygnania? Tylko z powodu zakazu Tory. Dlatego że trzy wygnania przeszedł Israel i powrócili dzięki zasługom trzech praojców. A z czwartego wygnania powrócą dzięki zasługom Mosze, dzięki temu, że będą zajmować się jego Torą.

354) Israel był wygnany tylko z powodu zakazu Tory, jak powiedziano: „I powiedział Stwórca: „Za to, że pozostawili oni Torę Moją”. Powiedział Stwórca: „Z pierwszych trzech wygnań oni powrócili dzięki zasługom Awraama, Icchaka i Jakowa. A teraz zawinili oni z Torą, którą dał im Mosze, gdyż nie zajmowali się Torą, która nazywa się imię Jego, jak powiedziano: „Pamiętajcie Torę Mosze, niewolnika Mojego.” Kiedy ponownie zaczną zajmować się Torą, dzięki zasługom Mosze, Ja uwolnię ich”.

355) Dlatego powiedziano o Torze, że „Nauka (Tora), którą przekazał nam Mosze”, czyli przekazał nam strzec ją i zajmować się nią, a w przeciwnym wypadku – „spadek obiecany Jakowowi”. „Spadek” wskazuje na biedność, jak powiedziano: „Stwórca biednym czyni i bogatym”. To uczy nas tego, że bieda przychodzi do domu Jakowa tylko z tego powodu, że nie zajmował się przykazaniami Tory.

356) Rabbi Hiskija powiedział: „Bywałem w miejscu, należącym do mieszkańców Arawy, widziałem ludzi, którzy chowają się w jaskini pomiędzy górami i przychodzą do domu tylko w przeddzień soboty. Powiedziałem im: „Dlaczego to czynicie?” Powiedzieli mi: „Jesteśmy oddaleni od świata i zajmujemy się Torą każdego dnia i czasami powinniśmy się karmić polną trawą”.

357) Powiedziałem im: „A cały czas, co jedliście?” Odpowiedzieli: „Znajdujemy w pustyni drzewa dające płody i jemy je. Kiedy nauka świeci nam odczuwając wielką radość oddziela się jeden z nas i szykuje te płody, a my je jemy. I ten dzień uważa się u nas, że „jest on dobry.” A w tym czasie, kiedy te drzewa nie dają płodów, karmimy się trawą, którą znajdujemy, i przygotowujemy to i jemy.

358) Powiedziałem im: „I będzie mój udział razem z wami w przyszłym świecie! Błogosławieni jesteście w tym świecie, i dobrze wam będzie w świecie przyszłym. Teraz ja wiem, że nie będziecie odczuwać wstydu, kiedy przyjdzie Mosze, żeby zapytać o uniżenie Tory. Powiedziałem im: „Synowie moi, nie znacie wy, jakie odkrycie czeka na was w tym dniu”.

359) Odpowiedzieli mi wypowiedzią: „I powiedział Wszechmogący: „Niech będzie światło!”, i pojawiło się światło”. Wielki jest dodatek do światła, i to było światło, do którego podobnego nie było. Jest to światło największego rozumu, które powstało od światła wielkości Jego i światło to znajduje się poza zasłoną Skinii, czyli poza namiotem.

Wyjaśnienie. Ze słowami „Niech będzie światło”, wyszedł stan Z’A Wa’K, na skutek tego, że „jud” weszła w światło (or), on stał się właściwością „powietrza (awir)”. I te Wa’K uważane jako osnowa Z’A. A ze słowami „I pojawiło się światło”, wyszedł stan gadlut Z’A, mochin de-Ga’R, niebędące osnową Z’A, a tylko dodatkiem. Osnowa oznacza, że nie może być mniej niż to, dlatego że Z’A nigdy nie jest mniejszy niż Wa’K. Dodatek oznacza, że nie zależy od niego, że czasami jest u niego Ga’R, a czasami nie ma Ga’R.

Dlatego powiedziano: „Wielkie dopełnienie” – Ga’R, które wyszły ze słowami „Niech będzie światło”. I chociaż, te Wa’K są osnową Z’A, a Ga’R wyłącznie dodatkiem do niego, jednak to światło jest dopełnieniem większym niż główne światło. I wszystko to jest światłem świata Acilut, które znajduje się za zasłoną, czyli powyżej masachu oddzielającego świat Acilut od światów znajdujących się poniżej niego.

360) Powiedziano: „Otulony światłem jak płaszczem”[3] – to uczy tego, że i pozostałych aniołów Stwórca stworzył przy pomocy pierwszego światła Z’A, dokładnie tym samym światłem. Lecz jak to możliwe, przecież jest masach i parsa, oddzielający świat Acilut od świata aniołów. I tak samo jak on (świat Acilut) oddzielony i przyjmowany rozumem, tak samo pozostałe anioły oddzielone i przyjmowane rozumem. Jednak poznanie ich różni się od poznania jego, przecież jest tu zasłona (pargod) ukrywająca ich?! Poznanie aniołów jest to wysokie poznanie, do którego podobnego nie ma poniżej nich. Lecz poznanie ich jest niewielkie w porównaniu do tego, co powyżej nich.

361) Drugie poznanie jest to poznanie niebios, i to co osiąga się poprzez nie, nie osiąga się poniżej nich. Trzecie poznanie jest to poznanie niższego poziomu, osnową którego jest ziemia i to poznanie poprzez ludzi – to, co nie jest poznawane przez resztę stworzeń tego świata.

362) I odpowiednio do tych trzech poziomów są w człowieku trzy formy duchowych sił. Pierwsza forma – dusza myśląca, która odpowiada światu Acilut. Druga forma – dusza mówiąca, która odpowiada poznaniu niebios. Trzecia forma – zwierzęca dusza, która pragnie nasładzać się, której odpowiada poznanie ludzi i jest to dusza, która nadużywa świątyń.

363) Jest stwierdzenie, że pierwsza dusza jest to zwierzęca dusza, która odpowiada niższemu poziomowi odnoszącego się do poziomu ludzi. Mówiąca dusza odpowiada poznaniu niebios i to jest poziom bardziej wysoki niż pierwszy, dusza myśląca odpowiada poziomowi aniołów i ten poziom przewyższa je wszystkie. (Czyli u kabalistów jest zdanie podzielone jak to policzyć. Jedni liczą z góry w dół, inni liczą z dołu do góry. Nie mniej jednak to nie jest tak istotne. Istotne jest rozumieć na czym to wszystko polega, a nie sprzeczać się na ten temat, od jakiej strony będziemy to liczyć.)


[1] W tej wersji tekstu punkt 338 nie występuje.
[2] 1 mila = 1074 metrów.
[3] Pisma, Psalmy, 104:2.