137) Siódmy pałac: ten pałac nie posiada żadnego konkretnego obrazu, wszystko w nim jest ukryte (heichala szewi’a: heichala da, la bej diokna mammasz, kola ihu bi-stimu). Jest wewnątrz tajemnicy tajemnic, to zasłona, która jest rozpostarta (go raza de-razin, paruchta de-frisa). Wszystkie pałace stoją wokół, aby dwa cheruby nie były widoczne (kajmin kolhu heichalin, de-la le-itchazza trejn keruwin). Wewnątrz tego znajduje się Kaporet – obraz Najświętszego ze Świętych (le-go min da kajma kaporta, diokna de-kodesz kudszin). Dlatego ten pałac nazywa się „Świętym Świętych” (be-gin kach heichala da ikrei kodesz ha-kodaszim). To Święte Świętych jest miejscem przygotowanym dla tej wyższej duszy, która jest całością wszystkiego, światem przyszłym, który jest w stosunku do tego najwyższym (hai kodesz ha-kodaszim, atar mittakna, le-hahu nischmata ila’a, kelala de-kola, alma da’ate le-gabei hai ila’ei).
Sulam
137) Siódmy pałac. Nie ma on kształtu, wszystko w nim jest ukryte w tajemnicy tajemnic za pomocą rozciągniętej zasłony. I tam stoją wszystkie pałace, aby nie byli widoczni dwaj cherubini, czyli ZoN. Innymi słowy, wszystkie pałace znajdujące się na dole wzniosły się i włączyły w tę zasłonę, aby ukryć ZoN podczas ziwugu, i dlatego pałace mają siłę, by tam wstąpić. I ta zasłona oddziela między sześcioma pałacami, które są świętością, a siódmym pałacem, świętym świętych.
Wewnątrz, za zasłoną, znajduje się pokrycie, będące obrazem świętego świętych, ponieważ tam jest miejsce dokonania ziwugu, dlatego ten pałac nazywa się „święte świętych”. „Święte świętych” to miejsce ustanowione dla otrzymania najwyższej duszy, będącej całością wszystkiego, przyszłym światem wyższych.
Wyjaśnienie. W pałacu święte świętych, będącym pałacem Biny, przyjmowana jest najwyższa dusza, zawierająca wszystko i nazywana „jechida”. Ponieważ trzy pierwsze pałace są przeznaczone dla świateł NaRaNHaJ de-neszama, trzy kolejne pałace – dla świateł NaRaNHaJ de-chaja, a siódmy pałac jest przeznaczony dla światła jechida. I mówi się, że ten pałac jest „przyszłym światem dla wyższych”, ponieważ te siedem pałaców to siedem pałaców Aba we-Ima, zwanych wyższymi. I dlatego siódmy pałac to nie tylko Bina, ale Bina Aba we-Ima, Bina wyższych.
138) Ponieważ gdy wszystkie te duchy łączą się jedno z drugim i dopełniają się nawzajem, jak należy (de-ha kad mitchabbr’an, kolhu ruchei da be-da, we-isztalimu da im da, kid-ka chazi), wtedy budzi się wyższy duch – dusza całości – ku najwyższemu, ukrytemu ponad wszystkim ukryciem (kedein it’ar ruach ila’a, nischmata de-kola, le-gabei eila, stim’a de-kol stimin). Aby obudzić wszystko, oświecić je z góry na dół i dopełnić je, aby zapalić lampy (le-it’ara al kola, le-anhara lon me-eila le-tata, u-le-aszloma lon, le-adlaka bocinin).
Sulam
138) Ponieważ w czasie, gdy wszystkie duchy pałaców łączą się ze sobą i uzupełniają się nawzajem, jak należy, budzi się wyższy duch, dusza wszystkiego, zwracając się ku najwyższemu, najbardziej ukrytemu ze wszystkich ukrytych, czyli Arich Anpinowi, aby dokonał działania obdarzania nad wszystkimi, aby świecić im z góry w dół świeceniem prawej linii i napełnić ich doskonałością – zapalić świece świeceniem lewej linii.
139) A gdy wszystko jest w doskonałości, w świetle całości, i schodzi wyższe światło (we-kad kola bi-szelimu, bi-nehiru de-kola, we-nachit nehira ila’a), wtedy ten siódmy pałac jest pałacem ukrytym, w ukryciu wszystkiego (kedein hai heichala szewi’a, ihu heichala stim’a, bi-stimu de-kola), aby przyjąć to Święte Świętych, światło, które schodzi, i napełnić się nim (le-kabela hahu kodesz ha-kodaszim, nehira de-nachit, u-le-itmalja mi-taman). Jak żeńskość, która poczyna od męskości i napełnia się (ke-nukwa de-mit’abbera min dechura, we-itmalja), tak i ten pałac napełnia się tylko z tego pałacu, który jest przygotowany do przyjęcia owego wyższego światła (we-la itmalja ella me-hai heichala, de-mitttakna le-kabela hahu nehira ila’a). A tajemnica tego jest taka, że siódmy pałac jest miejscem połączenia i ziwugu, aby siódmy połączył się z siódmym (we-raza da, heichala szewi’a, ihu atar de-chibbura de-ziwwuga, le-itchabbra szewi’a bi-szewi’a), i aby wszystko stało się jedną doskonałością, jak należy (le-mehewe kola chad szelimu, kid-ka chazi).
Sulam
139) Kiedy wszystko trwa w doskonałości światła, świecącego wszystkim, i zstępuje wyższe światło, wówczas siódmy pałac, ukryty w ustanowionym nad wszystkim zakryciu, przyjmuje święte świętych wyższe zstępujące światło i napełnia się z niego, podobnie jak nekewa zachodzi w ciążę od zachar i napełnia się od niego. I sam on napełnia się tylko dzięki pałacowi, ukrytemu w ustanowionym nad wszystkim zakryciu, aby otrzymać to wyższe światło. Innymi słowy, gdyby to zakrycie nie zostało tam ustanowione, nie mógłby on otrzymać tego wyższego światła.
I ten siódmy pałac jest miejscem połączenia ziwugu, aby połączył się siódmy z siódmym, tak aby wszystko było w pełnej doskonałości, jak należy. Wyjaśnienie. Szósty pałac to ziwug szóstego z pałaców z szóstą właściwością Zeir Anpina i nazywa się on ziwugiem de-neszikin[1]. A siódmy pałac to ziwug siódmego z pałaców z siódmą właściwością Zeir Anpina. I należy pamiętać, że podczas wznoszenia pałaców do Acilut każda z właściwości Zeir Anpina dokonuje ziwugu z odpowiadającą jej właściwością w pałacach[2].
140) A kto zna tajemnicę tego zjednoczenia i potrafi je połączyć, szczęśliwy jest jego udział (u-man de-jada le-kaszra jichuda da, zakka’a chulakej). Taki kocha to, co powyżej, i kocha to, co poniżej (rechim le-eila, rechim le-tata). Stwórca wydaje wyrok, a on go unieważnia (Kudsz’a Berich Hu gazer, we-ihu mewattel). Mogłoby się wydawać, że oskarża swojego Pana, lecz tak nie jest, tylko dlatego, że gdy on wiąże więzy i zna tajemnicę jedności (salka da’atin, de-ihu mekatrega be-marej, la hachei, ella be-gin de-kad ihu kaszir keszirin, we-jada le-jachada jichuda), wtedy wszystkie oblicza świecą, znajduje się pełna doskonałość i wszystko zostaje pobłogosławione, jak należy (we-kol anpin nehirin, we-kol szelimu isztekach, we-kola itbarach, kid-ka ja’ut). Wtedy wszystkie sądy zostają oddalone i unieważnione, i nie znajduje się sądu na świecie (kol dinin mit’abbrin u-mitbattlin, we-la isztekach dina be-alma). Szczęśliwy jest jego udział w tym świecie i w przyszłym świecie (zakka’a chulakej be-alma dein, u-be-alma da’ate). To jest ten, o którym poniżej napisano: „Sprawiedliwy jest fundamentem świata” (da hu le-tata, di-ketiv bej: we-cadik jesod olam). On jest podporą świata, i każdego dnia herold woła nad nim: „A ty będziesz się radować w Stwórcy, w Świętym Israela będziesz się chlubić” (da hu kijuma de-alma, be-kol joma karei alwej karoza: we-ata tagil ba-Haszem, bikdosz Israel tithalel).
Sulam
140) Szczęśliwy jest los tego, kto potrafi ustanowić to zjednoczenie. Jest kochany na górze i kochany na dole. Stwórca postanawia, a on unieważnia. Czy może tak być, że sprawiedliwy sprzeciwia się woli swego Pana, czyż on unieważnia wolę Stwórcy? Jednak gdy sprawiedliwy nawiązuje połączenia i potrafi ustanowić jedność, i świecą wszystkie oblicza, i objawia się cała doskonałość, i wszystko jest błogosławione, jak należy – wtedy wszystkie sądy zostają usunięte i anulowane, i nie ma żadnych sądów na świecie. Szczęśliwy jego los w tym świecie i w świecie przyszłym.
I „Stwórca postanawia, a sprawiedliwy unieważnia” oznacza, że dzięki licznym światłom, przyciąganym przez sprawiedliwego poprzez ustanawiane przez niego zjednoczenie, unieważniane są wyroki i sądy w świecie. Wszystko, co zostało tu powiedziane o sprawiedliwym, dotyczy jego działań na dole, w tym świecie. I powiedziano o nim: „Sprawiedliwy jest podstawą (Jesod) świata”[3], ponieważ sprawiedliwy podtrzymuje istnienie świata.
141) Podobnie jak w tym przypadku, ofiara wznosi się w doskonałości i każdy czerpie z niej, jak należy (ke-gawna da, korbana salka tenana, u-mistapkin kol chad we-chad, kid-ka chazi leje). Kapłani w pragnieniu, a Lewici w melodii pieśni, jedno łączy się z drugim (we-kahanei bi-re’uta, we-lewa’ei bi-vesimu de-szirata, da itkelil be-da). Pałac przechodzi w pałac, duch w ducha, aż połączą się na swoich miejscach, jak należy (we-ajilei heichala be-heichala, ruach be-ruach, ad de-mitchabbr’an be-duchtajhu, kid-ka chazi leje). Jedno przylega do drugiego i jedno dopełnia się w drugim, i jedno jednoczy się z drugim, aż stają się jednym (szajefa be-szajefa, we-isztalimu da be-da, we-itjachadu da be-da, ad de-inun chad). I jedno świeci w drugim (we-naharin da be-da).
Sulam
141) Podobnie jak to, co dzieje się dzięki modlitwie sprawiedliwego, tak samo dzieje się za pośrednictwem ofiary. Dym z ofiary wznosi się i zaopatruje każdy pałac we wszystko, czego potrzebuje, jak mu się należy. Podobnie jak podczas wznoszenia modlitwy sprawiedliwego i ustanawianej przez niego jedności. Dzięki pragnieniu kohenów, by sprawić rozkosz na górze, oraz przyjemnemu śpiewowi lewitów, który wznoszą w godzinie składania ofiary, jedno łączy się z drugim, czyli lewici z kohenami, a koheni z lewitami, ponieważ koheni przyciągają właściwość prawej linii, a lewici – właściwość lewej. A jedno bez drugiego nie nazywa się doskonałością.
I wchodzi pałac w pałac, duch w ducha, aż wszystkie one połączą się na swoich miejscach, jak im się należy, jedna część z drugą, czyli wznoszą się do świata Acilut, do ZoN, i każda z właściwości Zeir Anpina łączy się z odpowiadającą jej właściwością w pałacach I uzupełniają się nawzajem poprzez ziwug Jesodów, i łączą się ze sobą, aż staną się jednością dzięki ziwugowi de-neszikin, i świecą jedno w drugim dzięki ziwugowi chibuk (objęcie).
142) Wtedy wyższa dusza całości przychodzi z góry i rozświetla ich (kedein nischmata ila’a de-kola, atja mi-le’eila, we-nahir lon). I wszystkie lampy świecą w doskonałości, jak należy (we-hawu nehirin kolhu bocinin bi-szelimu, kid-ka chazi), aż to wyższe światło się obudzi i wszystko wejdzie do Najświętszego ze Świętych (ad de-hahu nehura ila’a it’ar, we-kola a’eil le-gabei kodesz ha-kodaszim). I wszystko zostaje pobłogosławione i napełnione jak studnia tryskających wód, które nie przestają płynąć (we-itbaracha we-itmalja ke-beira de-majin naw’ain, we-lapaskin). I wszyscy są pobłogosławieni, zarówno na górze, jak i na dole (we-kolhu mitbarachan le-eila we-tata).
Sulam
142) Wtedy zstępuje z góry najwyższa dusza i świeci nad nimi, zapalając wszystkie świece, czyli sfirot, tą doskonałością, jak należy, aż obudzi się to najwyższe światło i wszystkie pałace wejdą do świętego świętych, do siódmego pałacu, dzięki ziwugowi siódmego z siódmym. I siódmy pałac zostaje pobłogosławiony i napełniony, podobnie jak studnia wodą, która stale przybywa i nie wysycha. I wszystkie pałace są błogosławione na górze i na dole.
143) Tutaj jest tajemnica tajemnic, ta, która nie jest poznana i nie wchodzi w żaden rachunek (hacha raza de-razin, hahu de-la itjeida, we-la a’eil be-chuszben’a). To pragnienie, którego nigdy nie można uchwycić, jest ukryte wewnątrz wewnątrz nich, i to pragnienie nie jest znane ani nie można go pojąć (re’uta de-la itpas le-almin, besim le-go le-go be-gawajhu, we-la itjeida hahu re’uta, we-la itpas le-minda). Wtedy całe pragnienie staje się jednym aż do Nieskończoności, i wszystko jest w doskonałości, od dołu i od góry, od wnętrza do wnętrza (u-kedein kola re’uta chada, ad ein sof, we-kola ihu bi-szelimu, mi-tata u-mi-le’eila, u-mi-go le-go), aż wszystko staje się jednym (ad de-it’awed kola chad).
Sulam
143) Tutaj zawarta jest tajemnica tajemnic – światło, które nie jest poznawalne i nie wchodzi w rachubę dziesięciu sfirot, nigdy nieuchwytne pragnienie – światło jechida. Ponieważ dziesięć sfirot zaczyna się od Hochmy: Hochma-Bina-Daat-Hesed-Gwura-Tiferet-Necach-Hod-Jesod-Malchut (HaBaD HaGaT NeHIM). A światło jechida osładza się wewnątrz nich, w samej ich wewnętrznej istocie. I to pragnienie nie jest poznawalne i nieuchwytne nigdy, nawet w myśli, aby je pojąć. I wtedy wszystkie stopnie jednoczą się i stają się jednym pragnieniem – aż do Nieskończoności.
Wyjaśnienie. W czasie, gdy światło jechida osładza się i obłacza w najgłębszą istotę tych stopni, wszystkie te stopnie jednoczą się dzięki jego świeceniu i stają się jednym pragnieniem, osiągającym nieskończoną jedność. I wszystkie one osiągają doskonałość – na dole, na górze i wewnątrz wszystkiego, aż staną się jednością.
Stopnie różnią się od siebie według dwóch zasad. Według zasady „wyższy i niższy”, gdzie lepszy uważany jest za wyższy, a ten, kto jest gorszy od niego – za niższy. Lub według zasady „wewnętrzny i zewnętrzny”, gdzie każdy, kto jest lepszy od drugiego, uważany jest za bardziej wewnętrznego. A dzięki obłóczeniu światła jechida wszystkie one stają się jednością – zarówno te, które różnią się według zasady „wyższy i niższy”, jak i te, które różnią się według zasady „wewnętrzny i zewnętrzny”.
144) To pragnienie nie wchodzi do wnętrza, mimo że nie jest poznane, dopóki wszystko nie zostanie dopełnione i nie rozjaśni się na początku we wszystkich kierunkach (hai re’uta, la a’eil le-go, af al gaw de-la itjeida, ad de-kola isztelim, we-itneheir be-kadmejta be-kolhu sitrin). Wtedy to pragnienie ukrywa się i nie daje się uchwycić wewnątrz wnętrza w ukryciu (kedein basim hahu re’uta, we-la itpas le-go be-go bi-stimu). I wówczas szczęśliwy jest ten, kto w tej chwili przylgnie do swojego Pana (u-kedein zakka’a chulakej, man de-jitdabek be-marej, be-hahij sza’ata). Szczęśliwy jest on na górze, szczęśliwy jest on na dole (zakka’a ihu le-eila, zakka’a ihu le-tata). O nim jest napisane: „Niech raduje się twój ojciec i twoja matka, i niech się cieszy ta, która cię urodziła” (alej ketiv: jis’mach awicha we-imecha, we-tagel jola-datecha).
Sulam
144) To pragnienie, światło jechida, nie obłacza się wewnątrz tych stopni, choć pozostaje w nich niepoznawalne, dopóki wszystkie one od początku nie zostaną uzupełnione i nie zaświecą we wszystkich tych właściwościach – zarówno we właściwości świecenia Hochmy, jak i we właściwości świecenia chasadim. Wtedy to nieuchwytne pragnienie zostaje osłodzone i obłacza się w najgłębszą istotę poprzez ukrycie. I wtedy szczęśliwy jest los tego, kto w tej chwili stapia się ze swoim Panem – staje się doskonały na górze i staje się doskonały na dole, i o nim powiedziano: „Rozradują się ojciec twój i matka twoja, i rozraduje się twoja rodzicielka”[4].
145) Zobacz, gdy wszystko się dopełni jedno w drugim i jedno z drugim się zwiąże w jedno związanie (ta chazei, kejwan de-kolhu isztalimu da be-da, we-itkaszru da be-da, be-kiszura chada), wtedy wyższa dusza świeci im ze strony góry (we-nischmata ila’a nahir lon mi-sitra de-le’eila). I wszystkie światła są jedną lampą w doskonałości (we-kola nehorin inun bocina chada, bi-szelimu). Wtedy jedno pragnienie myśli zostaje uchwycone (kedein re’awa chada de-machaszawa itpas), światło, którego nie można uchwycić ani poznać, poza tym, że to pragnienie myśli je chwyta (nehiru de-la itpas we-la itjeida, bar hahu re’u de-machaszawa tafis). I nie wie, co uchwycił, tylko że to pragnienie myśli się rozjaśnia i uspokaja (we-la jada mah tafis, ella de-itneheir we-itbassam, hahu re’u de-machaszawa). I wszystko się napełnia, wszystko się dopełnia, wszystko się rozjaśnia i uspokaja, jak należy (we-itmalja kola, we-isztelim kola, we-itneheir we-itbassam kola, kid-ka ja’ut). O tym jest napisane: „Szczęśliwy lud, któremu tak się powodzi…” (we-al da ketiv: aszrej ha-am sze-kacha lo we-go).
Sulam
145) Po tym, jak wszyscy uzupełnili się nawzajem i połączyli się ze sobą w jedności, i najwyższa dusza, Bina, świeci im z góry, i wszystkie źródła światła łączą się w jednej świecy w doskonałości, wtedy jedno pragnienie myśli wychwytuje światło, które jest nieuchwytne i niepoznawalne. „Jedno pragnienie myśli” – to światło chaja. „Światło, które jest nieuchwytne” – to światło jechida. I one obłaczają się jedno w drugie.
Wyjaśnienie. Po tym, jak wszystkie te pałace zostały uzupełnione i najwyższa dusza (neszama), Bina, świeci w nich, światło chaja, zwane jednym pragnieniem myśli, obłacza się w światło neszama, a światło jechida – w światło chaja. I to światło chaja wychwytuje w sobie światło, które jest nieuchwytne, czyli światło jechida. Jednak mimo że światło jechida obłacza się w światło chaja, nadal świeci w nim w sposób ukryty.
I mimo że to pragnienie myśli, czyli światło chaja, obłacza światło jechida, wychwytuje je i nie wie, co wychwytuje, ponieważ ono świeci w nim poprzez ukrycie. Jednak pragnienie myśli świeci dzięki niemu i osładza się od niego, ponieważ je obłacza. I wszystkie one napełniają się jego światłem, i wszystkie zostają uzupełnione, i świecą dzięki niemu, i osładzają się, jak należy. I o tym powiedziano: „Szczęśliwy naród, któremu to dano”.
146) Kto zasłużył, aby przylgnąć do swojego Pana w ten sposób, dziedziczy wszystkie światy (man de-zakei le-itdabbeka be-marej, ke-hai gawna, jarit almin kolhu). Kocha to, co jest powyżej, i kocha to, co jest poniżej (rechima le-eila, rechima le-tata). Jego modlitwa nie wraca pusta (celotej la ahadra reikanja). On korzy się przed swoim Panem jak syn przed swoim ojcem (da itchatei kamej marej, kiwra kamej awoj). I Stwórca spełnia jego wolę we wszystkim, czego potrzebuje (we-awed leje re’uta be-kol mah de-itztarich). Jego bojaźń panuje nad wszystkimi stworzeniami (we-eimtej szalit al kol birjan). On wydaje dekret, a Stwórca go spełnia (ihu gazer, we-Kudsz’a Berich Hu awed). O nim napisano: „Gdy wydasz postanowienie, stanie się ono dla ciebie, a nad twoimi drogami rozbłyśnie światło” (alej ketiv: we-tigzar omer we-jakom lach, we-al deracheicha nagah or).
Sulam
146) Ten, kto w ten sposób dostępuje zaszczytu zlania się ze swoim Panem, dziedziczy wszystkie światy. Jest kochany na górze i kochany na dole, a jego modlitwa nie wraca pusta. Jest ukochany przez swego Pana, jak syn kochany przez ojca, i spełnia jego wolę we wszystkim, gdzie jest to potrzebne. Wszystkie stworzenia odczuwają przed nim lęk. On postanawia, a Stwórca wykonuje. O nim powiedziano: „To, co postanowisz wykonać – spełni się u ciebie, i na twojej drodze zajaśnieje światło”[5].
[1] Zob. wyżej, p. 127.
[2] Zob. wyżej, p. 132, od słów: „Wyjaśnienie. Kiedy te sześć pałaców wznosi się do Acilut…”
[3] Pisma, Miszlej (Przysłów), 10:25. „Gdy przechodzi burza, niegodziwca już nie ma, lecz sprawiedliwy jest wieczny.”
[4] Pisma, Miszlej (Przysłów), 23:25. „Niech się twój ojciec i twoja matka radują, i niech się cieszy ta, która cię urodziła.”
[5] Pisma, Ijow (Księga Hioba), 22:28. „Zamiary swe przeprowadzisz. Na drodze twej światło zabłyśnie.”