Usłyszałem po Jom Kippur, 21 września 1950 r.

„I czynił dzień dobrym, swoim wyjściem ze świętości” (z modlitwy Jom Kipur). Świętość – to mądrość (hochma) i lewa linia, gdzie istnieje lęk sądu i ograniczeń. I dlatego tam nie ma miejsca dla dobrego dnia. Ale właśnie „swoim wyjściem ze świętości”, które nazywa się hochma i lewa linia, można uczynić dzień dobrym, odnoszącym się do światła hasadim.