319) Chodź i zobacz (ta chezi), „Ja jestem twoją tarczą” (anochi magen lach). „Ja” (anochi) – to pierwszy stopień, z którym został zjednoczony na początku (da hu darga kadma’a, de-it’achid bej be-kadmejta). „I powiedział Awram: Mój Panie, Stwórco, co mi dasz?” (wa-jomer Awram: Adonaj Haszem, ma titen li). „Adonaj” – litery Alef, Dalet, Nun, Jud (Adonaj: alef, dalet, nun, jud). „Elohim” – litery Jud, Hej, Waw, Hej (Elohim: jud, hej, waw, hej). Tylko że tajemnica tego słowa to połączenie dwóch światów w jedno – świata niższego i świata wyższego (ela raza de-mila, chibura de-trejn almin ka-chada, alma tata’a, we-alma ila’a).
Sulam
319) „Ja jestem twoim obrońcą”[1]. „Ja” (אנוכי) – to pierwszy stopień, którego Awraham uchwycił się na początku. „I powiedział Awram: Mój Panie, Stwórco (AWAJa), co mi dasz?”[2]. „Mój Panie” (Adonaj אדני) z pełnym napełnieniem to alef אלף, dalet דלת, nun נון, jud יוד, to znaczy Nukwa. „Stwórca” (AWAJa הויה) jest napisane z wokalizacją Elohim, i AWAJa z takim wypełnieniem to jud יוד, hej הי, waw ואו, hej הי, to znaczy Bina. Z jakiego powodu oba te Imiona zostały wymienione w jednym zdaniu? Mowa tu o połączeniu dwóch światów: wyższego i niższego. „Mój Panie” (Adonaj אדני) – to świat niższy, Nukwa; natomiast „Stwórca” (AWAJa הויה) z wokalizacją Elohim – to świat wyższy, Bina. W tym zdaniu oba one połączyły się ze sobą.
320) „Co mi dasz, skoro ja odchodzę bezdzietny?” (ma titen li we-anochi holech ariri). Nie mam syna, a nauczyłem się, że każdy, kto nie ma syna na tym świecie, nazywany jest „bezdzietnym” (de-leit li bar, we-olifna de-kol man de-leit leh bera be-haj alma, ikrei ariri). Jak jest napisane (ke-di-amar): „Będą bezdzietni” (aririm jihju). Dlaczego Awraham powiedział te słowa, mówiąc: „Co mi dasz”? (we-Awraham al ma amar mila da, da-amar ma titen li) Czyżby, nie daj Boże, wyglądało to tak, jakby nie wierzył w Stwórcę? (kiw-jachol, ke-ilu lo he’emin bej be-Kudsza Brich Hu).
Sulam
320) „Co mi dasz? Przecież odchodzę bezdzietny”100 – to znaczy, nie mam syna. A każdy, kto nie ma syna w tym świecie, nazywany jest bezdzietnym. Dlaczego więc Awraham powiedział: „Co mi dasz?” – jakby nie wierzył w Stwórcę?
321) Jednak Stwórca powiedział mu (ela, amar lo Kudsza Brich Hu): „Ja jestem twoją tarczą na tym świecie” (anochi magen lach be-haj alma). „Twoja nagroda będzie bardzo wielka w przyszłym świecie” (secharcha harbe meod be-alma de-atej). Natychmiast Awraham obudził się do tajemnicy mądrości i powiedział (mijad it’ar Awraham be-raza de-chochmata, we-amar): „Co mi dasz?” (ma titen li). Ponieważ wiem, że nie otrzymuje się nagrody, aby wejść do tamtego świata, człowiek, który nie zrodził syna (de-ha jada’na, de-la kabel agar le-me’al bej be-hahu alma, bar nasz de-la olid bar). I dlatego powiedział: „Co mi dasz, skoro ja odchodzę bezdzietny?”, ponieważ nie dasz mi tego, w czym nie zasłużyłem (u-al da amar: ma titen li we-anochi holech ariri, de-ha la titen li de-la zakina bej). Stąd wiemy, że człowiek, który nie zasłużył na potomstwo na tym świecie, nie zasługuje w tamtym świecie, aby wejść za zasłonę (mi-kan, de-bar nasz de-la zake be-bnin be-haj alma, la zake be-hahu alma, le-a’ala go pargoda).
Sulam
321) Jednakże Stwórca powiedział mu: „Ja jestem twoim obrońcą”99 – w tym świecie, „a twoja nagroda będzie bardzo wielka”99 – w świecie przyszłym. Wtedy natychmiast przebudziła się mądrość w Awrahamie i powiedział: „Co mi dasz?”100. Przecież wiem, że człowiek, który nie spłodził syna, nie otrzyma nagrody, z którą przyjdzie do przyszłego świata. Dlatego powiedział: „Co mi dasz? Przecież odchodzę bezdzietny”100. Nie dasz mi przecież tego, na co nie zasłużyłem? Stąd wynika, że człowiek, który nie zasłużył na synów w tym świecie, nie zasługuje w przyszłym świecie na wejście w obszar Stwórcy.
322) Awraham patrzył w swoje gwiazdy i widział, że nie będzie miał potomstwa (we-Awraham hawwa chamei be-itztag’ninut di-lej de-la jolid). Co jest napisane? „I wyprowadził go na zewnątrz” itd. (ma ketiw: wa-jotze oto ha-chuca we-go). Stwórca powiedział mu (amar lo Kudsza Brich Hu): „Nie patrz na to, ale na tajemnicę Mojego Imienia – wtedy będziesz miał syna” (la tistakkal be-haj, ela be-raza di-szmi, jehe lach bar). Oto, co jest napisane: „Tak liczne będzie twoje potomstwo” (heh de-ktiw: ko jihje zar’acha). Tajemnica Świętego Imienia, z której to się wiąże, i nie z innej strony (raza di-szma kadisza, de-mi-taman itkaszar leih be-da, we-la mi-sitra achara).
Sulam
322) A Awraham widział dzięki nauce gwiazd, że nie spłodzi potomka. I powiedziano: „Wyprowadził go (Stwórca) na zewnątrz i powiedział: Spójrz na niebo i policz gwiazdy”[3]. Stwórca powiedział mu: „Nie patrz na naukę gwiazd, lecz tylko dzięki osiągnięciu Mojego Imienia, to znaczy Nukwy, będziesz miał syna”, jak powiedziano: „Takie będzie twoje potomstwo”101. „Takie (Koh כֹה)” – to osiągnięcie świętego Imienia; stamtąd miał on połączenie z synem, a nie ze strony nieczystej, to znaczy bałwochwalstwa.
323) „Ko” – to jest brama do modlitwy, w niej znajduje się błogosławieństwo, w niej człowiek znajduje swoją prośbę (ko: de-hu tar’a le-tzelota, bah isztakach bircha, bah isztakach bar nasz sze’iltaj). „Ko” – to jest ta strona, która pochodzi ze strony Gwury, ponieważ ze strony Gwury przyszedł Icchaak (ko: hahu sitra de-atja mi-sitra di-Gewura, de-ha mi-sitra di-Gewura ka-ata Jicchak). I ta strona Gwury nazywa się „Ko”, bo stamtąd przychodzą ziarna i owoce dla świata, a nie ze strony niższej, gwiazd i układów planetarnych (we-hahu sitra di-Gewura ko ikrei, de-mi-taman atjin ibbin u-pirei le-alma, we-la mi-sitra di-tata, de-kochavja u-mazalot).
Sulam
323) Koh (כֹה) – to brama do przyjęcia modlitwy, to znaczy Nukwa, w której człowiek znajdzie błogosławieństwo i otrzyma odpowiedź na swoją prośbę. Koh – to strona wychodząca od Gwury (przezwyciężenia), czyli Nukwa, która buduje się od lewej linii, Gwury. Ponieważ ze strony Gwury narodził się Icchak, i ta strona Gwury nazywa się Koh. I stamtąd pojawiają się kiełki i owoce w świecie, a nie ze strony niższej – gwiazd i konstelacji.
324) Wtedy „i uwierzył w Stwórcę” (kedein we-he’emin ba-Haszem). Przywiązał się do góry i nie przywiązał się do dołu (itdabbak le-eila, we-la itdabbak le-tata). „I uwierzył w Stwórcę”, a nie w gwiazdy i układy planetarne (we-he’emin ba-Haszem, we-la be-kochavaja u-mazalej). „I uwierzył w Stwórcę”, który obiecał mu, że jego nagroda wzrośnie w przyszłym świecie (we-he’emin ba-Haszem, de-abtach leih de-jasje agrej le-alma de-atej). „I uwierzył w Stwórcę”, w ten stopień, który został mu dany, i z którego wyjdzie jego potomstwo na świat (we-he’emin ba-Haszem, be-hahu darga de-itjehew leih, de-mi-taman jetei leih zar’a le-olada be-alma).
Sulam
324) I wtedy „uwierzył Stwórcy”[4], to znaczy połączył się w górze w świętości z imieniem Koh (כֹה), a nie połączył się w dole ze stroną nieczystą. Uwierzył Stwórcy, a nie gwiazdom i konstelacjom. Uwierzył Stwórcy, który obiecał mu, że jego nagroda będzie bardzo wielka w przyszłym świecie. Uwierzył w Stwórcę – w ten stopień, który został mu dany, to znaczy w imię Koh. Uwierzył, że stamtąd otrzyma możliwość wydania na świat potomstwa.
325) „I poczytał mu to za sprawiedliwość” (wa-jachszewa lo cedaka). „I poczytał mu to” – nawet jeśli to jest wyrok, to traktował go jak miłosierdzie, to właśnie oznacza „Ko” (wa-jachszewa lo: de-af al gaw de-ihi dina, ke-ilu hi rachamej, haj ko). Inne wyjaśnienie (dawar acher): „I poczytał mu to za sprawiedliwość” – ponieważ związał wyższą więź z niższą, aby je połączyć w jedno (wa-jachszewa lo cedaka, de-kaszir kiszra ila’a be-tata’a, le-chabra lon ka-chada).
Sulam
325) „I On zaliczył mu to za sprawiedliwość”, to znaczy zaliczył to imieniu Koh (כֹה), choć przedstawia ono sąd – zaliczył mu to, jakby przedstawiało miłosierdzie. Inne wyjaśnienie słów „On zaliczył mu to za sprawiedliwość”: nawiązał on połączenie, aby zjednoczyć wyższy stopień, czyli Binę, z niższym, czyli Nukwą – połączyć je ze sobą. Nukwa nazywana jest sprawiedliwością (Cedek צדק), a kiedy jednoczy się w jedność z Biną, przyciąga od niej pierwszą hej (ה) Imienia AWAJa (הויה). Wtedy Nukwa nazywana jest dobroczynnością (Cedaka צדקה), i to sprawiedliwość (Cedek צדק) z literą hej (ה) od Biny. „I On zaliczył mu to za sprawiedliwość” – połączył wyższe z niższym, i teraz zostało to zaliczone mu w imieniu, to znaczy jako „dobroczynność” (Cedaka צדקה).
326) Chodź i zobacz (ta chezi), oto został wzbudzony Awraham jako ten, który daje potomstwo, ale Awram nie daje potomstwa (ha it’aru Awraham molid, Awram ejno molid). A jeśli powiesz, że przecież spłodził Iszmaela, gdy jeszcze był Awramem (we-chi te’ma de-ha olid Jiszmael be-od de-ihu Awram), to wiedz, że ten syn, którego Stwórca mu obiecał, nie urodził się, dopóki nadal był Awramem (ela hahu bera de-abtach leih Kudsza Brich Hu, la olid be-od de-ihu Awram). Bo dopóki był Awramem, spłodził potomstwo niższe (de-ha be-od de-ihu Awram, olid le-tata). Ale gdy został nazwany Awrahamem i wszedł w przymierze, wtedy spłodził potomstwo wyższe (kejwan de-itkrei Awraham, we-aal be-berit, kedein olid le-eila). I dlatego Awram nie mógł dać potomstwa w wyższym połączeniu, lecz Awraham mógł je dać (u-be-gin kach, Awram ejno molid be-kiszura ila’a, Awraham molid). Jak powiedzieliśmy, został on związany w górze poprzez Icchaka (ke-ma da-amaran, we-itkaszar le-eila be-Jicchak).
Sulam
326) Awraham (אברהם) z literą hej (ה) wydaje potomstwo, natomiast Awram (אברם) nie wydaje. Ale przecież spłodził Iszmaela, jeszcze będąc Awramem. Jednak syna, którego obiecał mu Stwórca, nie spłodził, będąc Awramem. Dopóki był Awramem, wydawał potomstwo jedynie w dole – Iszmaela. Gdy jednak został nazwany Awrahamem i wszedł w przymierze, spłodził potomstwo w górze, w świętości. Dlatego Awram wydaje potomstwo nie w wyższym połączeniu, lecz w dole, podczas gdy Awraham wydaje potomstwo, jak powiedziano, ustanawiając połączenie w górze – z Icchakiem.
[1] Tora, Bereszit (Księga Rodzaju), 15:1. „Po tych wydarzeniach doszło do Awrama słowo Stwórcy w widzeniu, mówiąc: ‘Nie bój się, Awramie, Ja jestem twoją tarczą, twoja nagroda będzie bardzo wielka’”.
[2] Tora, Bereszit (Księga Rodzaju), 15:2. „I powiedział Awram: ‘Mój Panie, Stwórco AWAJa, cóż mi dasz? Przecież ja odchodzę bezdzietny, a dziedzicem mojego domu jest Eliezer z Damaszku’”.
[3] Tora, Bereszit (Księga Rodzaju), 15:5. „I wyprowadził go na zewnątrz, i powiedział: ‘Spójrz na niebo i policz gwiazdy, jeśli możesz je policzyć’. I powiedział do niego: ‘Tak liczne będzie twoje potomstwo’”.
[4] Tora, Bereszit (Księga Rodzaju), 15:6. „I uwierzył on Stwórcy, a On poczytał mu to za sprawiedliwość”.