164) Rabbi Szymon powiedział (amar Rabbi Szymon): Chodź i zobacz, co jest napisane (ta chezi ma ketiw): „I wyruszył w swoją podróż” (wa-jelech le-masa’av), aby odwiedzić swoje miejsce i swój stopień (le-mifkad atrej we-dargoj). „Podróż” jest zapisane jako „swoją podróż” (le-masa’av, le-masa’aw ketiw). Co jest „swoją podróż”? (man masa’aw). To pierwszy stopień, który objawił mu się na początku (da darga kadma’a, de-itchaze leih be-kadmejta). Tutaj jest napisane „swoją podróż” (ketiw hacha masa’aw), a tam jest napisane: „Pełny kamień – waga sprawiedliwa” (u-ketiw hatam even szlema masa nibne). I już to wyjaśniliśmy, że „pełny kamień” rzeczywiście oznacza doskonałość (we-ha okimna, even szlema wa-daj), a „waga” jest tak, jak powiedziano (masa ke-ma di-itmar).

Sulam

164) „I wyruszył w swoją podróż… aż do miejsca, gdzie wcześniej był jego namiot”[1]. Innymi słowy, szedł, aby odwiedzić swoje miejsce i swój stopień. „Swoją podróż (masaaw מסעו)” zapisane jest bez litery „jud י”, co wskazuje na liczbę pojedynczą. To pierwszy stopień, który otworzył się przed nim na początku. Tutaj jest powiedziane: „I wyruszył w swoją podróż (masaaw מסעו)”[2]. I powiedziano w innym miejscu: „Budował się on z dostarczanego (masá מסע) całego kamienia”[3]. „Cały (szlema)” – pośrednie wskazanie na króla (Szlomo), który niesie pokój (szalom)[4], czyli na Zeir Anpin. „Cały kamień” – to Nukwa Zeir Anpina. I tutaj również chodzi o Nukwę Zeir Anpina.

165) I wyruszył w swoje podróże” (wa-jelech le-masa’av), we wszystkie te stopnie, stopień po stopniu, jak zostało powiedziane (kol inun dargin, darga batar darga, ke-ma di-itmar). „Z południa aż do Bejt-El”, aby naprawić swoje miejsce i połączyć je w doskonałym zjednoczeniu (mi-negew we-ad Bejt-El, le-atkana atrej, u-le-chabran be-jichuda szelim). Ponieważ od południa aż do Bejt-El znajduje się tajemnica mądrości, tak jak powinno być (de-ha mi-negew we-ad Bejt-El, isztakach raza de-chachmeta, kidka jaot).

Sulam

165) „Swoją podróż”183 – to znaczy, że szedł przez wszystkie te stopnie, stopień po stopniu, jak powiedziano: „Od Negewu aż do Bejt-El”183 – aby naprawić swoje miejsce, czyli Hesed, który nazywa się „Negew”, i połączyć go z Bejt-Elem, czyli Nukwą, w doskonałym zjednoczeniu. Ponieważ od Negewu do Bejt-El znajduje się Hochma. Nukwa, zwana Bejt-El, świeci światłem Hochmy, ponieważ nazywana jest niższą Hochmą. Jednak Hochma nie może świecić w niej bez chasadim. Dlatego powiedziano: „Od Negewu”, czyli właściwości Hesed, „do Bejt-El” znajduje się Hochma we właściwej formie. Gdy bowiem łączy Negew, czyli chasadim, z Hochmą znajdującą się w Bejt-El, Hochma może świecić w odpowiedni sposób. Jednak przed połączeniem z Negewem Hochma w Bejt-El nie może świecić.

166) Do miejsca, gdzie był tam jego namiot na początku” (el ha-makom aszer haja szam aholo ba-techila), „jego namiot” jest zapisane z literą „hej” (aholo be-hej). Co jest „jego namiotem”? To Bejt-El, „pełny kamień”, jak powiedzieliśmy (man aholo, da Bejt-El, even szlema, kid-amarna). Następnie jest zapisane i powiedziane (tu reszim wa-amar): „Do miejsca ołtarza, który uczynił tam na początku” (el mekom ha-mizbeach aszer asa szam ba-riszona), jak jest napisane: „Dla Stwórcy, który mu się objawił” (di-ktiw la-Haszem ha-nireh elaw). I wtedy „Awram wezwał tam imię Stwórcy” (u-kedein wa-jikra szam Awram be-szem Haszem). Wtedy przywiązał się w doskonałej wierze (kedein itdabbak be-mehejmenuta szlejmata).

Sulam

166) „Do miejsca, gdzie wcześniej był jego namiot”183. „Jego namiot (oalo אוהלו)” zapisane jest z „hej ה”, a nie z „waw ו”, ponieważ „jego namiot” to Bejt-El, nazywany „całym kamieniem”, czyli Nukwa Zeir Anpina. Pismo ponownie wskazuje na Nukwę, mówiąc: „Do miejsca tego ołtarza, który uczynił tam na początku”[5], i powiedziano o nim: „Ołtarz Stwórcy, który mu się objawił”177, co wskazuje na Nukwę[6]. I wtedy: „I wezwał tam Awram imię Stwórcy”. Wówczas połączył się z doskonałą wiarą, czyli z Nukwą w całej jej doskonałości, nazywaną „doskonałą wiarą”.

167) Chodź i zobacz (ta chezi), najpierw wznosił się z dołu do góry, jak jest napisane (be-kadmejta salik mi-tata le-eila, di-ktiw): „I objawił się Stwórca Awrahamowi” (wa-je’era Haszem el Awram), i jest napisane: „Dla Stwórcy, który mu się objawił” (u-ketiw la-Haszem ha-nireh elaw). To jest pierwszy stopień, jak powiedzieliśmy – „pełny kamień” (we-da hu darga kadma’a, kid-amarna even szlema). Następnie „idąc i podróżując się ku południu” (u-lewatar: haloch we-naso’a ha-negba), stopień po stopniu, aż został ukoronowany na południu, które jest jego udziałem i przywiązaniem (darga batar darga, ad de-it’atar ba-darom, chulakej we-adwej). Później słowo stało się ukryte, gdy się wzniósł, i powiedział „dla Stwórcy” w formie ogólnej, co odnosi się do wyższego świata (le-watar satim mila, kad salik, wa-amar la-Haszem stam, da alma ila’a). I stamtąd otrzymał stopnie i zstępował z góry na dół, i wszystko przywiązał na swoim miejscu, tak jak powinno być (u-mi-taman natel be-dargin, we-nachat me-eila le-tata, we-itdabbak kolla be-atreh, kidka jaot).

Sulam

167) Na początku wzniósł się po stopniach z dołu do góry. Jak powiedziano: „I objawił się Stwórca Awramowi… I zbudował tam ołtarz Stwórcy, który mu się objawił”177. To pierwszy stopień, nazywany „całym kamieniem”, czyli stopień Nukwy, do którego odnosi się właściwość widzenia. I stąd osiągnął nefesz. Następnie powiedziano: „Kierując się coraz dalej ku Negewowi”178 – to znaczy, że szedł stopień po stopniu, aż ukoronował się południową stroną, Hesed Zeir Anpina, i to jest jego dział i los. I stąd osiągnął ruach. Potem, gdy wzniósł się wyżej, Pismo mówi w sposób ukryty: „I zbudował tam ołtarz Stwórcy”179 – bez doprecyzowania, nie mówiąc: „Stwórcy, który mu się objawił”. To wyższy świat, czyli Bina. I stąd zasłużył na neszama. Stamtąd przeszedł dodatkowe stopnie, czyli zstąpił do Egiptu i wzniósł się stamtąd, osiągając dzięki temu stopień Hochmy z prawej strony, gdy Hesed przekształca się w Hochmę. Następnie zstąpił z góry w dół, jak powiedziano: „I wyruszył w swoją podróż”183. I wszystko połączyło się w jego miejscu, jak należy.

168) I tutaj, gdy spojrzysz na stopnie, odkryjesz tajemnicę wyższej mądrości (we-hacha kad tistakel be-dargin, tiszkach raza de-chachmeta ila’a). Co jest napisane? (ma ketiw) „I wyruszył w swoją podróż z południa” (wa-jelech le-masa’aw mi-negew), co oznacza ze strony prawej, służby wyższego świata, ukrytej i głębokiej w górze aż do Ejn Sof (mi-sitra de-jamina, szeruta de-alma ila’a, setima amika le-eila, ad Ejn Sof). I zstępował stopień po stopniu, z południa aż do Bejt-El, z góry na dół (we-nachat darga batar darga, mi-negew we-ad Bejt-El, me-eila le-tata).

Sulam

168) Jeśli przyjrzymy się tym stopniom, wspomnianym w Piśmie, znajdziemy tutaj wyższą Hochmę, czyli Hochmę prawej strony. Powiedziano: „I wyruszył w swoją podróż od Negewu”183 – to znaczy z prawej strony, z południa. I to jest początek wyższego, czyli Biny, ukrytej i głębokiej na górze aż do Nieskończoności (Ejn Sof). „Negew” to Hochma w rosz prawej linii, początek i korzeń Biny, która znajduje się w rosz lewej linii. I ta Hochma jest ukryta i głęboka aż do Nieskończoności. I stamtąd zstąpił stopień po stopniu, z góry w dół, od Negewu do Bejt-El, czyli Nukwy.

169) I jest napisane (u-ketiw): „I wezwał tam Awram imię Stwórcy” (wa-jikra szam Awram be-szem Haszem). Przywiązał jedność na swoim miejscu, tak jak powinno być (adbak jichuda be-atreh, kidka jaot), jak jest napisane (di-ktiw): „Do miejsca ołtarza, który uczynił tam na początku” (el mekom ha-mizbeach aszer asa szam ba-riszona). Co oznacza „który uczynił tam”? (maj aszer asa szam) Oznacza, że wzniósł ją z dołu do góry (de-salik lah mi-tata le-eila). A teraz zstępuje w stopniach z góry na dół (we-haszta nachat be-dargin me-eila le-tata), ponieważ on nie oddziela się od tych wyższych stopni, i one nie oddzielają się od niego (be-gin de-hu la ta’adej me-inun dargin ila’in, we-inun la ja’adun mineh), a wszystko jednoczy się w jednej jedności, tak jak powinno być (we-jitchached kolla be-jichuda chada kidka jaot).

Sulam

169) „I wezwał tam Awram imię Stwórcy” – to znaczy, że ustanowił jedność na swoim miejscu, jak należy, jak powiedziano: „Do miejsca ołtarza, który uczynił tam na początku”. „Który on uczynił tam” – ponieważ na początku wzniósł Nukwę z dołu do góry, a teraz opuścił ją po stopniach z góry w dół, aby nie oddaliła się od tych wyższych stopni i aby one nie oddaliły się od niej. I wszystko związało się w pełnej jedności, jak należy.

170) Wtedy Awraham został ukoronowany i rzeczywiście stał się udziałem i związaniem ze Stwórcą (kedein it’atar Awraham, wa-hawwa chulak adwej de-Kudsza Brich Hu wa-daj). Szczęśliwi są sprawiedliwi, którzy są w Nim ukoronowani, w Stwórcy, a On jest ukoronowany w nich (zaka’in inun cadikaja, de-mit’atrej bej, be-Kudsza Brich Hu, we-hu mit’ater behon). Szczęśliwi są w tym świecie i szczęśliwi są w przyszłym świecie (zaka’in inun be-alma dein, we-zaka’in inun be-alma de-atej). O nich jest napisane (alejhu ketiw): „A twój lud to wszyscy sprawiedliwi, na wieki odziedziczą ziemię” (we-amech kullam cadikim, le-olam jirszu arec). I jest napisane (u-ketiw): „A ścieżka sprawiedliwych jak światło blasku, które jaśnieje coraz bardziej aż do pełni dnia” (we-orach cadikim ke-or noga, holech we-or ad nachon ha-jom).

Sulam

170) Wtedy Awraham został ukoronowany tym, że część jego udziału znajduje się w Stwórcy. Szczęśliwi są sprawiedliwi, którzy są koronowani przez Stwórcę, a On jest koronowany przez nich. Szczęśliwi są w tym świecie i szczęśliwi w przyszłym świecie. O nich powiedziano: „A twój lud, wszyscy sprawiedliwi… na wieki odziedziczą ziemię”[7]. I powiedziano: „Droga sprawiedliwych jest jak jaśniejące światło, świecące coraz mocniej aż do pełnego dnia”[8].

171) Poszli, a gdy dotarli do pewnego pola, usiedli (azalu, kad mato be-chad bej chakal, jatwu). Rabbi Szymon otworzył i powiedział (patach Rabbi Szymon we-amar): „Zwróć się ku mnie i zmiłuj się nade mną” itd. (pene elaj we-chaneni we-go). Ten werset wymaga zastanowienia się nad nim, i już wyjaśniliśmy go w kilku miejscach (haj kera it le-istakla bej, we-ha okimna leih be-kama atar). Jednak w tym wersecie znajdują się ukryte słowa (awal be-haj kera, milin setimin it bej). „Zwróć się ku mnie” – czyż Dawid powiedział: „Zwróć się ku mnie i zmiłuj się nade mną”? (pene elaj – we-chi Dawid amar: pene elaj we-chaneni).

Sulam

171)[9] „Zwróć się ku mnie i zmiłuj się nade mną”[10]. Czyż Dawid, wyróżniający się skromnością, mógł powiedzieć: „Zwróć się ku mnie i zmiłuj się nade mną”? Rzecz w tym, że powiedział to ze względu na swój stopień, którym został ukoronowany, to znaczy, że modlił się za Nukwę Zeir Anpina, jak powiedziano: „Daj swoją siłę swojemu słudze i ocal syna swojej służebnicy”191. „Daj siłę” – to najwyższa siła, czyli Hochma, jak powiedziano: „I da siłę swojemu królowi”[11]. „Swojemu królowi” – po prostu królowi, i to jest król Masziach, czyli Malchut, Nukwa Zeir Anpina[12]. Tak samo tutaj, „swojemu słudze” – to król Masziach, po prostu król, jak już powiedzieliśmy, czyli Nukwa.

172) Tylko dlatego, że mówił o swoim stopniu, w którym został ukoronowany (ela, be-gin darga di-lej, de-ihu it’atar bej ka-amar), jak jest powiedziane: „Daj swoją moc swojemu słudze” (tena uzecha le-awdecha). „Daj swoją moc” – to jest wyższa siła, jak jest napisane (tena uzecha, da oz ila’a, ke-di-ktiw): „I da moc swojemu królowi” (we-jiten oz le-malko). Kto jest „jego królem”? To jest „król” w znaczeniu ogólnym, czyli król Masziach (man malko, da melech stam, malka Meszicha). Tak samo tutaj, „swojemu słudze” – to jest król Masziach, jak powiedzieliśmy o „królu” w znaczeniu ogólnym (of hacha le-awdecha, da malka Meszicha, kid-amarna melech stam).

173) I wybaw syna swojej służebnicy” (we-hoshi’a le-ben amatecha). Czyż nie był on synem Iszaja, że mówił w imieniu swojej matki, a nie w imieniu swojego ojca? (we-chi la hawwa brej de-Jiszaj ihu, ad de-ihu amar bi-szema de-imej, we-la bi-szema de-awoj). Tylko, jak już wyjaśniliśmy, gdy człowiek przychodzi, aby przyjąć wyższe słowo dla wspomnienia, powinien to czynić w sposób pewny (ela, ha okimna, de-kad jetei bar nasz le-kabel mila ila’a le-idkara, ba’ej le-mehech be-mila de-ihu wa-daj). Dlatego wspomniał swoją matkę, a nie ojca (we-al da, adkar le-imej, we-la le-awoj). I ponadto, nauczyliśmy się, że to odnosi się do króla, jak powiedzieliśmy (we-tu, ha taninan de-da melech kid-kaamaran).

Sulam

173) „I ocal syna swojej służebnicy”191. Czyż nie był on synem Iszaja? Dlaczego więc musiał wspomnieć imię matki, a nie imię ojca? Rzecz w tym, że kiedy człowiek staje przed Stwórcą, by przypomnieć o sobie w celu otrzymania czegoś wyższego, musi przyjść z czymś określonym. Dlatego wspomniał swoją matkę, mówiąc: „Syna swojej służebnicy”, a nie ojca. Ponadto chodzi tu po prostu o króla, jak już powiedzieliśmy, ponieważ modlił się nie za siebie, lecz za Nukwę, która nazywana jest po prostu królem. Dlatego wspomniał swoją matkę, prosząc za Nukwę, i nie wspomniał ojca.


[1] Tora, Bereszit (Księga Rodzaju), 13:3. „I szedł on swoimi etapami z Negewu do Bejt-El, do miejsca, gdzie wcześniej był jego namiot, między Bejt-El a Aj”.
[2] Nie występuje.
[3] Prorocy, Melachim Alef (I Księga Królów), 6:7. „A gdy budowano ten dom, wznoszono go z kamienia już ociosanego w kamieniołomie; ani młot, ani siekiera, ani żadne żelazne narzędzie nie było słyszane w domu podczas jego budowy”.
[4] Zob. Zohar, parasza Noach, p. 326.
[5] Tora, Bereszit (Księga Rodzaju), 13:4. „Do miejsca ołtarza, który tam wcześniej zbudował, i tam wezwał Awram imię Stwórcy”
[6] Zob. wyżej, p. 160.
[7] Prorocy, Jeszajahu (Księga Izajasza), 60:21. „A twój lud – wszyscy sprawiedliwi, gałąź mojego nasadzenia, dzieło moich rąk, dla ukazania chwały. Na wieki odziedziczą ziemię”.
[8] Pisma, Miszlej (Księga Przysłów), 4:18. „A ścieżka sprawiedliwych jak światłość poranna, która coraz jaśniej świeci aż do pełni dnia”.
[9] Zawiera p. 172.
[10] Pisma, Tehilim (Księga Psalmów), 86:16. „Zwróć się ku mnie i zmiłuj się nade mną, daj swoją moc swojemu słudze i ocal syna swojej służebnicy”.
[11] Prorocy, Szmuel Alef (I Księga Samuela), 2:10. „Zostaną zdruzgotani wrogowie Stwórcy, On zagrzmi przeciwko nim z niebios. Stwórca osądzi krańce ziemi, da siłę swojemu królowi i wywyższy róg swojego pomazańca”.
[12] Zob. Zohar, parasza Bereszit, część 1, p. 293.