658) „I powiedział Wszechmogący: „Stworzymy człowieka, według obrazu Naszego”. Powiedziano: „Czym jest człowiek, żebyś Ty pamiętał o nim, i syn ludzki, żebyś Ty martwił się o niego?! I niewiele Ty wyróżniłeś przed aniołami”. W czasie, kiedy zażyczył Stwórca stworzyć człowieka, On radził się z aniołami, otaczającymi Jego tron, i powiedział im: „Stworzymy człowieka”. Powiedzieli Jemu: „Władco świata, w czym jest szczególność tego człowieka? Czym jest człowiek, żebyś Ty pamiętał, o nim?”
659) Lecz w całej Torze my nie znajdziemy czegoś takiego – żeby Stwórca radził się z aniołami w czymkolwiek, dotyczącym tego, co On powinien uczynić.
660) I nie ma z góry i z dołu tego, kto by poznał myśli Stwórcy. I kiedy pragną poznać je, one natychmiast wycofują się, nie na możliwości tego uczynić. Podobnie do ptaków, które odlatują i powracają w to miejsce, gdzie on zamieszkuje, tak samo anioły – póki nie powracają, mówiąc: „Błogosławiona chwała Stwórcy, wychodząca od miejsca Jego!” W takim wypadku, jak może być tak, żeby Stwórca radził się z aniołami?
661) I my znajdujemy, że Stwórca stworzył pierwsze światło, a z tego światła On stworzył resztę Swoich służących. I jeżeli On nie radził się pierwszego światła, które było stworzone na początku, kiedy życzył uczynić od niego resztę Jego wojska, to tym bardziej On nie powinien był radzić się, kiedy miał zamiar stworzyć człowieka. Przecież „człowiek podobny do oddechu”.
663)[1] Podobne jest to do króla, który panował nad wszystkim i chciał pokazać, że wszystko jest włączone w niego, i on – jest wszystkim, i mówił on o sobie tylko w liczbie mnogiej. Tak samo i Stwórca, kiedy zachciał pokazać, że cały świat – Jego, i wszystko znajduje się w Jego rękach, powiedział w liczbie mnogiej, żeby pokazać, że On – jest wszystkim.
664) Rabbi Szymon przyjechał do Tyberiady, żeby oczyścić wszystkie rynki Tyberiadzie. Zobaczył go rabbi Pinchas i rabbi Icchak, powiedzieli: „Do kiedy będziemy prowadzić jeden styl życia i nie będziemy mogli ruszyć się z miejsca?”
665) Podszedł rabbi Aba, i powiedział rabbi Szymonowi: „Jeżeli my nie usłyszymy wyjaśnienia powiedzianego, to u niewiernych jest powód oburzyć się na powiedziane: „Uczynimy człowieka na obraz Nasz i podobieństwo Nasze”, ponieważ „stworzymy” użyte jest w liczbie mnogiej.
666) Powiedział rabbi Szymon: „Powiedziano, „Głusi słuchajcie, i ślepi, patrzcie, żeby widzieć!” Czyżby do ślepych i głuchych Tora zwraca się z tymi słowami? Rzecz w tym, że ślepi – to znaczy ślepi w Torze, kiedy jest przed nimi prosta ścieżka, a oni idą okrężnymi drogami jak ślepcy i nic nie wiedzą o istocie.”
667) Kiedy Stwórca stworzył świat, osnową wszystkiego była woda. I z wody On urodził cały świat. I stworzył Stwórca trzech mistrzów, żeby wykonać rzemiosło Jego w tym świecie – niebiosa, ziemię i wody. I z ich pomocą było stworzone wszystko, co jest w tym świecie.
668) I On zaprosił te trzy, żeby każdy z nich uczynił stworzenia, potrzebujące tego świata. On zaprosił wody, mówiąc im: „Wy powinniście wyprowadzić ziemię, która jest pod wami, i powinniście pójść i zebrać się w jednym miejscu”. I wody tak uczyniły. Jak powiedziano: „I zebrały się wody”.
669) Przywołał On ziemię i powiedział jej: „Powinnaś wydobyć z siebie żywe stworzenia, zwierzęta i drapieżniki”. Natychmiast ona wykonała to. I o tym napisano: „I powiedział Wszechmogący: „I wyhoduje ziemia istoty żywe według rodzaju ich.”
670) Przywołał On niebiosa i powiedział im: „Wy oddzielcie wody od wód”. Tak i oni uczynili. I to tym powiedziano: „I stworzył Wszechmogący nieboskłon”.
Przywołał On ziemię i powiedział jej: „Wyhoduj zieleń i trawy, i urodzaj, i drzewo polne”. Natychmiast „i wyhodowała ziemię i trawy dające nasiona…”.
671) Przywołał On niebiosa i powiedział im: „Niech będą u was światła i świece, żeby świecić ziemi”. Powiedziano o tym: „Niech będą światła na sklepieniu niebios”.
Przywołał wody i powiedział im: „Wy powinniście wydać z siebie różne pełzające, ryby, ptaki i im podobne”. Jak powiedziano: „I zaroją się wody rojem istot żywych”. I za pośrednictwem tych trzech były uczynione wszystkie działania stworzenia, każde – według rodzaju swego.
672) Kiedy nastąpił dzień szósty, w którym był stworzony człowiek, wszyscy byli gotowi kontynuować stworzenie, jak i w pozostałe dni. Powiedział im Stwórca: „Żaden z was nie może sam kontynuować stworzenia, jak to było ze stworzeniami, stworzonymi do tej pory. Lecz wszyscy wy powinniście połączyć się razem, i Ja będę z wami, i „stworzymy człowieka”. Ponieważ wy nie możecie stworzyć go sami. Lecz ciało będzie (pracą) was trzech, a dusza będzie Moją”.
673) Dlatego przywołał ich Stwórca mówiąc: „Stworzymy człowieka, Ja i wy. Ja – duszę a wy – ciało”. Tak to i było – ciało powstało od tych trzech, którzy byli mistrzami w reszcie działań stworzenia, a duszę darował Stwórca, który uczestniczył w tym razem z nimi.
674) „Według obrazu Naszego, i podobieństwa Naszego”. Innymi słowy, jak i należy nam – żeby ciało biorące początek od was, poznało i odpodobniło się do was. I tak samo ta, która będzie początek ode Mnie, dusza, powinna upodobnić się do Mnie – czyli człowiek powinien pozostawić wszystkie sprawy ziemi, i całym swoim życzeniem i pragnieniem przylepić się do wyższych sprawiedliwych.
675) „Według obrazu Naszego, na podobieństwo Nasze” oznacza również, że ciało, biorące początek od was, nie powinno istnieć wiecznie, i przyczyną tego – wy. Przecież ono jest podobne do tych stworzeń, które wy powołaliście do życia, ponieważ ono – proch, tak samo jak i reszta stworzeń. A święta dusza, którą Ja umieściłem w nim, będzie istnieć wiecznie, ponieważ ona nie jest ciałem, i upodobni się do Mnie w istnieniu wiecznym.
676) Powiedział rabbi Aba: „To wyjaśnienie jest wyjaśnieniem powiedzianego, gdyż ma odniesienie do początku stworzenia, w którym uczestniczyło tych troje – niebo, ziemia i wody. I, według wszelkiego prawdopodobieństwa, Stwórca, kiedy powiedział im: „Stworzymy człowieka”, brał udział w tym procesie razem z nimi”.
677) Powiedział rabbi Elazar: „Wszystko tak, jednak ziemia jedna brała siłę wszystkich trzech do tej pory, dopóki nie objawiły się w niej cztery osnowy – ogień, wiatr, woda i ziemia. Z niebios ona brała dwie – ogień i wiatr, i jedno – od wody – wodę, i jeszcze jedno, które w niej – ziemię.
I ziemia uczyniła bezformowe ciało człowieka, a Stwórca włożył w niego duszę, jak powiedziano: „I uformował Stwórca Wszechmogący człowieka – proch z ziemi, i tchnął w nozdrza jego ducha życia”. W ten sposób obydwoje, ziemia i Stwórca, razem brali udział w stworzeniu, i dlatego powiedział On: „Stworzymy człowieka”, czyli Stwórca powiedział jej: „Ty uczyń ciało, a Ja – duszę”.
678) I tak samo mieszkańców świata Stwórca włączył w proces stworzenia ludzi. Ponieważ troje bierze udział w stworzeniu człowieka – mąż, żona i Stwórca. I tak samo w stworzeniu Adama Riszon uczestniczyły niebo, ziemia i Stwórca. Niebo odpowiada mężowi, ziemia – żonie jego, i Stwórca zawsze sprzyja im. I dlatego powiedziano: „Stworzymy człowieka” – językiem współpracy (partnerów). I Stwórca nie ma partnerstwa z żadnym stworzeniem w świecie, oprócz człowieka, w którego On włożył duszę.
679) A kto działa z resztą stworzeń – przecież jest u nich żywa dusza? Siła ziemi, która i jest żywą duszą. Jednak Stwórca współdziała wyłącznie z człowiekiem.
680) Biada jest grzesznikom, którzy nie pragną przylepić się do udziału Stwórcy, czyli nie chcą przylepić się do tej duszy, którą On dał, a szukają tylko, jak powiązać siebie z siłą życia. I o tym powiedziano: „Lecz człowiek w wielkości swojej niedługo przebywać będzie, dlatego że podobny on do zwierząt niemówiących”. „Niedługo przebywać będzie” – czyli on nie chce znajdować się w tej wielkości i piękności duszy. Lecz dokonuje grzechu polegającego na tym, że „podobny do zwierząt” – tej siły, która w nich „niemówiąca” – czyli szybko umierających i niemówiących, i nie wznoszących się do góry.
681) Powiedziano: „I całe piękno widziało oko jego”. Są to dusze sprawiedliwych, które są pięknem świata zawsze i na wieki wieków.
682) Przewaga człowieka polega na tym, że wyróżnił go Stwórca z reszty stworzeń. Jak wyróżnił On go? Wszystko, co uczynił Stwórca, to On powierzył tym pracownikom, czyli niebu, ziemi i wodzie, żeby oni uczynili to, a sam On nie łączy się z nimi. Powiedział On o ziemskich istotach: „Niech wyhoduje ziemia istoty żywe”. Powiedział wodzie: „I zaroją się wody”, a On sam nie łączył się z nimi.
683) Kiedy tworzył Stwórca człowieka, On połączył się z nimi w stworzeniu swoim i powiedział: „Stworzymy człowieka”. I On darował jemu piękno twarzy, wzrok, węch, wzrost, chodzenie, odczucie, mowę, działanie. I On uczynił jego panem nad działaniem rąk Swoich, jak powiedziano: „Ty uczyniłeś jego panem nad czynami rąk Swoich, wszystko układając do jego nóg”.
684) Kiedy On tchnął w niego duszę, ten stanął na nogi. I stał się podobnym do niższych i wyższych. Ciało jego podobne do ziemi, a dusza jego – wyższa, według wzrostu, splendoru, wielkości, podziwu i lęku, jak powiedziano: „Chwałą i wspaniałością ukoronowałeś Ty go”.
685) Powiedziano: „Ty niewiele pomniejszyłeś go przed aniołami” – co oznacza to porównanie? To porównanie z duszą jego, która święta i podobna do Niego. Jednak wada jego, o której powiedziano: „Pomniejszył”, wskazuje na ciało, które jest wzięte z ziemi.
686) I nie można stwierdzać, że on jest porównywalny z aniołami według wiedzy, mądrości, dlatego że człowiek daleki od wyższych. Przecież zbliżone anioły otrzymują siłę wpływu wyższego lustra jako pierwsze, a od nich ono opuszcza się do tych aniołów, które nie są zbliżone, a od tych opuszcza się do niebios i całego wojska ich, a od nich już od człowieka.
687) Powiedział rabbi Josi: „Tron wielkości otrzymuje jako pierwszy, a od niego przychodzi do wyższych aniołów, od nich do tych, kto nie jest aż tak wysoko jako oni, a od nich do niebios, i od nich już do człowieka”.
688) „Lecz czym człowiek jest podobny do Stwórcy?” Powiedział rabbi Aba: „Duszą, która jest święta, i nigdy nie umiera, dlatego że wzięta od Niego, od Jego siły i potęgi. I ona nieporównywalna z ciałem, które wzięte z ziemi, i ono jest tymczasowe, „i obróci się w proch ziemi, jak i na początku”.
689) Adam i żona jego byli stworzeni razem, jak powiedziano: „Mężczyzną i kobietą stworzył On ich”. I wziął On ją od jednej ze stron jego i, przygotowując ją, przyprowadził do Adama, jak powiedziano: „I wziął On jedną z jego stron”.
690) Strona, którą On wziął od jego stron, była pierwszą Chawą. I wziął On ją od niego, a ona niszczycielka dla stworzeń. I dlatego powiedziano: „I wziął On jedną z jego stron” – jest to ta pierwsza, która była wzięta od niego, dlatego że ona była niszczącym duchem,„i zamknął ciało pod nią” – czyli ustawił inną na jej miejsce, przedstawiającą sobą ciało, a nie ducha.
691) „I zamknął ciało pod nią”, czyli ta była ciałem, lecz pierwsza nie była ciałem, a była nieczystością ziemi i odpadami jej.
692) Kiedy Stwórca stworzył człowieka, On nadał świecenie twarzy jego, które świeci w całym świecie. Po tym, jak on zgrzeszył, powiedziano: „I zblakła wielkość twarzy Jego”.
693) Rabbi Elazar i rabbi Akiwa znajdowali się w drodze. Powiedział jemu rabbi Akiwa: „Rabbi, powiedz mi, po tym, co napisano: „I powiedział Wszechmogący: „Stworzymy człowieka”, dlaczego od razu nie powiedziano: „I stało się tak”, kiedy to w reszcie dni, kiedy to Stwórca coś powiedział, natychmiast mówiło się: „I stało się tak”? A tu tego nie napisano, lecz po tym, jak On powiedział: „Stworzymy człowieka”, napisano: „I stworzył Wszechmogący człowieka” – przecież należałoby powiedzieć: „I stało się tak”.
694) Powiedział mu rabbi Elazar: „Akiwa, czyżby tylko w tym wypadku w działaniu początku stworzenia nie powiedziano: „I stało się tak”? Przecież napisano: „I powiedział Wszechmogący: Niech będzie nieboskłon pośród wód”, i nie powiedziano: „I stało się tak”, a powiedziano: „I stworzył Wszechmogący nieboskłon”. Jak również (tam, gdzie napisano): „I będą światła na sklepieniu niebios”, należałoby od razu powiedzieć: „I stało się tak”, lecz napisano: „I stworzył Wszechmogący dwa wielkie światła”.
695) „Lecz to pokazuje tobie, że wszędzie, gdzie by nie było siły stworzenia z góry, która przychodzi i kończy działanie, natychmiast mówiono: „I stało się tak”. I ziemia wyhodowała ich w doskonałości wszystkich działań, i oni nie powinni byli czekać na wyższą siłę, żeby ona przyszła i całkowicie ukończyła działanie”.
696) „Lecz we wszystkim, co uczyniła ziemia, i gdzie nie było doskonałości działania, oni powinni byli czekać na przyjście wyższej siły, żeby ona zamanifestowała i ukończyła to działanie. I wtedy od razu nie było mówione: „I stało się tak”.
697) „Tak samo było z człowiekiem – ziemia uczyniła to, co mogła uczynić i czekała, kiedy On da siłę, którą On powinien dać. I dlatego nie powiedziano od razu: „I stało się tak”, do tej pory, dopóki nie objawił się Stwórca i nie dał temu siły z góry, i nie tchnął tam życia. I wtedy powiedziano: „I stworzył Wszechmogący człowieka”.
698) Zapytał go rabbi Akiwa: „Rabbi, dlaczego Stwórca uważał za potrzebne stworzyć człowieka właśnie w szóstym dniu?” Odpowiedział jemu: „Żeby nie było u człowieka powodu do powiedzenia, że on chociaż w czymkolwiek pomógł we wszystkim, co było stworzone”.
699) Powstał rabbi Elazar, opuścił głowę, zamknął ręką usta i zapłakał. Zapytał rabbi Akiwa: „Rabbi, dlaczego ty płaczesz?” Odpowiedział jemu: „To, o co ty pytałeś, dlaczego człowiek był stworzony w szósty dniu, otworzyło się mi w wizji, i to przygnębia mnie”.
700) „Akiwa, Akiwa! Kto może być godnym na tym długim wygnaniu, które tak długo się przeciąga? Przecież jeszcze nie powstał człowiek” – czyli Masziach, „który powinien osiągnąć niebiosa do szóstego dnia” – i jest to sens powiedzianego, że człowiek był stworzony w szóstym dniu, „czyli za sześć tysięcy lat” – w szóstym tysiącleciu, „i nie po ukończeniu jego” – a w ciągu szóstego tysiąclecia, „oprócz tego wypadku, kiedy oni otrzymują siłę, dokonując powrotu”.
„Ponieważ panowanie człowieka działa wyłącznie w szóstym dniu” – w sfirze Jesod. Sześć dni – jest to HaGa’T NeH’I, i szósty dzień – jest to Jesod. I również sześć tysięcy lat – jest to HaGa’T NeH’I, i szóste tysiąclecie – jest to Jesod.
701) I w siódmym tysiącleciu pozostanie świat w pustce i zniszczeniu. A w ósmym tysiącleciu, świat ponownie stanie się jak wcześniej, i będzie to, co będzie, jak powiedziano: „I będzie, kto pozostanie w Syjonie i ten, kto przetrwa w Jerozolimie, ten będzie nazwany świętym”. I o nich powiedziano: „Niech będzie chwała Stwórcy na wieki, radować się będzie Stwórca czynami Swoim”.
702) „To porodzenie nieba i ziemi przy stworzeniu ich, w dniu stworzenia poprzez Stwórcę Wszechmogącego ziemi i nieba”. Po tym jak już było otwarte o wszystkich porodzeniach, które uczyniło niebo i ziemia, my nie powinniśmy się mylić, mówiąc, że wszyscy oni stworzeni w sześć dni – to tworzenie w takim dniu, a tamto w takim – lecz wszystkie porodzenia, które powstały z nieba i ziemi, były „w dniu stworzenia poprzez Stwórcę Wszechmogącego nieba i ziemi”. Innymi słowy, właśnie w tym dniu, kiedy były stworzone niebo i ziemia, już były w nich wszystkie porodzenia, które powstały od nieba i ziemi. Jak powiedziano: „W dniu stworzenia poprzez Stwórcę Wszechmogącego ziemi i nieba” – czyli niebo i ziemia, i wszystkie porodzenia ich, wszystkie one powstały w jednym mgnieniu, czyli razem z myślą Jego o ich powstaniu, jednak wychodziły i otwierały się one każdy w swoim dniu.
703) Powiedział rabbi Isa: „Napisano: „To księga porodzenia Adama w dniu, kiedy Wszechmogący stworzył Adama”. Wychodzi, że w tym samym dniu, kiedy był stworzony Adam, powstały wszystkie porodzenia jego, jak i w przypadku z niebem i ziemią”.
704) Powiedział rabbi Brechia: „To tak. W tym dniu, kiedy stworzony był Adam, powstały wszystkie porodzenia razem z nim, czyli pokazał jemu Stwórca w tym dniu wszystkie porodzenia jego, i przyprowadził do niego wszystkie dusze w tej postaci, w jakiej one będą, mówiąc przy tym: „To taki, a tamten taki, to mędrzec pokolenia, a to sędzia pokolenia”. I tak – wszystkie ich pokolenia przywódców”.
705) Powiedziano: „I ukończone były niebo i ziemia i całe wojsko ich” po tym jak powiedziano: „I zobaczył Wszechmogący wszystko, co On uczynił, i to – bardzo dobre”. Co oznacza: „Wszystko, co uczynił?” „Wszystko” jest wskazówką na anioły, przedstawiające sobą właściwość „bardzo dobre”. Ponieważ o wszystkich stworzeniach powiedziano tylko „dobre”, a tu „i bardzo dobre”. Uczy nas to tego, że były stworzone anioły, i o nich mówiło się: „I to – bardzo dobre”.
706) Zapytał rabbi Icchak: „Dlaczego pisma dodają: „I ukończone były”, po tym, jak już było powiedziane: „Wszystko, co On uczynił”? Powiedział rabbi Brechja: „Mówi się o życzeniu, tak samo jak w cytacie: „Życzę[2] sobie Ciebie duszo moja”. „I całe wojska ich” – w całej łączności, są to anioły, które są nazywane wojskiem niebiańskim, jak powiedziano: „I całe wojsko niebiańskie stało przed Nim”. I kiedy On ukończył pracę Swoją, ona otworzyła się i stała pożądaną dla wszystkich, widzących ją”.
707) Powiedział rabbi Nachman: „I ukończone były” oznacza – ukończone były w działaniu i ukończone były w myśli. I Stwórca uczynił dzień soboty podobieństwem przyszłego świata, ponieważ w przyszłości Stwórca będzie odpoczywać w siódmym dniu, czyli w siódmym tysiącleciu, kiedy świat będzie zniszczony”.
708) W dniu soboty człowiek otrzymuje dodatkową duszę, i jest to duch świętości, który zasiada nad nim i koronuje człowieka świętą koroną, koroną aniołów. I on ma odniesienie do tego ducha, który zapanuje nad sprawiedliwymi w świecie przyszłym. Dlatego człowiek powinien szanować dzień soboty w imię świętego gościa, przebywającego u niego.
709) Ten dodatkowy duch soboty nazywa się szanowanym i nazywa się świętym. I o tym powiedziano: „I nazwiesz sobotę radością” – w prostym znaczeniu, „świątynią Stwórcy – szanowaną” – jest to dodatkowy duch, który nazywa się świątynią Stwórcy, i nazywa się szanowanym.
710) I kiedy wszyscy oni ukończyli swoją pracę, błogosławił ich Stwórca i przygotował ich w świecie, i zapowiedział każdemu, aby niczego nie zmieniać w tym, do czego On ich przygotował, i żeby każdy czynił porodzenia, które należą jemu, odtąd i dalej. Jak powiedziano: „Który stworzył Wszechmogący, żeby uczynić”[3]. „Żeby uczynić” oznacza – żeby wszystko rodziło i wydawano podobne do siebie. I oprócz tego, „żeby uczynić” wskazuje na ciało demonów, stworzenie których nie było ukończone przed uświęceniem soboty[4].
711) Po tym, jak nastąpiła sobota, wszystko, co było stworzone w działaniu początku stworzenia, przeszło w stan odpoczynku i spokoju, odpowiednio do tego, jak każdy był stworzony. I mistrzowie, którzy czynili swoje porodzenia w każdym z sześciu dni początku stworzenia, uspokoili się i oddychali w dniu soboty, i patrzyli na to, na ile wszyscy oni są doskonali, i jak wszystkie ich porodzenia żyją i działają razem z nimi.
712) „To porodzenie nieba i ziemi przy ich stworzeniu”. Rabbi Nachman powiedział: „To można porównać do człowieka, który wychwala, mówiąc: „To rzeczy, podobnych, do których nie ma!” Rabbi Icchak powiedział: „Przy stworzeniu ich (beibaram) oznacza – za pomocą „hej” stworzył ich (be-hej baram)”. Rabbi Jehuda powiedział: „Przy stworzeniu ich” oznacza – w ich rzeczywistym obrazie i doskonałości”.
713) Rabbi Nachman powiedział: „Należy czytać nie „przy stworzeniu ich (beibaram)”, a „przy Awraamie (be-Awraam)”, przyjmującym naukę Jego i sojusz Jego, którym On odznaczył go. I jeżeliby nie Awraam, który przyjął naukę i sojusz Stwórcy, nie mogłyby istnieć niebo i ziemia, jak powiedziano: „Jeżeliby nie Mój sojusz, (wykonywany) w dzień i w nocy, nie ustawiłbym Ja praw nieba i ziemi”.
714) „Powiedziano: „Góry wysokie – dla górskich kozłów, skały – przystanek dla góralkowców”. Jeżeli wysokie góry stworzone w świecie dla górskich kozłów, a skały stworzone dla góralkowców, nic dziwnego, że świat stworzony dla Awraama, wykonującego całą naukę i wszystko, co jemu było przykazane poprzez Stwórcę”. Powiedział rabbi Icchak w imieniu rabbi Jehudy: „Przy stworzeniu ich (beibaram) – za pomocą niższej „hej” imienia AWA’Ja On stworzył ich (braam), i to oznacza powiedziane: „Ponieważ imię Moje wewnątrz niego”.
715) Nie połączyło się imię Stwórcy z wszystkimi stworzeniami Jego, a tylko z tymi, o których powiedziano: „W dniu stworzenia poprzez Stwórcę Wszechmogącego ziemi i nieba” – czyli nie są wspomniane ani drapieżniki, ani zwierzęta, ani żadne stworzenie z tych, które są zniszczalne i śmiertelne, lecz nazwane tylko stworzenia istniejące wiecznie – niebo i ziemia.
716) „W dniu stworzenia poprzez Stwórcę Wszechmogącego ziemi i nieba”, czyli w dniu, kiedy stało pożądanym dla Stwórcy stworzenie nieba i ziemi, w dniu soboty, o którym powiedziano: „I ukończone były”, mówi się o życzeniach[5]. I On, widząc w sobocie pokój i świętość, przygotował ją dla pokoleń.
717) Nie ma takiej soboty, żeby Stwórca nie tańczył razem ze sprawiedliwymi w ogrodzie edeńskim, i oni napełnieni są świeceniem świecącego lustra. Jak powiedziano: „Dopóki nie rozpocznie się dzień” – czyli jest to dzień soboty, „wejdę ja na górę mirrową, na wywyższenie błogosławione” – jest to przyszły świat.
718) I nie ma w tym nic dziwnego – tak samo, jak Stwórca daruje każdemu w sobotnim dniu ducha świętości, i koronuje wszystkich ich, tym bardziej, sprawiedliwych, którzy znajdują się w przyszłym świecie, koronuje On koroną w dniu soboty.
719) Nawet grzesznicy w otchłani są ozdabiani wieńcem w dniu soboty, cichną i przebywają w pokoju. Nie ma grzesznika w Israelu, u którego nie byłoby dobrych uczynków, pomagających jemu w przyszłym świecie. Kiedy jemu pomagają? W dniu soboty, kiedy wszystko będzie ukoronowane koroną soboty.
720) Grzesznicy, którzy przed wszystkimi naruszali dzień soboty, otrzymują koronę soboty bardzo wysokiej godności, i ponieważ powiedziano: „I było – w szóstym dniu zebrali chleba dwa razy więcej”. I dlatego karani grzesznicy w szóstym dniu podwójnie, żeby dopełnić im w dniu soboty.
721) Przecież dzień soboty nazywa się doskonałym i nie ma w nim braku, i dlatego nie ma w nim braku dobra i nasłodzenia, jak dla sprawiedliwych, tak i dla grzeszników. Mówi się to o tym, że niedaremnie rozkazuje Tora: „Dotrzymujcie soboty”, i uprzedza w stosunku do dnia soboty bardziej, niż do całej Tory w całości. I każdy, kto dotrzymuje soboty, on tak jakby dotrzymuje przykazań całej Tory.
722) Stwórca nie zasiadał na tronie wielkości Swojej, dopóki nie przyszła sobota, i wtedy On wzniósł się, i zasiadł na tronie Swoim. Lecz przecież i do stworzenia świata zasiadał Ten, Kto był, jest i będzie? Czy z tego wynika, że On zasiadał właśnie na tronie wielkości Swojej? Nie.
723) Jednak zanim był stworzony świat, nie było tego, kto mógł wychwalać Stwórcę i znać Jego. Po tym, jak On stworzył świat Swój, On stworzył anioły i święte zwierzęta, niebiosa i całe wojsko ich, i stworzył On człowieka, i wszyscy oni gotowi wychwalać Stwórcę swego i wznosić Go. Lecz jeszcze nie było wielkości chwały przed Nim do przyjścia soboty, i wszyscy on milczeli, i rozpoczęli wychwaleniem i śpiewem wyższe i niższe. I wtedy On zasiadł na tronie wielkości Swojej. Innymi słowy, wtedy już byli ci, którzy znali i wychwalali wielkość Jego.
724) Nie ma chwały i wychwalenia przed Stwórcą, podobnej do chwały soboty, kiedy wyższe i niższe, wszyscy razem, wychwalają Jego, jak jeden, i tak samo dzień soboty wychwala Jego, jak powiedziano: „Psalm. Pieśń dla dnia sobotniego”.
[1] Punkt 622 w tej wersji tekstu nie występuje.
[2] W języku hebrajskim słowa „ukończony” i „życzę” mają ten sam korzeń.
[3] Tora, Bereszit, 2:3.
[4] Patrz Zohar Hakdama, p.248.
[5] Patrz wyżej, p.706.