94) Gdy szli (ad da-hawu azlej), zobaczyli pewnego Judejczyka, który nadchodził (chamu chad Judaj da-hawa ate). Rabbi Jose powiedział (amar Rabbi Jose): „To jest syn człowieka Judejczyk” (haj bar nasz Judaj ihu), i wyglądał na takiego (we-it’chazei). Gdy do nich dotarł, zapytali go (kad mata gabbajhu sze’ilu le). Powiedział im (amar lon): „Jestem wysłannikiem do spełnienia przykazania” (szlicha de-micwa ana), ponieważ mieszkamy w wiosce Dramin (de-ha anan dajrej bi-kfar de-Dramin), i nadszedł czas święta (u-matej zimna de-chag), a my potrzebujemy lulawu i innych gatunków (wa-anan tsrichin lulaw we-zinin de-imejhu), i idę je ściąć na micwę (wa-ana azal le-kat’a lon le-micwa). Poszli więc razem (azalu ka-chada).
Sulam
94) Kiedy jeszcze szli, zobaczyli, że naprzeciw nich idzie jeden Judejczyk. Zapytali go, kim jest. Odpowiedział im: „Zostałem posłany ze względu na przykazanie, bo nadszedł czas święta i potrzebujemy lulawu[1] oraz wszystkich rodzajów roślin razem z nim, niezbędnych do wypełnienia przykazania”. Poszli więc razem.
95) Powiedział im ten Judejczyk (amar lehu hahu Judaj): „Te cztery gatunki lulawu (hanej arba minin de-lulaw), które wszystkie przychodzą, aby pojednać świat (di-be-kolhu atan le-ratsujej alma), czy słyszeliście, dlaczego potrzebujemy ich w święto” (szma’tun ammaj anan tsrichin lon ba-chag)? Odpowiedzieli mu (amru le): „Nasi towarzysze już to wyjaśnili” (ke-war it’aru be-hu chawraya). „Ale jeśli masz jakąś nową rzecz na ten temat, powiedz ją” (awal i mila chadata ihu techot jadajch, ejma lah).
Sulam
95) Ten Judejczyk powiedział im: „Cztery rodzaje roślin w (przykazaniu) lulawu – wszystkie są przeznaczone do niesienia dobra w świat. Czy wiecie, dlaczego są potrzebne w święto, a nie w innym czasie?”. Odpowiedzieli mu: „Przyjaciele już wskazali ich wewnętrzny sens, ale jeśli masz coś nowego – powiedz”.
96) Powiedział im (amar lon): „Rzeczywiście, miejsce, w którym mieszkamy (wadaj hahu atar da-anan dajrej bej), jest małe (hu z’eir), ale wszyscy zajmują się Torą (we-kolhu aske be-orajta). Jest wśród nas uczony mędrzec (we-it alan curwa me-rabbanan), Rabbi Icchak bar Jose z Chozai (rabbi icchak bar jose me-choza’a szmej), i każdego dnia mówi nam nowe rzeczy w Torze (u-be-kol joma we-joma amar lan milin chad’tin be-orajta). I powiedział (we-amar), że święto to jest czasem panowania (de-ha be-chag zimna hu le-szalta’a), jak jest napisane: „Wtedy przeszły nad nami wody wrogie (azaj awar al naf’szejnu ha-majim ha-zedonim). Błogosławiony Stwórca, który nie wydał nas na pastwę ich zębów” (baruch haszem sze-lo netananu teref le-szin’ejhem). Czyż woda ma zęby (we-chi it szinajim la-majim)? Lecz to są inne narody (ela inun sze’ar amim). Ci wielcy władcy (inun rawrewan memanan), którzy rządzą innymi narodami bałwochwalczymi (al sze’ar amim awoda zara), a błogosławieństwo czerpią ze strony Israel (u-mitbarchan mi-sitrajhu de-israel). Nazywamy ich „wodami wrogimi” (we-karinan lon: majim ha-zedonim), jak jest powiedziane: „Wody wrogie” (ke-ma de-at amer: ha-majim ha-zedonim).
Sulam
96) Powiedział im: „Miejsce, w którym żyjemy, jest oczywiście małe. Jednak wszyscy zajmują się Torą. I naucza nas nauczyciel, najlepszy ze wszystkich. Każdego dnia odkrywa przed nami coś nowego w Torze. I powiedział, że w święto nadszedł czas panowania – to znaczy, że Israel powinien objąć władzę nad władcami siedemdziesięciu narodów. I powiedziano: „Wtedy przeszły nad naszą duszą wody wrogie. Błogosławiony Stwórca, który ocalił nas od ich zębów”[2]. Czy woda ma zęby? „Wody wrogie” – to inne narody, a „zęby” – to władcy, ustanowieni nad pozostałymi narodami bałwochwalców. I oni otrzymują błogosławieństwo ze strony Israela”.
97) I dlatego, aby panować nad nimi (u-be-gin le-szalta’a alajhu), przychodzimy z tajemnicą świętego imienia (atejna be-raza di-szma kadisza), w tych czterech gatunkach lulawu (be-inun arba minin sze-ba-lulaw), aby pojednać się ze Stwórcą (le-ratsujej le Kudsza Berich Hu), i aby panować nad nimi poprzez tajemnicę świętego imienia (u-le-szalta’a alajhu be-raza di-szma kadisza), oraz aby wzbudzić dla nas święte wody (u-le-at’ara alan majin kadiszin), by skraplać je na ołtarzu (le-nas’ka al gabej madbecha).
Sulam
97) „I aby panować nad nimi, nad władcami narodów, zwracamy się do tajemnicy świętego Imienia, ukrytej w tych czterech rodzajach roślin zawartych w przykazaniu lulawu:
- Adasim[3] – Hesed, Gwura, Tiferet, od litery jud י w Imieniu AWAJa (הויה);
- Arawot[4] – Necach, Hod, wychodzące od litery hej ה w Imieniu AWAJa (הויה);
- Lulaw – Jesod, od litery waw ו w Imieniu AWAJa (הויה);
- Etrog[5] – Malchut, dolna hej ה.
Aby wykonać Jego wolę, wolę Stwórcy, i panować nad nimi dzięki tajemnicy świętego Imienia. I wzbudzać na nas święte wody – to znaczy obfitość wyższych wód, które są wylewane na ołtarz, czyli Malchut – które ujarzmiają wody wrogie.
98) I dalej powiedział im (tu amar lon): „W rosz ha-szana jest pierwsze przebudzenie w świecie (be-rosz ha-szana it’aru’ta kadma’a ihu be-alma). Co to jest pierwsze przebudzenie (maj it’aru’ta kadma’a)? To jest sąd na dole (da bej dina di-le-tata), który budzi się, aby sądzić świat (de-it’ar le-mejdan alma), i Stwórca zasiada nad światem w sądzie (we-Kudsza Berich Hu jatib al alma be-dina), i sądzi świat (we-dain alma).
Sulam
98) Jeszcze powiedział im: „Na początku roku do świata ponownie przychodzi pierwsze przebudzenie” – i to jest Nukwa. Innymi słowy, Nukwa powraca do pierwotnego stanu, w którym znajdowała się czwartego dnia początku stworzenia. Pierwsze przebudzenie – to sąd, który dokonuje się na dole, gdy świat budzi się do sądu, a Stwórca zasiada na tronie sądu i sądzi świat.
Wyjaśnienie. Nukwa nazywana jest „domem”. I czwartego dnia stworzenia, zanim została zbudowana, znajdowała się od chaze Zeir Anpina i niżej, po jego odwrotnej stronie. I wtedy była wypełniona właściwościami sądu, i dlatego nazywa się sądem, który dokonuje się na dole, to znaczy poniżej chaze. I dlatego sądzi świat właściwością sądu, a Zeir Anpin także wtedy zasiada na tronie sądu i sądzi świat. I ten stan nazywa się pierwszym przebudzeniem.
99) I panuje ten sąd, aby sądzić świat (we-szalta haj bej dina, le-mejdan alma), aż do Jom Kipur (ad joma de-kipur), gdy jaśnieją oblicza (de-naharin anpaha), i nie znajduje się w świecie wąż oskarżyciel (we-la isztakach chiwja di-ltora be-alma), ponieważ zajmuje się tym, co do niego przychodzi – tym kozłem (de-ihu it’assaq ba-me de-at’jin le-hahu sa’ir), który pochodzi ze strony nieczystego ducha (de-ihu mi-sitra de-rucha mesa’awa), tak jak mu przystoi (kidka chaze le). I ponieważ zajmuje się tym kozłem (u-be-gin de-it’assaq be-hahu sa’ir), nie zbliża się do Świątyni (la karew le-mikdasza).
Sulam
99) I ten sąd ma władzę, aby sądzić świat aż do Dnia Przebaczenia (Jom Kipur). I wtedy jej oblicze jaśnieje, to znaczy, że w tym czasie osiąga GaR, które nazywane są „panim” (oblicze). I nie ma na świecie węża-oskarżyciela, ponieważ jest zajęty kozłem ofiarnym, który zostaje mu przyprowadzony, a który należy do strony ducha nieczystości, jak przystoi temu oskarżycielowi. I ponieważ jest zajęty tym kozłem, nie zbliża się do Świątyni, to znaczy do Nukwy. Innymi słowy, nie zbliża się do oskarżenia Israela i zerwania ziwugu (połączenia) Zeir Anpina z Nukwą.
100) I ten kozioł jest jak ten kozioł z „początku miesiąca”, którym się zajmuje (we-sa’ir da ke-hahu sa’ir de-rosz chodesz de-it’assaq bej), i jaśnieją oblicza Świątyni (we-anheru anpaha de-mikdasza). I dlatego (we-al da) cały Israel znajduje miłosierdzie przed Stwórcą (Israel kolhu maszkechin rachamej kamej Kudsza Berich Hu), i ich winy zostają usunięte (we-it’abar chowejhu). I powiedział im jedną tajemnicę (we-raza chada amar lon), lecz nie zostało dane pozwolenie na jej ujawnienie (we-la itjejhib reszu le-gala’a), poza świętymi pobożnymi mędrcami (bar la-chasidej kadiszin eljonin chakimin). Rabbi Jose zapytał (amar Rabbi Jose): „Kto to jest?” (man ihu). Odpowiedział im (amar lon): „Dopóki nie zbadałem was” (ad la badikna bechu).
Sulam
100) I to jest podobne do kozła, przynoszonego na ofiarę przebłagalną w nowy miesiąc. I ponieważ jest nim zajęty, jaśnieje oblicze Świątyni, to znaczy Nukwy. I dlatego cały Israel znajduje łaskę przed Stwórcą, a On przebacza im grzechy. I opowiedział im ten Judejczyk, że istnieje jedna tajemnica, której nie wolno ujawniać nikomu oprócz mądrych, najwyższych świętych sprawiedliwych.
101) Poszli (azalu), a potem powiedział im (le-watar amar lon): „Gdy luna zbliża się do słońca (kad luna itkrewat be-szimsza), Stwórca budzi stronę północy (at’ar Kudsza Berich Hu sitra de-cafon), i obejmuje ją z miłością (we-achid bah be-rachimu), i przyciąga ją do siebie (u-maszik la le-gabej). A południe budzi się ze strony przeciwnej (we-darom it’ar mi-sitra achara), i luna wznosi się i łączy na wschodzie (we-luna salka u-mitchabbra be-mizrach). I wtedy czerpie z dwóch stron (u-kedejn janka mi-trein sitrin), i otrzymuje błogosławieństwo w ukryciu (we-natil birchan be-chaszaj). I wtedy luna jest błogosławiona i napełnia się (u-kedejn itbarcha luna we-itmalja). I tutaj nukwa zbliża się do swojego męża (we-hacha itkrewat nukwa be-ba’ala).”
Sulam
101) Kiedy luna, czyli Nukwa, zbliża się do słońca, czyli Zeir Anpina, Stwórca oświetla stronę północną, czyli lewą linię, wychodzącą z kropki szuruk, i okrywa ją miłością, i przyciąga ją do siebie – i to jest pojednanie i udzielenie prawa. Południe, czyli prawa linia, budzi się z drugiej strony, czyli ze strony kropki chirik. A luna, czyli Nukwa, wznosi się i łączy się ze wschodem, czyli Zeir Anpinem, i wtedy otrzymuje pożywienie z obu stron, z południa i z północy, oraz otrzymuje błogosławieństwa, napełnienie ziwugu szeptem, czyli właściwością WaK, poprzez kropkę chirik, o której powiedziano: „Głosu jej nie było słychać”[6]. Ponieważ głos i mowa oznaczają GaR.
Wtedy luna jest błogosławiona i staje się pełna obfitości. I tutaj żona zbliża się do swojego męża, czyli następuje pełny ziwug, który przynosi światu doskonałe mohin[7]. Porządek tego ziwugu jest następujący: Najpierw Zeir Anpin przyciąga do Nukwy świecenie lewej linii, jak powiedziano: „Lewa ręka u mnie pod głową”[8]. A potem prawą linię, jak powiedziano: „Prawa obejmuje mnie”. Ze strony lewej przyciągane jest świecenie Hochmy, a ze strony prawej – chasadim. A następnie wyjaśnia się, jak wąż przyłącza się podczas świecenia lewej strony.
102) Jak istnieje tajemnica formy kształtów człowieka i jego naprawy (ke-ma de-it raza de-dijokna szajifej de-adam we-tikunoj), tak samo istnieje tajemnica formy kształtów nukwy i jej naprawy (hachi nami it raza de-dijoknej de-szajifej nukwa we-tikunoj de-nukwa). I wszystko jest rozdzielone w ich wnętrzu (we-kola paresz be-gawwon). Tak samo jest w górze (hachi nami it le-ejla), gdzie obejmuje ją i budzi się wobec niej z miłością (achid bah we-it’ar la-kabel be-rachimu), tak samo jest w dole (hachi nami it le-tata), tajemnica i naprawa niższego człowieka, który jest poniżej luny (raza we-tikuna de-adam tata’a achara techot luna).
Sulam
102) Jak formy organów Adama, czyli Zeir Anpina, i jego naprawy mają swoją wewnętrzną istotę, tak samo formy organów Nukwy Zeir Anpina i naprawy Nukwy mają swoją wewnętrzną istotę. I jedyna różnica jest w odcieniu: Zeir Anpin ma zielony odcień, a Nukwa – czerwony odcień. Jednak pod względem formy ich organy są identyczne. I tak samo pod światem Acilut istnieje istota naprawy innego Adama – niższego, ze strony nieczystości, tego, który jest pod luną. I jego organy mają tę samą formę, to znaczy prawą i lewą stronę i inne aspekty. To uświadamia nam, że stopnie odciskają się jeden w drugim, a formy wyższego przechodzą do niższego, i że przebudzenie jakiejkolwiek właściwości w jednym z nich budzi odpowiednią właściwość w innych.
103) Jak lewe ramię w górze obejmuje ją i budzi się wobec niej z miłością (ke-ma di-dro’a sema’la le-ejla achid bah, we-it’ar le-kibla be-rachimu), tak samo jest w dole (hachi nami it le-tata). Ten wąż jest lewym ramieniem nieczystego ducha (haj nachasz ihu dro’a sema’la de-rucha mesa’awa), i obejmuje tego, kto na nim jeździ (we-achid bej man de-rachiw bej), i zbliża się do luny (we-karawa le-gabej de-luna), i przyciąga ją między siebie nieczystością (u-maszik la bejnajhu de-kutfa), i zostaje splugawiona (we-istaw’wat).
Sulam
103) Jak lewa ręka na górze, w Zeir Anpinie, obejmuje Nukwę i on odpowiednio budzi się w miłości do niej, tak samo jest na dole, od Nukwy, ten wąż, który jest lewą ręką ducha nieczystości i Nukwą nieczystości. I trzyma się go ten, kto na nim zasiada – zachar (męski początek) nieczystości, łączący się z wężem. I wtedy zbliża się on do luny, czyli do Nukwy, i przyciąga ją, to znaczy, wyciąga z niej między złączonymi – z miejsca ziwugu (połączenia) – i ona zostaje skalana.
Wytłumaczenie. W Nukwie są dwie kropki: 1. kropka właściwości sądu, niegodna otrzymywania mohin z powodu pierwszego skrócenia, i jest w niej ukryta; 2. kropka właściwości miłosierdzia, od Biny, w której otrzymuje wszystkie mohin i świeci światu, i jest w Nukwie odkryta.
I dlatego nazywa się ją „Drzewo poznania dobra i zła”[9] – jeśli człowiek zasługuje, staje się dobrem, a jeśli nie zasługuje, to złem. Innymi słowy, jeśli człowiek otrzymuje świecenie lewej linii w naprawach świętości, z dołu do góry, to staje się dobrem i otrzymuje od niej wszystkie mohin w doskonałości.
A jeśli nie zasługuje i przyciąga mohin z góry w dół, wtedy zbliża się wąż do Nukwy i odkrywa w niej kropkę właściwości sądu, która nie jest godna otrzymywania mohin i napełnienia od Zeir Anpina, z powodu pierwszego skrócenia, i przez nią psuje się także druga kropka, właściwości miłosierdzia. I dlatego przerywa się ziwug i uznaje się ją za nieczystą, i nie jest już zdolna do połączenia się i otrzymywania napełnienia od Zeir Anpina[10]. Jak powiedziano tutaj, odkrywa kropkę właściwości sądu, ukrytą między złączonymi, i wtedy nie może już się łączyć i otrzymywać napełnienia dla świata.
104) I wtedy Israel na dole składa kozła jako ofiarę (u-kedejn Israel le-tata, mekarwin sa’ir). I ten wąż zostaje pociągnięty za tym kozłem (we-hahu nachasz itmaszach abatrej de-hahu sa’ir), a luna zostaje oczyszczona (we-luna itdeki’at), wznosi się do góry (we-salkat le-ejla), wiąże się w górze, aby zostać pobłogosławioną (we-itkeszarat le-ejla, le-itbarcha), i jej oblicze jaśnieje (u-nehirin anpaha), tak jak wcześniej zaciemniło się na dole (ma de-itchaszchat le-tata).
Sulam
104) I wtedy Israel na dole składa w ofierze kozła na nowy miesiąc, przedłużając osłodzenie Malchut w Binie i świecenie lewej linii od dołu do góry. I wtedy wąż podąża za tym kozłem, gdyż całe jego pragnienie skierowane jest na świecenie lewej linii. I luna zostaje oczyszczona, ponieważ teraz jest godna otrzymywania napełnienia od Zeir Anpina, swojego męża. I wznosi się do góry i przywiązuje się na górze, czyli do Zeir Anpina, aby otrzymać błogosławieństwo. I jej oblicze jest teraz jasne w porównaniu do tego, jak było mroczne wcześniej, gdy znajdowała się na dole, zanim weszła w ziwug z Zeir Anpinem.
Tak więc wyjaśniliśmy, jak ofiarowanie kozła na nowy miesiąc ma na celu oczyszczenie Nukwy, czyli przyciągnięcie do niej kelim właściwości miłosierdzia od Biny, wraz ze świeceniem lewej linii, dzięki czemu powraca do swojej czystości. I chociaż wąż nadal może wzbudzić kropkę właściwości sądu, po tym jak została mu już odkryta, mimo wszystko tego nie czyni, ponieważ nie chce zniszczyć świecenia lewej linii – świecenia, do którego bardzo pożąda. I wychodzi na to, że oskarżyciel staje się obrońcą.
105) Wtedy tutaj, w Jom Kipur (kedejn hacha be-joma de-kipur), gdy ten zły wąż zajmuje się tym kozłem (kejwan de-hahu chiwja bisza it’assaq be-hahu sa’ir), luna oddziela się od niego (luna itparszat minej), i zajmuje się nauczaniem wstawiennictwa za nich (we-it’assaqat le-olafa alajhu sanigorja), i osłania ich (we-sochechet alajhu), jak matka dzieci (ke-ima al benin). I Stwórca błogosławi ich z góry (we-Kudsza Berich Hu barech lon mi-le’eila), i przebacza im (u-machel lon).
Sulam
105) Tak samo i w Dzień Przebaczenia, gdy ten wąż zła zajęty jest kozłem ofiarnym, co również jest przyciągnięciem świecenia lewej linii, tak jak w przypadku składania w ofierze kozła na nowy miesiąc, luna oddziela się od tego węża, ponieważ jest on zajęty kozłem i nie chce już jej oskarżać. I Nukwa jest teraz zajęta wspieraniem Israela, i rozmawia z nimi jak matka z synami, a Stwórca błogosławi ich z góry i przebacza im ich grzechy.
106) Potem, gdy Israel dochodzi do święta (le-watar, Israel kad matu la-chag), budzi się strona prawa w górze (mit’arej sitra de-jamina le-ejla), aby luna związała się z nią (be-gin de-jitkaszar bej sihara) i by jej oblicze jaśniało tak, jak powinno (we-jitnehiru anpaha kidka chaze). Wtedy połowa udziału błogosławieństw (u-kedejn palgat chulaka de-birchan) przeznaczona jest dla wszystkich zarządców na dole (le-kol inun memanan di-le-tata), aby zajęli się swoim udziałem (de-jit’as’qun be-chulak’hon) i nie przyszli czerpać i przybliżać się do udziału Israela (we-la jetun le-janka u-le-karawa be-sitra de-chulak’hon de-Israel).
Sulam
106) A potem, gdy Israel zbliża się do święta Sukkot, budzi się z góry prawa strona, jak powiedziano: „Jego prawa (ręka) mnie obejmuje”, aby luna, czyli Nukwa, ustanowiła z nim więź w prawej linii, i aby jej oblicze było jasne, jak należy. I wtedy rozdaje część swoich błogosławieństw wszystkim, którzy są wyznaczeni na dole, czyli siedemdziesięciu władcom, aby zajmowali się swoją częścią i nie zaczynali czerpać z udziału Israela i zbliżać się do ich strony. Jak już zostało wyjaśnione w przypadku węża i Nukwy: będąc zajęty kozłem, nie oskarża Nukwy.
107) Podobnie na dole (ke-gawna da le-tata), gdy inne narody otrzymują błogosławieństwo (kad sze’ar amim itbarchun), wszyscy zajmują się swoim dziedzictwem i swoim udziałem (kolhun inun mit’asskin be-achsanat chulakhon), i nie przychodzą, aby się mieszać z Israelem (we-la hawu at’jin le-it’arba ba-hadajhu de-Israel) ani pożądać ich udziału i dziedzictwa (u-le-chamda chulak achsant’hu). I dlatego (u-be-gin kach) Israel przyciąga błogosławieństwo do wszystkich tych zarządców (Israel inun masz’kin birchan le-kol inun memanan), aby zajmowali się swoim udziałem (be-gin de-jit’asskun be-chulakhon) i nie mieszali się z nimi (we-la jit’arvun ba-hadajhu).
Sulam
107) Tak samo i na dole, w tym świecie: kiedy wszystkie inne narody są błogosławione, są zajęte swoim udziałem i nie zaczynają mieszać się z Israelem i pożądać ich udziału, tak jak w przypadku węża i Nukwy, a także siedemdziesięciu wyższych władców i Israela. Dlatego w święto, poprzez składanie w ofierze siedemdziesięciu byków, Israel przyciąga błogosławieństwa dla wszystkich tych władców siedemdziesięciu narodów, aby byli zajęci swoją częścią i nie mieszali się z nimi.
108) I gdy luna napełnia się błogosławieństwem w górze, tak jak powinno być (we-kad luna itmalej birchan le-ejla, kidka jaot), Israel przychodzą i czerpią z niej tylko oni sami (Israel at’jin we-jankin mina bilchudajhu). I dlatego jest napisane: „Ósmego dnia będzie dla was zgromadzenie” (u-al da ketiw: ba-jom ha-szemini aceret tihje lachem). Co oznacza „święte zgromadzenie” (maj aceret)? Jak jest przetłumaczone – zgromadzenie (ke-targumo: keniszu). Wszystko, co zostało zgromadzone z tych wyższych błogosławieństw (kol ma di-kneiszu, me-inun birchan ila’in), nie jest czerpane przez inne narody (la jankin minej amim acharanin), ale tylko przez Israel (bar Israel bilchudajhu). I dlatego jest napisane: „Święte zgromadzenie będzie dla was” (u-be-gin kach ketiw: aceret tihje lachem), dla was, a nie dla innych narodów (lachem we-la lisze’ar amim), dla was, a nie dla innych zarządców (lachem we-la lisze’ar memanan).
Sulam
108) A kiedy luna napełnia się na górze błogosławieństwami, jak należy, przychodzą Israel i tylko oni czerpią od niej. I dlatego powiedziano: „Ósmego dnia niech będzie u was święte zgromadzenie”[11]. Zgromadzenie – to zebranie, ponieważ ze wszystkich zgromadzonych wyższych błogosławieństw czerpie od niej nie inne narody, lecz tylko Israel. I dlatego powiedziano: „Niech będzie u was święte zgromadzenie”, co oznacza: u was, a nie u pozostałych narodów; u was, a nie u pozostałych władców.
109) I dlatego oni pojednują się przez wodę (we-al da inun meratzin al ha-majim), aby dać im udział w błogosławieństwie (le-mejahaw lon chulak birchan), aby się nim zajmowali (de-jit’asskun bej), i aby później nie mieszali się w radość Israel (we-la jit’arvun le-watar, be-chedwata de-Israel), gdy czerpią wyższe błogosławieństwa (kad jankin birchan ila’in). I o tym dniu jest napisane: „Mój ukochany jest mój, a ja jestem jego” (we-al hahu joma ketiw: dodi li wa-ani lo), ponieważ nic innego nie miesza się z nami (de-la it’arav ochara ba-hadan).
Sulam
109) I dlatego Israel dokonuje podnania ze Stwórcą wodą, którą wylewają na ołtarz, aby dać władcom narodów udział w błogosławieństwach, aby zajmowali się nim i nie mieszali się później z radością Israela, gdy Israel czerpie wyższe błogosławieństwa. I o tym dniu powiedziano: „Umiłowany jest mój, a ja jestem jego”[12], i nikt inny nie miesza się z nami.
110) Dla króla, który zaprosił swojego ukochanego na najwyższą ucztę (le-mal’ka de-zaman rechimoj be-se’udata ila’a), którą przygotował na szczególny dzień (de-aved le-joma reszima). Ten ukochany króla wiedział (ha rechimoj de-mal’ka jada), że król ma w nim upodobanie (de-mal’ka it’rei bej). Król powiedział (amar mal’ka): „Teraz chcę cieszyć się z moim ukochanym” (haszta ana ba’ej le-mechadej im rechimai), „ale obawiam się, że gdy będę na uczcie z moim ukochanym (we-dachilna de-kad ana be-se’udata im rechimai), przyjdą wszyscy zarządcy i zasiądą ze mną przy stole (ja’alun kol inun kastorei memanan, we-jitijvun imana le-petora), aby jeść ucztę radości razem z moim ukochanym” (le-misa’ed se’udata de-chedwa im rechimai). Co zrobił (ma awad)? Najpierw dał tym zarządcom inne jedzenie – chude mięso i wołowinę (akdim hahu rechimoj kostorin dirokej, u-bisra de-torej), i przyniósł przed nimi, aby zarządcy mogli jeść (we-akrejw kamajhu, de-inun kastorei memanan le-mechal). Potem król zasiadł ze swoim ukochanym do najwyższej uczty (le-watar jatijw mal’ka im rechimoj, le-hahiu se’udata ila’a), przewyższającej wszelkie rozkosze tego świata (mi-kol idunin de-alma). I gdy był sam ze swoim królem (u-be-od de-ihu bilchudohi im mal’ka), poprosił go o wszystkie swoje potrzeby (sza’il le kol tsarchoj), i król mu je dał (we-jahaw le). I król związał się ze swoim ukochanym sam na sam (we-achadej mal’ka im rechimoj bilchudohi), i nikt inny się między nimi nie wmieszał (we-la it’arwin acharanin bejnajhu). Tak samo jest z Israel i Stwórcą (kach Israel im Kudsza Berich Hu). Dlatego jest napisane: „Ósmego dnia będzie dla was święte zgromadzenie” (u-be-gin kach ketiw: ba-jom ha-szemini aceret tihje lachem).
Sulam
110) Przypowieść o królu, który zaprosił kochającego go na ucztę odbywającą się w wyznaczonym dniu, aby kochający króla wiedział, że król darzy go łaską. Król powiedział: „Teraz chcę radować się tylko z tym, który mnie kocha. Lecz obawiam się, że gdy będę ucztować z tym, który mnie kocha, przyjdą wraz z nim wszyscy ci wyznaczeni strażnicy i usiądą z nami przy stole, aby cieszyć się ucztą niosącą radość”.
Co więc uczynił kochający? Najpierw przygotował dania z warzyw i wołowiny i podał je tym wyznaczonym strażnikom. A potem król usiadł z kochającym go przy wyższej uczcie, składającej się ze wszystkich najlepszych potraw. I dopóki są z królem sam na sam, prosi on go o wszystko, czego potrzebuje, a król mu to daje i cieszy się, będąc sam na sam z tym, który go kocha, i obcy nie przeszkadzają im. Tak samo jest z Israelem i Stwórcą. I dlatego powiedziano: „Ósmego dnia niech będzie u was święte zgromadzenie”.
111) Powiedzieli Rabbi Jose i Rabbi Chija (amaru Rabbi Jose we-Rabbi Chija): „Stwórca przygotował przed nami drogę” (Kudsza Berich Hu atkin orcha kaman). Szczęśliwi są ci, którzy trudzą się nad Torą (zakain inun de-misztadlej be-orajta). Przyszedł i pocałował go (atej neszaku’hu). Rabbi Jose zacytował nad nim werset: „I wszyscy twoi synowie będą uczniami Stwórcy, a wielki będzie pokój twoich synów” (kara alejhu Rabbi Jose: we-kol banajich limudej Haszem, we-rab szalom banajich). Gdy dotarli do pewnego pola, usiedli (kad matu bej chakal jatibu). Ten człowiek powiedział (amar hahu bar nasz): „Czym różni się to, co jest napisane: „I Stwórca spuścił deszcz na Sodomę i Amorę…” (maj szena di-ketiw: we-Haszem himtir al Sedom we-al Amora we-gomer), a czym różni się w potopie, gdzie wszędzie jest napisane „Elohim Elohim” (u-maj szena be-tofana, di-ketiw Elohim Elohim be-kol atar), a nie jest napisane „i Stwórca”?” (we-la ketiw: we-Haszem).
Sulam
111) Jaka jest różnica, jeśli powiedziano: „I Stwórca (AWAJa) spuścił deszcz na Sodomę i Amorę”[13], a nie powiedziano: „Wszechmogący (Elohim) spuścił deszcz”? I czym różni się potop, w odniesieniu do którego we wszystkich miejscach powiedziano „Wszechmogący (Elohim)”, i nigdzie w związku z nim nie powiedziano „Stwórca (AWAJa)”, jak w odniesieniu do zniszczenia Sodomy i Amory?
112) Lecz nauczyliśmy się, że wszędzie tam, gdzie jest napisane „I Stwórca” (ela taninan be-kol atar di-ketiw: we-Haszem), oznacza to Jego i Jego sąd (hu u-bejt dino). „Elohim” samo w sobie oznacza wyłącznie sąd (Elohim stam, dina bilchudoj). Lecz w przypadku Sodomy sąd został wykonany, ale nie w celu zniszczenia świata (ela be-Sedom it’awid dina, we-la le-szeic’a alma), i dlatego On był włączony w ten sąd (u-be-gin kach it’arew ihu ba-hadej dina). Natomiast w przypadku potopu cały świat został zniszczony (awal be-tofana, kol alma szece), i wszyscy, którzy byli na świecie (we-kol inun de-isztakchu be-alma).
Sulam
112) Za każdym razem, gdy powiedziano „I Stwórca (we-AWAJa)”, oznacza to Jego i Jego sąd, czyli Zeir Anpina, właściwość miłosierdzia, razem z Nukwą, właściwością sądu. A jeśli powiedziano po prostu „Wszechmogący (Elohim)”, wskazuje to wyłącznie na sąd, czyli na samą Nukwę bez Zeir Anpina. Gdy chodziło o Sodomę, zostało postanowione przez sąd, aby nie niszczyć świata, i dlatego Zeir Anpin zmieszał się z sądem. I dlatego tam powiedziano „I Stwórca (we-AWAJa)”, co wskazuje na właściwość miłosierdzia, czyli na Zeir Anpina, który nazywa się AWAJa, a jednocześnie na jego sąd, czyli Nukwę. Ponieważ litera „waw (ו)”, która łączy się z AWAJa (הויה), obejmuje również Nukwę. Jednak w przypadku potopu On zniszczył cały świat i wszystkich, którzy się w nim znajdowali, i dlatego w tym przypadku użyto imienia „Wszechmogący (Elohim)”, co wskazuje wyłącznie na właściwość sądu, bez włączenia w nią właściwości miłosierdzia.
113) A jeśli powiesz: „Noach i ci, którzy byli z nim” (we-i teima Noach u-de-imejhu), byli jak zamknięte źródło, które nie było widoczne (setim ma’jana hawa, de-la it’chazei). I dlatego wszystko, co było na świecie, zostało zniszczone (we-al da kol ma de-isztakach be-alma szece le). I dlatego „I Stwórca” pojawia się w miejscach jawnych (we-al da we-Haszem be-itgalja), i nie niszczy wszystkiego (we-la szece kolla). „Elohim” oznacza sąd w ukryciu i wymaga ostrożności (Elohim ba’ej setimu, u-ba’ej le-istamra), ponieważ wszystko zostaje zgładzone (de-ha kolla szece). I dlatego w potopie pojawia się samo imię „Elohim” (we-al da Elohim bilchudoj hawej).
Sulam
113) Dlaczego więc Noach i wszyscy, którzy byli z nim, zostali ocaleni i nie zostali zniszczeni razem z wszystkimi, którzy tam się znajdowali? Stało się tak, ponieważ ukrył się przed wzrokiem, czyli nie został dostrzeżony przez niszczyciela. I dlatego widzimy, że zostało zniszczone wszystko, co znajdowało się w świecie, czyli wszystko, co otworzyło się na wzrok niszczyciela. Dlatego „Stwórca” oznacza, że nie niszczy wszystkiego, co jest otwarte dla wzroku, jak przy zniszczeniu Sodomy. Natomiast „Wszechmogący (Elohim)” oznacza, że należy się ukryć i zachować ostrożność, ponieważ niszczy wszystko, czyli wszystko, co jest otwarte dla wzroku. Dlatego „Wszechmogący (Elohim)” wskazuje wyłącznie na Nukwę, bez Zeir Anpina, który reprezentuje miłosierdzie.
114) I tajemnica tego wersetu: „Stwórca zasiadł nad potopem” (we-raza da: Haszem la-mabul jaszaw). Co oznacza „zasiadł” (mahu jaszaw)? Gdyby nie było to napisane w wersecie (ilmale kera ketiw), nie moglibyśmy powiedzieć (la jachlinan le-mejmar), że „zasiadł sam”, ponieważ nie przyszedł razem z sądem (jaszaw bilchudoj, de-la atja im dina). Jest tutaj napisane „zasiadł” (ketiw hacha: jaszaw), i tam jest napisane: „Samotnie usiądzie” (u-ketiw hatam: badad jeszew), czyli sam (bilchudoj).
Sulam
114) I o tym powiedziano: „Stwórca nad potopem wzniósł się”[14]. Wzniósł się sam, sam w sobie, ponieważ nie połączył się z sądem, który był wykonywany podczas potopu. I powiedziano: „Powinien pozostawać sam, poza obozem”[15], czyli powinien zostać sam, sam w sobie. I „Stwórca nad potopem wzniósł się” – podczas kary potopu siedział sam i nie przyłączył się do wykonywania tego sądu. Dlatego był on całkowicie sądem, bez miłosierdzia.
115) I ponieważ Noach był jak zamknięte źródło (u-be-gin de-Noach hawa satim ma’jana), później, gdy został wykonany sąd (le-watar kad it’awid dina), i świat został zgładzony (we-szece alma), i gniew się uspokoił (we-nach rugzehu), co jest napisane? „I wspomniał Elohim Noacha…” (ma ketiw: wa-jizkor Elohim et Noach we-gomer). Ponieważ gdy świat został zgładzony (de-ha kad szece alma), nie było wspomnienia o tym, że był jak zamknięte źródło (la idkar de-satim ma’jana hawa).
Sulam
115) I ponieważ Noach był ukryty przed wzrokiem, dlatego po tym, jak sąd się dokonał, świat został zniszczony, a Jego gniew ustał, powiedziano: „I wspomniał Wszechmogący (Elohim) o Noachu”[16]. Ponieważ aż do tego momentu, to znaczy dopóki niszczył świat, Noach nie został wspomniany, ponieważ był ukryty przed wzrokiem.
116) I tajemnica, której się uczymy (we-raza olifna), jest taka, że Stwórca jest ukryty i jawny (Kudsza Berich Hu satim we-galja). Jawne – to sąd na dole (galja: hu bej dina di-le-tata). Ukryte – to miejsce, z którego wychodzą wszystkie błogosławieństwa (satim: hu atar de-kol birchan nafke mi-taman). I dlatego (u-be-gin kach) wszystkie sprawy człowieka, które są w ukryciu (kol miloj de-bar nasz, de-inun be-setimu), mają na sobie błogosławieństwo (birchan szar’jan aloj). A wszystko, co jest jawne (we-kol de-inun be-itgalja), znajduje się w miejscu, gdzie panuje sąd (hahu atar de-bej dina szar’jan aloj), ponieważ jest to miejsce objawione (be-gin de-ihu atar be-itgalej), i ten, który nazywa się „złe oko”, ma nad tym władzę (we-hahu de-ikrej ra ajin, szallit alej). I wszystko to jest najwyższą tajemnicą (we-kolla hu be-raza ila’a), na wzór tego, co jest w górze (ke-gawna de-le-ejla).
Sulam
116) Mówi się, że Stwórca jest ukryty i objawiony. Objawiony – to sąd na dole, Nukwa Rachel, która znajduje się w miejscu od chaze Zeir Anpina i niżej. Ukryty – to miejsce, skąd wychodzą wszystkie błogosławieństwa, czyli ziwug Zeir Anpina i Lei, która znajduje się w miejscu od chaze Zeir Anpina i wyżej. I z tego ziwugu wychodzą wszystkie błogosławieństwa. Dlatego nad wszystkimi słowami człowieka, które trzyma w ukryciu, spoczywa błogosławieństwo, a nad tymi, które są objawione, spoczywa miejsce sądu, czyli Nukwa znajdująca się od chaze Zeir Anpina i niżej, ponieważ jest to miejsce objawienia, objawiony świat. Innymi słowy, chasadim objawiają się w niej w świeceniu Hochmy i to, co nazywa się „złym okiem”, nie ma nad nim władzy. Innymi słowy, w miejscu objawienia świecenia Hochmy trzymają się wszystkie sądy i klipot.
Jednak w Nukwie, znajdującej się od chaze Zeir Anpina i wyżej, gdzie chasadim są ukryte, i dlatego nazywa się ją „ukrytym światem”, żadna klipa nie może się do niej przylgnąć. Dlatego nad każdym, czyje słowa są ukryte, spoczywa błogosławieństwo ukrytego świata, a nad każdym, czyje słowa są objawione, spoczywają sądy objawionego świata. I wszystko dokonuje się według wyższego podobieństwa.
117) Płakał Rabbi Jose i powiedział (be-cha Rabbi Jose we-amar): „Szczęśliwe jest pokolenie, w którym przebywa Rabbi Szymon (zak’a’a dara de-Rabbi Szimon szarja be-gawwejhu), ponieważ jego zasługa sprawiła, że w górach objawiły się nam takie wzniosłe słowa” (de-ha zechuta dilej azmin lan be-turej, milin ila’in ke-ilejn). Rabbi Jose powiedział (amar Rabbi Jose): „Ten człowiek przyszedł, aby objawić nam te słowa (haj bar nasz le-oda’a lan milin ilejn ka ate), i Stwórca posłał go do nas” (we-szadrejhu Kudsza Berich Hu le-gaban). Gdy przyszli i ułożyli te słowa przed Rabbi Szymonem (kad atu we-sidru milin kamej de-Rabbi Szimon), powiedział (amar): „Rzeczywiście, dobrze powiedział” (wadaj szapir ka amar).
[1] Gałąź palmy, atrybut święta Sukot.
[2] Pisma, Tehilim (Księga Psalmów), 124:5-6. „Wówczas przeszłyby nad nami wody wezbrane, błogosławiony Stwórca, który nie oddał nas na pastwę ich zębom”.
[3] Gałązki mirtu.
[4] Gałązki wierzby.
[5] Cytron.
[6] Prorocy, Szmuel Alef (I Księga Samuela), 1:13. „Tylko jej wargi poruszały się, lecz jej głosu nie było słychać”.
[7] Zob. „Hakdama Zohar”, artykuł „Świecenie firmamentu”, p. 9.
[8] Pisma, Szir HaSzirim (Pieśń nad Pieśniami), 2:6. „Lewa jego ręka pod moją głową, a prawa jego obejmuje mnie”.
[9] Tora, Bereszit (Księga Rodzaju), 2:9. „I sprawił Stwórca Wszechmogący, że wyrosło z ziemi wszelkie drzewo miłe do oglądania i dobre do jedzenia, oraz Drzewo Życia pośrodku ogrodu i Drzewo Poznania dobra i zła”.
[10] Zob. „Hakdama Zohar”, artykuł „Dwie kropki”, p. 122-123.
[11] Tora, Bemidbar (Księga Liczb), 29:35. „Ósmego dnia będziecie mieli zgromadzenie świąteczne, żadnej pracy nie wykonacie”.
[12] Pisma, Szir HaSzirim (Pieśń nad Pieśniami), 2:16. „Mój ukochany jest mój, a ja jestem jego, on pasie wśród lilii”.
[13] Tora, Bereszit (Księga Rodzaju), 19:24. „I spuścił Stwórca na Sedom i Amora deszcz siarki i ognia od Stwórcy z niebios”.
[14] Pisma, Tehilim (Księga Psalmów), 29:10. „Stwórca zasiadł nad potopem, i zasiądzie Stwórca jako Król na wieki”.
[15] Tora, Wajikra (Księga Kapłańska), 13:46. „Przez wszystkie dni, gdy jest na nim plaga, będzie nieczysty, nieczysty jest. Powinien mieszkać sam, poza obozem będzie jego miejsce”.
[16] Tora, Bereszit (Księga Rodzaju), 8:1. „I wspomniał Wszechmogący Noacha, i wszystkie dzikie zwierzęta, i cały dobytek, który był z nim w arce; i sprowadził Wszechmogący wiatr na ziemię, i wody zaczęły opadać”.