341) Rabbi Jicchak powiedział: Chodź i zobacz. W chwili, gdy Kain zabił Ewela, nie wiedział, że wyjdzie z niego dusza (amar Rabbi Jicchak, ta chazi, be-szaata de-katel Kajin le-Hevel, la hawa jada, heich jepik niszmatej minej) i gryzł go zębami jak wąż (we-hawa naszych le be-szinej, ke-chiwja). A moi towarzysze już to wyjaśnili (we-ha okemuha chawrajja). W tej chwili Stwórca, błogosławiony On, przeklął go, i chodził po wszystkich stronach świata, i nie było miejsca, które by go przyjęło (be-szaata, lajit lej Kudsza Berich Hu, we-hawa azil le-kol sitrej alma, we-la hawa atar de-mekabel lej). I uderzył się w głowę i powrócił przed swojego Pana (ad de-atfach al reiszej, we-taw kamej Marej). I ziemia przyjęła go w dolnym obszarze (we-kabejlat lej ar’a, be-madora le-tata).
Sulam
341) W chwili, gdy Kain zabił Ewela, nie wiedział, jak dusza opuści jego ciało, to znaczy, że nie zdawał sobie sprawy, że jego działania doprowadzą do tego, że dusza Ewela wyjdzie z niego, a on umrze. I wpił się w niego swoimi zębami, jak wąż.
Wyjaśnienie: Zazdrościł mu z powodu dodatkowej Nukwy, ponieważ chciał przyciągnąć światło z góry na dół i objawić brakującą czwartą Malchut we właściwości od chaze i niżej. Jednak nie wiedział, że w wyniku tego wzmocni się miara sądu, a ziwug zakończy się również w miejscu od chaze i wyżej, i że siła życiowa opuści Ewela, a on umrze. Myślał natomiast, że przeciwnie – Ewel także będzie czerpał korzyść z jego czynu. I wpił się w niego swoimi zębami, jak pierworodny wąż, i zabił go. Wyjaśnienie: Wszystko, co jest przyciągane, przyciąga się za pomocą ust. Jednak to, co jest przyciągane w świętości, przyciąga się za pomocą warg, które są ekranem stojącym w pe (ustach). I to jest ziwug de-neszikin (połączenie pocałunków), który przyciąga napełnienie od stopnia do stopnia. A to, co jest przyciągane nie w świętości, podobnie jak działanie pierworodnego węża, przyciąga się siłą zębów, to znaczy, że brakuje tam naprawy ekranu w kli Malchut, nazywanego „wargi”, i napełnienie przyciągane jest z góry na dół – i to nazywa się ugryzieniem. I w ten sposób wąż sprowadził śmierć na świat.
I wiadomo, że czyn Kaina był podobny do grzechu Drzewa Poznania, to znaczy, że on również zamienił dotyk ust na ugryzienie, ponieważ przyciągnął napełnienie bez ekranu, z góry na dół. I w wyniku tego dusza Ewela odeszła. I w ten sposób Kain wpił się w niego swoimi zębami, podobnie jak pierworodny wąż, i w wyniku tego go zabił. W tej chwili Stwórca go przeklął, i zaczął błąkać się po wszystkich stronach świata, lecz nie znalazł miejsca, które by go przyjęło. I wtedy uderzył się w głowę i powrócił do swojego Pana. I wtedy ziemia przyjęła go w dolnym obszarze, to znaczy jego powrót nie był pełny, i dlatego nasza ziemia go nie przyjęła.
342) Rabbi Jose powiedział: Ziemia przyjęła go, aby mógł po niej chodzić (Rabbi Jose amar, ar’a kabejlat lej, le-mehach ba). Jak jest napisane: „I uczynił Stwórca Kainowi znak” (dichtiw, we-jasem Haszem le-Kajin ot). Rabbi Jicchak powiedział: Nie tak, ale ziemia przyjęła go na dole, w jednym obszarze pod nią (Rabbi Jicchak amar, la hachej, ela, le-tata kabejlat lej ar’a, be-madora chada de-tachotah). Jak jest napisane: „Oto dziś wypędzasz mnie z oblicza ziemi” (dichtiw, hen geraszta oti ha-jom me-al pnej ha-adama). Został wypędzony z oblicza ziemi, ale na dole nie został wypędzony (me-al pnej ha-adama gorasz, awal le-tata la gorasz).
Sulam
342) Sama ziemia przyjmowała go, aby mógł po niej stąpać, jak powiedziano: „I uczynił Stwórca dla Kaina znak”[1] – to znaczy, że Stwórca przyjął jego powrót. I dlatego ziemia ponownie zaczęła go przyjmować. I nie tylko dolny obszar go przyjął, ponieważ jego powrót nie był pełny, ale także ziemia przyjęła go na dole, w jednym z poziomów znajdujących się pod nią, jak powiedziano: „Oto teraz wypędzasz mnie z oblicza ziemi”[2]. To znaczy, że z oblicza ziemi został wypędzony, ale nie został wypędzony z poziomu znajdującego się poniżej poziomu ziemi. W ten sposób dolny obszar, znajdujący się pod ziemią, go przyjął.
343) I w jakim miejscu ziemia go przyjęła? W Arka (u-be-an atar kabejlat lej ar’a, be-Arka). I o wszystkich, którzy tam mieszkają, jest napisane: „Zginą z ziemi i spod nieba” (we-kol inun de-dajirej taman, alehon ketiw, jowedu me-ar’a, u-mitachot szmaja ele). I tam uczynił swoją siedzibę (we-taman, szawej medorej), i to jest to, co jest napisane: „I zamieszkał w ziemi Nod, na wschód od Edenu” (we-hajnu dichtiw, we-jeszew be-eretz Nod, kidmat Eden).
Sulam
343) Ziemia przyjęła go w Arka, jedną z siedmiu ziem. O tych, którzy tam mieszkają, powiedziano: „Zginą z ziemi i spod tych niebios”[3]. I tam jest jego miejsce zamieszkania, o którym powiedziano: „I osiedlił się w ziemi Nod, na wschód od Edenu”[4] – to znaczy chodzi o dolny obszar, nazywany Arka. A nazywa się Nod, ponieważ mieszkańcy tam mają dwie głowy, które czasami skłaniają się[5] w stronę ciemności, a czasami ku światłu[6].
344) Tosefta. Skoro Kain powiedział: „Większa jest moja wina, niż by można ją było unieść” (tosefta, kewan de-amar Kajin, gadol awonij minso), Stwórca, błogosławiony On, przebaczył mu połowę jego kary (machal lej Kudsza Berich Hu, palgu me-oneszej). Ponieważ na początku został na niego wydany wyrok i powiedziano mu: „Tułaczem i zbiegiem będziesz na ziemi” (begin de-gazar alej be-kadmejta, we-amar lej, na we-nad tihje ba-aretz). A teraz pozostał jedynie w Nod (we-haszta, isztar be-Nod bilchudoj). Jak jest powiedziane: „I wyszedł Kain sprzed oblicza Stwórcy…” (we-hadej, we-jece Kajin milifnej Haszem we-go). To znaczy, że kiedy wyszedł sprzed oblicza Stwórcy, stało się to po to, aby być tułaczem na ziemi, ale nie wędrowcem (kelomar, de-kad nafak min kodam Haszem hawa, begin le-mehewej nad be-ar’a, we-la na).
Sulam
344) Kiedy Kain powiedział: „Moja wina jest większa, niż mogę znieść!”[7], to znaczy, że okazał skruchę i dokonał powrotu, Stwórca przebaczył mu połowę winy. Po tym, jak początkowo wydał na niego wyrok, mówiąc: „Będziesz tułaczem i wygnańcem na ziemi”[8], teraz pozostał on tylko tułaczem. Dlatego powiedziano: „I odszedł Kain sprzed oblicza Stwórcy i osiedlił się w ziemi Nod (tułaczki)” – to znaczy, że kiedy odszedł sprzed oblicza Stwórcy, uczynił to, aby być tułaczem na ziemi, a nie wygnańcem, ponieważ przebaczono mu połowę winy.
I choć grzech Kaina polegał na objawieniu Malchut miary sądu, to jednak, ponieważ Malchut i Bina osłodziły się jedna w drugiej, również Bina ucierpiała z jego powodu. I dlatego jego karą było: „Będziesz wygnańcem i tułaczem na ziemi” – wygnanie ze strony Malchut, a tułaczka ze strony szkody wyrządzonej Binie. A po tym, jak dokonał powrotu, przebaczono mu szkodę wyrządzoną Malchut, to znaczy wygnanie, i pozostała mu szkoda wyrządzona Binie – tułaczka. Ponieważ jego powrót nie był pełny, jak tego wymagano.
345) I jeszcze powiedzieli: Kiedy Kain wyszedł sprzed oblicza Stwórcy (we-od amru, kad nafak Kajin, min kodam Haszem), Adam zapytał go: „Synu, co się stało z twoim wyrokiem?” (amar lo Adam, beri, ma itawid al dinech). Kain odpowiedział: „Ojcze, już otrzymałem dobrą wieść, że Stwórca, błogosławiony On, przebaczył mi i pozostawił mnie jedynie w Nod” (amar lo Kajin, aba, kewar itbaszrit, de-machal li Kudsza Berich Hu, be-Nod bilchudoj). Adam zapytał: „Jak to możliwe?” (amar lo, hejach hu). Kain odpowiedział: „Ponieważ się skruszyłem i wyznałem przed Nim” (amar lo, begin de-tawit, we-odit kamej). Wtedy Adam powiedział: „Czyż więc tak wielka i potężna jest siła skruchy, a ja tego nie wiedziałem?” (amar Adam, we-chi dein hu, rab we-takif chejla de-teszuba, we-ana la jediat). I zaczął wychwalać swojego Stwórcę oraz dziękować Mu (szera le-szabbacha le-Marej, u-le-oda’a le-j). Otworzył swoje usta i powiedział: „Psalm, pieśń na dzień szabatu: Dobrze jest dziękować Stwórcy” (patach we-amar, mizmor szir le-jom ha-Szabat, tow le-hodot la-Haszem). To znaczy: dobrze jest wychwalać, powracać i dziękować przed Stwórcą, błogosławiony On (kelomar, tow le-szabbacha, u-le-atwa, u-le-oda’a kamej Kudsza Berich Hu). Koniec Tosefty
Sulam
345) Kiedy „odszedł Kain sprzed oblicza Stwórcy”, Adam zwrócił się do niego: „Mój synu, jaki zapadł nad tobą wyrok?” Odpowiedział mu Kain: „Ojcze, powiedziano mi, że Stwórca okazał mi miłosierdzie i będę jedynie tułaczem”. Zapytał go: „Jak na to zasłużyłeś?” Odpowiedział mu: „Ponieważ dokonałem powrotu i okazałem skruchę przed Nim”. Wtedy Adam zawołał: „Czyżby aż tak wielka była siła powrotu – a ja o tym nie wiedziałem?!” I zaczął wychwalać swojego Pana, wołając: „Psalm. Pieśń na dzień Szabatu. Dobrze jest dziękować Stwórcy i wysławiać Jego majestatyczne Imię”[9] – to znaczy, że dobrze jest wychwalać, pokutować przed Stwórcą i dokonać powrotu do Niego.
346) I powiedział Rabbi Jicchak: Od chwili, gdy Kain zabił Ewela, Adam oddzielił się od swojej żony (we-amar Rabbi Jicchak, me-hahij szaata de-katel Kajin le-Hevel, itperasz Adam me-ittej). Dwa żeńskie duchy przychodziły i łączyły się z nim (trejn ruchin nukwin, hawu atjin u-mizdawgan immej), i rodził duchy i demony, które błąkały się po świecie (we-olid ruchin we-szedin, de-szatan be-alma).
Sulam
346) Od momentu, gdy Kain zabił Ewela, Adam został oddzielony od swojej żony, i dwa żeńskie duchy ukazywały się i zbliżały się do niego, a on rodził duchy i demony, które błąkały się po świecie. Były one dwie, ponieważ nierządnice pochodzą z klipot prawej strony, i dlatego zabawiają się. Jednak na końcu sprowadzają cierpienia i karzą człowieka należącego do właściwości lewej strony. I dlatego były dwie: jedna – z klipy prawej strony, a druga – z klipy lewej.
347) I nie dziw się temu, ponieważ gdy człowiek jest we śnie, przychodzą do niego żeńskie duchy, łączą się z nim, ogrzewają się jego ciepłem i później rodzą (we-la tikszej lach haj, de-ha bar nash, kad ihu be-chelmej, atjin ruchin nukwin, we-chajchan immej, u-mitchammen minnej, we-olidin lewatar). I te nazywane są „karą synów ludzkich” (we-ilejn ikron nig’ej bnej Adam). I nie przybierają innych form, jak tylko obrazu ludzi, ale nie mają włosów na głowie (we-la mithappchan, ella le-dijoknej bnej nasza, we-lejt lon sa’arin be-rejsza). I dlatego jest napisane o Salomonie: „I ukarzę go rózgą ludzi oraz karami synów ludzkich” (we-al da, ketiw bi-Szelomo, we-hochachtijw be-szewet anaszim, u-benigej bnej Adam). I nawet w taki sposób męskie duchy przychodzą do kobiet świata, zapładniają je i rodzą duchy (we-afilu ke-haj gawna, ruchin de-churin atjin le-naszej alma, u-mit’abran minajhu, we-olidan ruchin). I wszystkie one nazywane są „karami synów ludzkich” (we-kolhon nig’ej bnej Adam ikrun).
Sulam
347) To nie jest trudne do zrozumienia. Ponieważ do człowieka, kiedy śpi, również przychodzą żeńskie duchy, i zabawiając się z nim, rozpalają się od niego, a następnie rodzą potomstwo. I te potomstwa nazywane są „kara synów ludzkich”[10], i nie przyjmują żadnej innej postaci poza ludzką. I nie mają włosów na głowie, ponieważ te narodziny należą do właściwości klipy prawej strony, a włosy pochodzą z właściwości lewej strony. I o nich powiedziano w odniesieniu do Szlomo: „to Ja ukarzę go rózgą ludzką, karą synów ludzkich”. A zdarza się, że męskie duchy przychodzą do kobiet żyjących na świecie podczas ich snu, i kobiety zachodzą z nich w ciążę i rodzą duchy, i wszyscy oni nazywani są „karą synów ludzkich”.
348) Po stu trzydziestu latach Adam przyodział się w czystość i połączył się ze swoją żoną, i zrodził syna, i nazwał go Szet (batar me’a u-tlacin sznin, itlabasz Adam be-kinuja, we-itchabar be-ittej, we-olid bar, u-kara szemo Szet). To jest tajemnica zakończenia liter w ich połączonych znakach (raza, de-sofa de-atwan, be-kitrei glifan). Rabbi Jehuda powiedział: To jest tajemnica ducha, który został utracony i który przyoblekł się w inne ciało na świecie (Rabbi Jehuda amar, raza de-ruacha de-itawid, de-itlabasz be-gufa achora be-alma). I to jest to, co jest napisane: „Bo dał mi Elohim inne potomstwo zamiast Ewela” (hada hu dichtiw, ki szat li Elohim zera acher tachat Hevel).
Sulam
348) Po upływie stu trzydziestu lat Adam, ogarnięty zazdrością, ponownie łączy się ze swoją żoną, rodzi syna i nadaje mu imię Szet. Jego imię składa się z ostatnich liter powstałych w połączeniach dwudziestu dwóch ustalonych liter – to znaczy bezpośrednich zestawień alfabetycznych: alef-bet, gimel-dalet, hej-waw, a na końcu szin-taw (Szet). I to odróżnia je od innych zestawień, w których litery szin-taw (Szet) nie są końcowymi. Imię Szet jest tym zanikłym duchem – duchem Ewela, który obłóczył się w inne ciało w świecie, to znaczy obłóczył się w Szeta, i dlatego otrzymał imię Szet. Powiedziano o tym: „I nadała mu imię Szet, ponieważ dał (szat) mi Wszechmogący inne potomstwo zamiast Ewela”[11].
349) I powiedział Rabbi Jehuda: Jest napisane „i zrodził go na swoje podobieństwo, na swój obraz” (we-amar Rabbi Jehuda, ketiw, we-joleed bi-dmuto ke-calmo), co oznacza, że inni synowie nie byli na jego obraz (maszma de-bnin achoranin, la hawu bi-dijokna dijlej), a ten był „na jego podobieństwo i na jego obraz”, w naprawie ciała i w naprawie duszy, na drodze prawości (we-da, bi-dmuto ke-calmo, be-tikun gufa, u-be-tikun de-nafsza, be-orach mejszar). Jak powiedział Rabbi Szymon w imieniu Rabbiego Jejwa Saby (kema da-amar Rabbi Szimon, miszmej de-rab Jejwa Saba): Inni synowie byli w połączeniu z nieczystością węża i z tym, który na nim jechał, czyli Samaelem (bnin achoranin, be-itdabekuta de-zuhama de-nachasz, we-hahu de-rachej bej, de-ihu Samael hawu), i dlatego nie byli na obraz Adama (u-beginej kach, la hawa bi-dijokna de-Adam). A jeśli powiesz: przecież powiedziałeś, że Ewel pochodził z innej strony (we-i teima, ha amart, de-Hevel mi-sitra achora hawa). Tak jest, ale obaj nie byli na obraz niższy (hachej hu, awal tarwajhu, la hawu bi-dijokna de-tata).
Sulam
349) „I zrodził podobnego sobie, na swój obraz”[12] – stąd wynika, że pozostali synowie, Kain i Ewel, nie byli do niego podobni, i tylko Szet był podobny do niego, na jego obraz, zarówno w naprawie ciała, jak i w naprawie duszy prostą drogą. A inni synowie byli przywiązani do nieczystości węża i tego, który na nim zasiadał, to znaczy Samaela. I dlatego nie byli podobni do Adama. Ale przecież powiedziano, że Ewel pochodzi ze strony świętości, a nie od węża, jak Kain? Jednak obaj nie znajdowali się w obrazie Adama, który przebywał na dole, to znaczy nie mieli w sobie środkowej linii, nazywanej „obrazem Adama”, lecz Ewel należał do prawej strony, a Kain – do lewej, i dlatego nie byli podobni do Adama.
350) Powiedział Rabbi Jose: Przecież jest napisane: „I człowiek poznał Chawę, swoją żonę, i poczęła, i urodziła Kaina” (amar Rabbi Jose, we-ha ketiw, we-ha Adam jada et Chawa iszto, wa-tahar, wa-teled et Kajin). A nie jest napisane „i zrodził Kaina” (we-la ketiw, we-joleed et Kajin). I nawet przy Ewelu nie jest napisane „i zrodził”, lecz „i ponownie urodziła jego brata Ewela” (we-afilu be-Hevel, la ketiw, we-joleed, ela, we-tosef laledet et achiw et Hevel). I to jest tajemnica tego słowa (we-da hu raza de-mila). Ale o tym, co tutaj napisano: „I zrodził go na swoje podobieństwo, na swój obraz” (awal be-haj ma ketiw, we-joleed bi-dmuto ke-calmo).
Sulam
350) Jednak Ewel również nie był doskonały, ponieważ powiedziano: „I Adam poznał Chawę, swoją żonę, i poczęła i urodziła Kaina”[13], co wskazuje na Chawę, ponieważ nie powiedziano „i zrodził Kaina”. I nawet o Ewelu nie powiedziano „i zrodził”, co wskazywałoby na Adama, lecz powiedziano: „I ponownie urodziła jego brata, Ewela”. Ale nawet Ewel również nie był podobny do Adama, nie na jego obraz, dlatego i o nim nie powiedziano: „I zrodził”. Natomiast o Szecie powiedziano: „I zrodził podobnego sobie, na swój obraz” – to znaczy, że odnosił się do Adama.
351) Rabbi Szymon powiedział: Przez sto trzydzieści lat Adam był oddzielony od swojej żony (Rabbi Szimon amar, me’a u-tlacin sznin, itperasz Adam me-ittej). I przez te wszystkie sto trzydzieści lat rodził duchy i demony na świecie (we-kol inun me’a u-tlacin sznin, hawa olid ruchin we-szedin be-alma), z powodu tej siły nieczystości, którą w sobie pochłaniał (be-gin hahu chejla de-zuhama, da-hawa szaejw bej). Kiedy ta nieczystość z niego ustała, powrócił i połączył się ze swoją żoną, i zrodził syna (kewan da-chasil minej hahu zuhama, taw we-kanej le-ittej, we-olid bar). Wtedy jest napisane: „I zrodził go na swoje podobieństwo, na swój obraz” (kedejn ketiw, we-joleed bi-dmuto ke-calmo).
Sulam
351) Przez sto trzydzieści lat Adam był oddzielony od swojej żony, i przez wszystkie te lata rodził duchy i demony na świecie z tej samej nieczystości, z której cały czas czerpał siły. Kiedy cała ta nieczystość się w nim wyczerpała, ponownie zapragnął swojej żony i zrodził syna. Wtedy powiedziano: „I zrodził podobnego sobie, na swój obraz”.
352) Chodź i zobacz. Każdy człowiek, który idzie ku stronie lewej i kala swoje drogi, przyciąga na siebie wszystkie duchy nieczyste (ta chazi, kol b’n de-azel li-sitar sema’ala we-sa’ew orchow, kol ruchej mesa’aw, maszych al garmej). I duch nieczysty przylega do niego i nie odstępuje od niego (we-ruach mesaaw, itdabak bej, we-la aadej minej). I przylgnięcie tego ducha nieczystego jest w tym człowieku, a nie w innym (we-itdabekuta de-hahu ruach mesaaw, hawej be-haj b’n, we-la be-achora). I dlatego ich przylgnięcie jest tylko do tych, którzy się z nimi łączą (u-beginej kach, itdabekuta dilhon la’aw ihu, ella be-inun de-mitdabkin be-ho). Szczęśliwi są sprawiedliwi, którzy chodzą drogą prawości i są prawdziwie czyści (zakain inun cadikaja, de-azlej be-orach mejszar, we-inun zakajej ksziot). I ich synowie są czyści na świecie (u-benehon zakain be-alma). O nich jest napisane: „Bo prawi zamieszkają ziemię” (we-alajhon ketiw, ki jeszarim jiszkenu arec).
Sulam
352) Każdy człowiek, który podąża lewą stroną i wypacza swoje drogi, przyciąga do siebie wszystkie nieczyste duchy. I duch nieczystości przywiązuje się do niego i nie opuszcza go. A przywiązanie tego ducha nieczystości objawia się tylko wobec tego człowieka, który go przyciągnął, a nie wobec innego, ponieważ ich przywiązanie dotyczy tylko tych, którzy sami się do nich przywiązali. Szczęśliwi są sprawiedliwi, którzy kroczą prostą drogą, ponieważ są prawdziwie sprawiedliwymi, a ich synowie są sprawiedliwymi w świecie. O nich powiedziano: „Sprawiedliwi będą mieszkać na ziemi”[14].
353) Powiedział Rabbi Chija: Co oznacza to, co jest napisane: „A siostra Tuwal-Kaina – Naama” (amar Rabbi Chija, maj dichtiw, we-achot Tuval-Kajin – Naama)? Dlaczego właśnie tutaj Pismo mówi jej imię Naama (maj irja hacha, de-kaamar kra, di-szma Naama)? Ale dlatego, że zwodziła ludzi, którzy za nią podążali, a nawet duchy i demony (ela, begin de-taajin bnej nasza awatra, we-afilu ruchin we-szedin). Rabbi Jicchak powiedział: To synowie Elohim, Aza i Azael, zostali zwiedzeni przez nią (Rabbi Jicchak amar, inun bnej ha-Elohim, Aza wa-Azael, ta’u batra).
Sulam
353) „A siostra Tuwal-Kaina – Naama”[15]. Co oznacza jej imię, Naama? Że synowie ludzkich krążyli wokół niej z powodu jej nadzwyczajnej piękności i uroku (neimut), a nawet duchy i demony krążyły wokół niej. Na to wskazuje imię Naama, które oznacza wdzięk i urok. I aniołowie Aza i Azael krążyli wokół niej, i z powodu jej nadzwyczajnej urody została nazwana Naama.
354) Rabbi Szymon powiedział: Była matką demonów, ponieważ pochodziła ze strony Kaina i została wyznaczona razem z Lilit do zadania duszenia niemowląt (Rabbi Szimon amar, imman szel szedin hawat, de-mi-sitra de-Kajin nafkat, we-hi itmannat im Lilith be-askara de-rabjej). Rabbi Aba powiedział do niego: Ale przecież mistrz powiedział, że została wyznaczona do zabawiania się ludźmi (amar le Rabbi Aba, we-ha amar mar, de-hi itmannat le-chajicha bi-bnej nasza). Odpowiedział mu: Tak jest rzeczywiście, ponieważ przychodzi i zabawia się ludźmi, a czasami rodzi duchy na świecie od nich (amar lo, hachej hu wadaj, de-ha ihi atjat we-chajichat be-ho bi-bnej nasza, u-le-zimnin de-olidat ruchin be-alma minajhu). I aż do dziś istnieje, by zabawiać się ludźmi (we-ad kan ihi kajemat le-chajicha be-ho bi-bnej nasza).
Sulam
354) Ona była matką demonów, ponieważ pochodziła ze strony Kaina, od którego wywodzą się demony i duchy. I została razem z Lilit wyznaczona do sprowadzania śmierci na niemowlęta z powodu dyfterii. Naama została wyznaczona do zabawiania się z ludźmi we śnie – jest to właściwość prawej strony klipot, natomiast uśmiercanie niemowląt to właściwość lewej strony klipot. I ona ukazuje się ludziom i bawi się z nimi, a czasami rodzi z nich duchy na świecie. I do dzisiejszego dnia nadal wypełnia swoje zadanie – zabawiania się z ludźmi. Jednak działa wspólnie z Lilit, i śmierć przychodzi ze strony Lilith, a nie ze strony Naamy[16].
355) Rabbi Aba powiedział do niego: Ale przecież oni umierają jak ludzie, dlaczego więc ona istnieje aż do teraz? (amar lo Rabbi Aba, we-ha inun metin ki-bnej nasza, maj ta’ama, ihi kajemat ad haszta). Odpowiedział mu: Tak jest, ale Lilit, Naama i Agrat bat Machalat (amar lo, hachej hu, awal Lilith we-Naama, we-Agrat bat Machalat), które pochodzą z ich strony, wszystkie istnieją, aż Stwórca, błogosławiony On, usunie ducha nieczystego ze świata (de-nafkat mi-sitra di-lhon, kolhu kajamot, ad di-vaer Kudsza Berich Hu, ruach mesaawa me-alma). Jak jest napisane: „I ducha nieczystości usunę z ziemi” (dichtiw, we-et ruach ha-tuma aawir min ha-arec).
Sulam
355) Te demony umierają tak samo jak ludzie, dlaczego więc Naama wciąż żyje? Demony umierają tak samo jak ludzie, jednak Lilit, Naama i Agrat bat Machlat, która pochodzi z ich strony, wszystkie one pozostają żywe, dopóki Stwórca nie usunie ducha nieczystości z ziemi, jak powiedziano: „I ducha nieczystości usunę z ziemi”.
356) Rabbi Szymon powiedział (amar Rabbi Szimon): Biada ludziom, którzy nie wiedzą, nie zwracają uwagi i nie dostrzegają, a wszyscy są ślepi, bo nie wiedzą, jak bardzo świat jest wypełniony stworzeniami odmiennymi, które nie są widziane i wypełniają ukryte miejsca (wawoj lon li-bnej nasza, inun de-la jad’in we-la maszgi’chin, we-la mistaklin, we-kolhu atimin, de-la jad’in kama malja alma mi-barjin meszanjin, de-la itchazon, u-memalin setimin). Gdyby tylko dano oczom pozwolenie, by zobaczyć, ludzie zdumieliby się, jak mogą istnieć w tym świecie (de-ilmale itjehaw reszu le-ejna le-mechezej, jitmehun bnej nasza, heich jachlin le-itkajema be-alma).
Sulam
356) Biada tym ludziom, którzy nie wiedzą, nie obserwują i nie wnikają, i wszyscy oni są głusi i nie pojmują, jak bardzo świat jest wypełniony dziwnymi, niewidzialnymi stworzeniami i niewidzialnymi bytami. I gdyby były one dostępne wzrokowi, ludzie zdziwiliby się – jak można istnieć w tym świecie.
357) Chodź i zobacz (ta chazi). Ta Naama była matką demonów i ze strony jej pochodzą wszystkie te demony (haj Naama, imma de-szedin hawat, u-mi-sitrah atjin, kol inun szedin), które ogrzewają się ciepłem ludzi i czerpią z nich ducha pożądania, i śmieją się z nich, czyniąc ich panami zmaz nocnych (de-mitchammen mi-bnej nasza, we-notlej ruach te’owta minajhu, we-chajichat be-hon, de-awdej lon ba’alej kerijajn). I ponieważ pan zmaz nocnych pochodzi ze strony ducha nieczystego, musi oczyścić się, aby się od niego oczyścić, i moi towarzysze już to wyjaśnili (u-begin de-ba’al keri, ate mi-sitra de-ruach mesaawa, ba’ej le-askacha garmej, le-itdaka minej, we-ha okemuha chawrajja).
Sulam
357) Ta Naama jest matką demonów, i z jej strony wychodzą wszystkie te demony, które rozpalają się od ludzi, otrzymują od nich ducha i pragnienie, zabawiają się z nimi, dążąc do wywołania wytrysku nasienia. I ponieważ wytrysk nasienia pochodzi od ducha nieczystości, człowiek powinien dokonać obmycia i oczyścić się.
[1] Tora, Bereszit (Księga Rodzaju) 4:15. „I rzekł do niego Pan: ‘Dlatego ktokolwiek by zabił Kaina, siedmiokrotną pomstę poniesie’. I naznaczył Pan Kaina znamieniem, aby nie zabił go nikt, kto go spotka.”
[2] Tora, Bereszit (Księga Rodzaju) 4:14. „Oto dziś wypędzasz mnie z tej ziemi i muszę ukryć się przed Twoim obliczem; będę tułaczem i zbiegiem na ziemi, a ktokolwiek mnie spotka, zabije mnie.”
[3] Prorocy, Jirmijahu (Księga Jeremiasza) 10:11. „Tak im powiecie: ‘Bogowie, którzy nie uczynili nieba i ziemi, znikną z ziemi i spod tego nieba.’”
[4] Tora, Bereszit (Księga Rodzaju) 4:16. „I odszedł Kain sprzed oblicza Pana i zamieszkał w ziemi Nod, na wschód od Edenu.”
[5] Słowo „skłaniają się (mitnadnedim)” i słowo Nod są pochodnymi tego samego rdzenia.
[6] Zob. „Hakdama Zohar”, artykuł „Niebo i ziemia”, p. 154, od słów: „I dlatego dwie głowy u nich…”
[7] Tora, Bereszit (Księga Rodzaju) 4:13. „I rzekł Kain do Pana: ‘Zbyt wielka jest kara moja, abym mógł ją znieść.’”
[8] Tora, Bereszit (Księga Rodzaju) 4:12. „Gdy będziesz uprawiał rolę, nie da ci już ona plonu; tułaczem i zbiegiem będziesz na ziemi.”
[9] Pisma, Tehilim (Księga Psalmów) 92:1-2. „Dobrze jest dziękować Panu i śpiewać imieniu Twemu, o Najwyższy; opowiadać z rana miłosierdzie Twoje, a wierność Twoją każdej nocy.”
[10] Prorocy, Szemuel Bet (2 Księga Samuela) 7:14. „Ja będę mu ojcem, a on będzie Mi synem. Jeśli zgrzeszy, skarcę go rózgą ludzką i ciosami synów ludzkich.”
[11] Tora, Bereszit (Księga Rodzaju) 4:25. „I zbliżył się Adam znowu do swojej żony, a ona urodziła syna i dała mu imię Set, mówiąc: ‘Bóg dał mi innego potomka w miejsce Abla, którego zabił Kain.’”
[12] Tora, Bereszit (Księga Rodzaju) 5:3. „Gdy Adam miał sto trzydzieści lat, zrodził syna na podobieństwo swoje, na swój obraz, i dał mu imię Set.”
[13] Tora, Bereszit (Księga Rodzaju) 4:1. „I Adam zbliżył się do Chawy, swojej żony, a ona poczęła i urodziła Kaina, i powiedziała: ‘Otrzymałam mężczyznę od Wiekuistego.’”
[14] Pisma, Miszlei (Księga Przysłów) 2:21. „Bo prawi zamieszkają ziemię, a nieskazitelni pozostaną na niej.”
[15] Tora, Bereszit (Księga Rodzaju) 4:22. „Również i Cilla urodziła – Tubal-Kaina, kowala wszelkich narzędzi z miedzi i żelaza; a siostra Tubal-Kaina – Naama.”
[16] Zob. „Wstęp do Księgi Zohar”, p. 157, od słów: „I należy zrozumieć…”