Przyczyna stworzenia – otworzyć imiona i nazwy.

2) I wtedy objawiło się u Niego proste życzenie30, stworzyć światy i stworzenia, otwierając tym doskonałość swoich czynów, imion i nazw, co też stało się przyczyną stworzenia światów.

Or pnimi

30. Nie pomyl się w tym, w jaki sposób zostało określone życzenie w Ejn Sof jako najwyższy zamysł. I tak dalece, żeby powiedzieć, że „wzniosło się, objawiło się w Jego prostym życzeniu”.I zrozum to razem z powiedzianym wyżej, że obowiązkowo znajduje się w każdym stworzeniu życzenie otrzymywać nasłodzenie od Stwórcy. Ale w Ejn Sof to „proste życzenie” znajduje się w stanie „On i imię Jego jednością”, jak powiedziano w „Pirkej de rabi Eliezer”, p.1, jak również tutaj u rawa w tekście dalej.

Jednak nie trzeba wyobrażać sobie oddzielenia, oddalenia, zbliżenia i połączenia (jedności), o których mówi się tu, jako oddzielenie lub jedność w pojęciach materialnych, oddzielających się za pomocą ruchu, oddaleniem od miejsca lub zbliżeniem ku miejscu, ponieważ duchowe pojęcia, jak wiadomo, nie zajmują miejsca. I wiedz, że oddzielenie w duchowym nie odbywa się inaczej, jak tylko na skutek „różnicy we właściwościach”. I jeżeli jeden duchowy obiekt nabywa dodatkowy obraz, różniący się od tego obrazu, który jest u niego, więc staje się ta duchowa właściwość z jednej – dwoma oddzielnymi właściwościami, oddalonymi jedna od drugiej, na skutek różnicy istniejącej w tych dwóch obrazach.I jak materialne obiekty oddalają się i zbliżają się, oddaleniem od miejsca lub zbliżeniem ku miejscu, tak samo i obiekty duchowe oddzielają się, oddalają się, zbliżają się i łączą się różnicą właściwości lub podobieństwem właściwości. Tak, że różnica we właściwościach oddala i oddziela jeden obiekt od drugiego, a podobieństwo właściwości zbliża i łączy obiekty. I pamiętaj o tym, ponieważ w tym jest klucz do nauki kabały.

A teraz zrozum powiedziane: „On i imię Jego jednością”, wspomniane wyżej, jak również pojęcie prostej jedności, która jest w Ejn Sof. Przecież ta jedność jest jedną z tajemnic potęgi Stwórcy. Jak było wyjaśnione wyżej w p.6, różnica pomiędzy Stwórcą i stworzeniem, która pojawiła się na skutek „życzenia otrzymywać”, istniejącego w stworzeniu i nieistniejącego w Stwórcy, doprowadza do tego, że na skutek tej różnicy właściwości, stworzenie oddzieliło się od Stwórcy i nabyło swoje imię. Zaczęło nazywać się stworzeniem, a nie Stwórcą.

Lecz zgodnie z powiedzianym, błędem będzie myślenie, że światło Ejn Sof, które nazywa się „On”, niecałkowicie łączy się swoim podobieństwem z całą Ejn Sof, która nazywa się „imię Jego”, czyli z życzeniem otrzymać światło. Przecież or elion, nazywane „On”, wychodzi z Acmuto – istoty Stwórcy, i wszystkie Jego właściwości – to tylko oddawanie, i nie ma w Nim nic z życzenia otrzymywać. Wówczas jak w Ejn Sof, która nazywa się „imię Jego”, jest życzeniem otrzymywać, na skutek czego ona różni się od or elion. Dlatego, jak wiadomo, różnica właściwości doprowadza do oddzielenia.

Dlatego w „Pirkej de rabi Eliezer” i u Ari powiedziano, że to nie tak, a On i imię Jego znajdują się w prostej jedności, i nie ma pomiędzy nimi żadnej różnicy. I chociaż jest pomiędzy nimi – pomiędzy „On” i „imię Jego” – obowiązkowo jakaś różnica właściwości, w żadnym wypadku ona absolutnie nie działa tam.Chociaż my nie rozumiemy tego, to jest właśnie tak. I o tym powiedziano, że żadna myśl absolutnie nie poznaje Ejn Sof. Ponieważ pojęcie to jest ponad nasz rozum.

1) Wiedz, że zanim1 były stworzone stworzenia, proste or elion2 wypełniało całą realność3. I nie było żadnego wolnego miejsca4 w postaci pustego powietrza5 i przestrzeni6, a wszystko było wypełnione nieskończonym, prostym światłem7, i nie było w nim rosz i sof8, a wszystko było jedynym, prostym9, całkowicie jednolitym światłem10, i nazywa się ono światłem Ejn Sof20.

Or pnimi

Należy zrozumieć, że nauka kabała jest oparta na pojęciach duchowych, które to nie zajmują miejsca i czasu, nie ma w nich znikania i zmian, a wszystkie zmiany, o których mówi się w tej nauce, nie oznaczają, że pierwszy stan znika i przybiera inną postać, a zmiana w kabale oznacza wyłącznie pojawienie się dodatkowego stanu, przy którym pierwszy stan pozostaje niezmienny, ponieważ zmiany odbywają się wyłącznie w materii.

I w tym cała trudność dla początkujących, ponieważ przyjmują pojęcia w terminach materialnych, granicach czasu i miejsca, zmiany i odmiany, wówczas kiedy autorzy kabalistycznych ksiąg wykorzystują „ziemskie” terminy wyłącznie jako symbole dla oznaczenia wyższych, duchowych korzeni. I dlatego starają się wytłumaczyć absolutnie każde słowo w jego duchowym znaczeniu, niezależnym od miejsca, czasu lub zmiany. Dlatego uczący się zobowiązany jest chronić w pamięci dokładny sens słów, ponieważ nie jest możliwe ciągłe wracanie do wyjaśnienia ich rzeczywistego sensu.

1. Pojęcie duchowego czasu jest dokładnie opisane w „Wewnętrznym spostrzeganiu”, na końcu pierwszej części Talmudu Dziesięciu Sfirot.

2. Czyli światło, rozprzestrzeniające się z istoty Stwórcy. Wiedz, że wszystkie imiona i określenia, wykorzystywane w nauce kabała, nie mówią nic o istocie Stwórcy, a mówią nam wyłącznie o świetle, które rozprzestrzenia się z istoty Stwórcy. O samej istocie Stwórcy nie wspomina się żadnym słowem. I pokazuje to prawo: „Wszystko, co jest nie poznawane, jest niemożliwym nazwać”. Zrozum to i nie pomyl się.

3. Jest niezrozumiałe: przecież mówi się tu o czymś istniejącym wcześniej, zanim były stworzone światy. Lecz jeżeli tak, jaka istnieje realność, którą to or elion powinno wypełnić? A rzecz w tym, że wszystkie światy i wszystkie dusze już istniejące, i ci, którzy mają jeszcze pojawić się w przyszłości, we wszystkich ich różnorodnościach, aż do gmar tikun, wszyscy oni włączeni są w Ejn Sof, w całej ich wielkości i pełni, do takiego stopnia, że nie możemy oddzielić ich od światła inaczej, jak tylko wskazówką, że w tej ogólnej realności my powinniśmy rozróżniać dwa stany:

  • pierwszy – w jakiej postaci oni istnieją stale w Ejn Sof, w całej ich doskonałości i wielkości;
  • drugi – jak oni porządkowani, schodzą i odnawiają się przed nami po pierwszym skróceniu w pięciu światach nazywanych: A’K, Acilut, Bria, Jecira, Asia.

I właśnie to miał na uwadze Ari mówiąc, że or elion, wychodzące z istoty Stwórcy, „wypełnia cała realność” – czyli tą ogólną realność, która istnieje w pierwszym stanie, czyli taką, jaka objawia się i istnieje w Ejn Sof do cimcum alef. Z powiedzianego wynika, że or elion wypełnia ją całkowicie, tak, że nie pozostaje w niej żadne puste miejsce, żeby można było dodać jakąkolwiek doskonałość lub naprawienie.

4. Wyjaśnienie: zanim były stworzone światy, kiedy istniał wyłącznie Ejn Sof, nie było tam wolnego miejsca, czyli braku – miejsca, które trzeba by było naprawiać (otrzymać naprawienie), ponieważ or elion wypełniało to miejsce tak, że nie pozostawiało niższym miejsca na określenie i dodanie czegokolwiek do Jego doskonałości. I wyłącznie na skutek cimcuma, który był później uczyniony, wynikła niezbędność, objawiło się wolne miejsce dla naprawienia. Lecz nie pomyl się, wyobrażając sobie, że o materialnym miejscu mówi się w książce.

5. Mówi się, rzecz jasna, nie o materialnym powietrzu, a omawia się pojęcie duchowego światła. W każdym całkowitym parcufie są dwa rodzaje światła: światło hochma i światło hasadim. Światło hochma – jest to istota parcufa, miara jego życia. A światło hasadim – jest to wyłącznie światło-obłóczenie na światło hochma, ponieważ światło hochma nie może obłóczyć się w parcuf, jeżeli nie będzie przedtem obłóczone w światło hasadim. Lecz czasami, kiedy parcufim są w małym stanie katnut, jest w nich wyłącznie światło hasadim. I wiedz, że to światło hasadim nazywa się powietrze, awir lub ruach. I kiedy ono jest jedno, samo w sobie, bez światła hochma, ono nazywa się „puste powietrze” – awir rejkani, czyli jest wolne od światła hochma, i oczekuje, kiedy światło hochma rozprzestrzeni się w nim i wypełni go. I jak mówi Ari: zanim były stworzone światy, czyli w Ejn Sof, nie było pustego powietrza w realności w ogóle, ponieważ nie ma tam niezbędności w czymkolwiek.

6. Zanim wyjaśnimy to słowo, niezbędnym jest zrozumieć, w czym jest istota duchowego kli. Jest ona w tym, że ponieważ stworzenie otrzymuje nasłodzenie życia od Stwórcy, więc obowiązkowo powinno być życzenie i pragnienie otrzymać to nasłodzenie. I wiedz, że miara tego życzenia i pragnienia jest istotą całego materiału w stworzeniach. Do tego stopnia, że wszystko, co jest w stworzeniach, oprócz tego materiału, ma odniesienie nie do samego materiału, a do tego nasłodzenia (światła), które one otrzymały od Stwórcy.

Właśnie ten materiał jest tą miarą, która określa „wielkość” i „rozmiar” każdego stworzenia, każdego parcufa, każdej sfiry. Przecież rozprzestrzenienie or elion od Stwórcy było całkowite, bez miary i ograniczenia. Wyłącznie samo stworzenie określa poziom otrzymywanego nasłodzenia na miarę swoich sił, ponieważ otrzymuje nie mniej nie więcej niż poziom jego pragnienia otrzymać. I to życzenie otrzymać nasłodzenie stworzenia jest jego miarą, działającą w duchowym, ponieważ nie ma przymusu w duchowych czynach, a wszystko zależy od życzenia w stworzeniu.

Dlatego mówimy, że „życzenie otrzymać” – jest to otrzymujące kli. Ono określone jest jako materiał stworzenia i dlatego oddziela się od Stwórcy, otrzymuje samodzielne imię – „stworzenie”, ponieważ określa się jako właściwość, której absolutnie nie ma w Stwórcy, ponieważ życzenie otrzymać nie działa w Stwórcy, przecież od kogo może On otrzymywać.

Zostanie dalej wyjaśnione, że w tym materiale istnieją cztery poziomy rozwoju, od katnut – małego stanu, do gadlut – dużego stanu otrzymywania. I czwarty poziom, który jest największym poziomem otrzymywania – gadlut, wypełniony jest wyłącznie w Ejn Sof, przed stworzeniem światów. I wyłącznie na niego było uczynione cimcum. Jak będzie dalej opisane, na skutek cimcuma ze stadium dalet zniknęło całe światło, które było w nim w Ejn Sof i pozostał on w stanie pustej przestrzeni. O tym mówi Ari, że do stworzenia światów, czyli w Ejn Sof, nie było pustej przestrzeni.

7. Czyli niemożliwe jest cokolwiek dodać do niego działaniami niższych.

8. Pojęcia rosz (głowa) i sof (koniec) będą opisane poniżej.

9. Nie ma w nim poziomów małych lub wielkich, wszystko jest jednolite.

10. Czyli nie ma w tym cienkości (zakut) lub grubości (awijut), którymi budują się i równają się poziomy, ponieważ te właściwości objawiły się w światach po zmianie na skutek cimcuma, jak to będzie opisane niżej.

20. Nie jesteśmy w stanie poznać Ejn Sof. Lecz jak w takim wypadku możemy nazywać ten stan po imieniu? Przecież każde imię wskazuje na poznane przez nas znaczenie i sens, a nazwa „nieskończony” nie wskazuje na brak poznania, przecież w takim wypadku moglibyśmy nazwać go „niepoznawalnym”. Rzecz w tym, że ta nazwa pokazuje nam całą tę różnicę, która jest pomiędzy Ejn Sof i wszystkimi światami, które znajdują się pod nią, na skutek tego, że odbyło się cimcum, które działa po świecie Ejn Sof, i za każdym razem, kiedy siła ta budzi się, ona zaciska i skraca światło, i na tym jego świecenie zaprzestaje. I dlatego brak świecenia w każdym parcufie jest skutkiem tego cimcuma. I wyłącznie na skutek zaprzestania świecenia rodzą się i odnawiają się wszystkie obiekty i ich napełnienia we wszystkich różnorodnościach i we wszystkich światach. Czyli pojęcie cimcum nie ma odniesienia do Ejn Sof, jak również nie ma tam pojęcia sof lub sijum, i dlatego nazywa się Nieskończony (Ejn Sof). Żeby pokazać, że nie ma tam absolutnie żadnych ograniczeń i granic, i dlatego jasne jest, że światło w nim jest proste i absolutnie jednolite, ponieważ jedno określa inne.